blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Idę dziecko budzić ![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
my po święconcemłoda dumnie niosła swój koszyk
grzecznie stała w kościele i na koniec miała wrzucić do skrzyni coś z koszyczka i udało się wyrzucić prawie całą zawartość
miała królika, kurki i jako wszystko z czekolady
zostało jajko i kurka
miloku przesyłam troszkę dobrego humorku
blu eeeee chłop dał czadumój to chyba ekran tv wyczyściłby jakby już nic nie było widać
WESOŁEGO ALLELUJA MARCÓWKI!!!!
I ja się dołączam do życzeń.
PRzede wszystkim Zdrowych i SPokojnych, bez codziennych trosk .No i zajączka majętnego.
Też byliśmy wczoraj święcić. Wzięłam maluchy, po drodze dołączyła teściowa. Wojtek święconką wywijał na wszystkie strony więc trzeba było zabrać. Ale za to w kościele stał spokojnie. Tylko raz na całe gardło zawołał - BOOOOBa( Bozia znaczy się )
A ja chora. Gardło mnie boli, gorączka, cała połamała a teraz jeszcze katar. Masakra. A tu dzisiaj trzeba się krzątnąć jakoś
miloku pewnie Ci już zły humor minął! Jeśli nie to łączę się się .
Mój M ma ostatnie tygodnie przed swoim egzaminem zawodowym i ciągle go nie ma bo się uczy. Widuje go jakąś 1 h dziennie , w weekendy jedzie się uczyć do mojej mamy albo do roboty- rano i wraca wieczorem. Ciężko mi z tym strasznie i humor generalnie też do d..... Jestem wykończona i zła. A teraz jeszcze chora.
Niech mnieeeeeee ktoś przyyyyytuli!!
Witam sie w świąteczny poranek
Kaskada bidulo - przytulam. Współczuję Ci mieć wszystko na głowie bo to nic przyjemnego, szczególnie przed Świętami kiedy jest jednak więcej roboty.
Agnes, mój M wczoraj nie tylko chciał jajko z koszyczka zjeść , czego jednak udało mi się uniknąć, ale najpierw wyczaił czekoladowe jajeczko w koszyku i je zjadł a potem zabrał się za kiełbasęku uciesze stojących wokół osób. No ale jako że nie zjadł wcześniej obiadu tylko podziubał to mu pozwoliłam :-).
Miloku a jak Twój humor?? Jakas poprawa?
Ja się nie wyrobiłam z przygotowaniami do Świąt, tzn. nie zdążyłam upiec babeczek a że dzis wpadną dziadkowie to jeszcze będę piec. Chciałam mazurka ale mi przeszło i coś takiego chyba zrobię Babeczki kajmakowe - Przepis.
I kurcze "zajączek" nie dojechał. Zamówiłam tydzien temu zjeżdżalnie, zapłaciłam w poniedziałek a jak do czwartku nic nie było to zadzwonilam do gościa i mi powiedział, że się nie wyrabiają bo tyle zamówień mieli
. A ja się wcześniej martwiłam, ze nie będę miała gdzie schować tej zjeżdżalni jak ją kurier przywiezie za wcześnie....
Pogoda się psuje.. niebo takie zachmurzone... buu
Miłego świętowania i poprawy hunoru tym co go nie mają![]()