reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam Marcóweczki :-)

Jeśli o poduszkę chodzi to od jakiegoś czasu dałam Małemu poduszkę do łóżeczka, tę z zestawu Ferretti taka cienka i chyba mu nie zaszkodzi. W wózku też ma poduszkę z rożka bo miałam wrażenie, że głowę ma niżej niż resztę...:baffled:

Kawę też juz jakiś czas piję ale nie dlatego, że bez niej nie mogę funkcjonować po prostu czasem "mam smaka" i zwykle jest to kawa z ekspresu przelewowego, sporadycznie z ciśnieniowego (ale wtedy nie espresso tylko lungo) i rozpuszczalną. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie dla dizecka ale najczęsciej piję niskodrażniącą Astrę i dość słabą.

@ też u mnie ni widu ni słychu ale podobnie jak Wy nie tęsknię :-D

Biegnę kończyć ciasto malinami - mam super przepis:-)Kto chce?:-)

Jeśli nie jest zbyt skomplikowany to ja poproszę :tak: (bo ciasta to ja wolę jeść niż robić więc zbyt skomplikowane odpadają :-D)
 
reklama
Cześć :-). Ja dzisiaj zmęczona, ale już w lepszym humorze. Maluszek chyba też :tak:. Co prawda dzisiaj przyjechali ludzie z małą dziewczynką i chyba z nadmiaru bodźców był ryk przy jedzeniu wieczornym, ale poza tym jest wesoło. Zaraz idę na ognisko :-).

Ja okresu nie mam, tylko plamienie czasami. Ale to chyba po zastrzyku antykoncepcyjnym.

My też załatwiliśmy chrzest. Mąż z moim tatą wczoraj dotarli do tutejszego księdza i załatwili. Nawet się nie rzucał, że nie mamy ślubu kościelnego, ale to chyba dlatego że mój tata z nim jakieś interesy kiedyś robił...
 
witam dziwczyny
juz zamezna do na smierc i zycie
i po chrzcinach

ale nadal na urlopie wiec tylko na chwilke mam czas zeby zajrzec
nawet nie staram sie nadrobic bo nie mam na to wogole czasu
wrucvilismy dzisiaj z wczasow i trzeba sie rozpakowac i wielkie pranie robic
szkoda tylko ze pogoda nam srednio dopisala

slub dla mnie byl super ale rodzinka sie zjawila w kosciele obrazona i nawet nie podeszli zyczen nam zlozyc
wiec to tylko o nich swiadczy

niuniek jezdzi z nami wszedzie nad moze nad jezioro do znajomych i wszedzi enocujemy a on jakos szybko potrafi sie zaklimatyzowac na poczatki robi zwiedzanie terenu . tzn rozglada sie wielkimi oczkami a potem juz jest oki


oki dziewczynki zmykam bo gril juz pachnie
acha widze kilka nowych marcuweczek witajcie
 
Witam marcoweczki:-)

witam dziwczyny
juz zamezna do na smierc i zycie
i po chrzcinach

GRATULUJE ! ! !

slub dla mnie byl super ale rodzinka sie zjawila w kosciele obrazona i nawet nie podeszli zyczen nam zlozyc
wiec to tylko o nich swiadczy

to super, ze Ci sie podobalo:tak:ale na rodzinke to brak mi slow:angry::wściekła/y:

Zaraz idę na ognisko :-).

oki dziewczynki zmykam bo gril juz pachnie
acha widze kilka nowych marcuweczek witajcie

pozazdroscic tylko moge :sorry2:


co do poduszek to ja w lozeczku klade malenka na plasko:tak:ale w wozku mam poduszeczke ,ale b plaska;-)

Anciaparczew zdjecia fajne...corunia sliczniusia...psiutek milusi:-D:tak:
 
Miloku gratulacje!!!

ja tez chce na ognisko !!!!! dzis za mna caly dzien mialam smaka na kielbase z grilla + musztarde ...

co do poduszki to nieuzywamy ,mala lubi spac na brzuszku a w wozku to juz na siedzaco bo polozyc sie nie da krzyk wtedy ze pol swiata slyszy;-)
 
Biegnę kończyć ciasto malinami - mam super przepis:-)Kto chce?:-)

Ja poproszę:-)

a tak właściwie to która z Was dostała już...@? ja jeszcze nie i szczerze mówiąc nie tęsknię:-D

nie dostałam i też nie tęsknię


Dziś miałam taki zapierdziel, że szok. Jeszcze zachciało mi się jechać na jagody, no i wyrwałam się z domu na 2 godziny. A potem były pyszne jagodzianki - nawet nie chcę myśleć jak to się odbije na Wiktorii, w końcu było w nich i mleko i jajka. ALe nie mogłam się powstrzymać:zawstydzona/y:
 
reklama
Miloku gratulujemy,

co do rodziny to wiem jak się czułaś, Nasz ślub był ok, ale już na weselu nie było tak dobrze, za sprawą "rodziny", a dokładnie mojej bratowej. Niestety minęło dwa lata, a w ten jej łeb nic nie lepiej, a nawet bym powiedziała, że jest coraz gorzej.
 
Do góry