Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[miloku]

witam
apropos wozkow to wlasnie przywiezli mi podwojny wozio:-):-):-) wiec juz nie bedzie problemu jak nie bede miala towarzystwa na spacerki

czy wasze dzieci grzecznie chodza za raczke
moje tylko chwile tak potrafi
za chwile juz mi ucieka , chce skakac , i biegac
musze zaopatrzyc sie w smycz

wiecie ze ten moj najmlodszy jest chyba jeszcze silniejszy niz Tristan
majac 2 tygodnie przekrecil mi sie juz z brzucha na plecy ,
myslalam ze to przypadek ,ale pare dni puzniej znowu to zrobil
unosi glowke nad poduszke lezac na plecach i pare sekund udaje mus ie ja utrzymac

tristanek daj mi ostro popalic
od 2 dni robi mi wszystko na zlosc , jest mega niegrzeczny
ale staram sie nie krzyczec na niego bo to pewnei oznaka zazdrosci
i wydaje mi sie ,ze jakis smutny chodzi , mimo ze spedzam z nim strasznie duzo czasu. chyba musi przywyknac do nowej sytuacji
uciekam dziewczyny
wybaczcie ,ze nei odpisuje wam ,ale strasznie malo mam czasu

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

hej,

Miloku, wstaw fotkę z chłopakami w wózku;-), chciałabym zobaczyc taki wózio

 

[agatulka25]

heheh ja wczoraj kilka razy trafiłam na właśnei taki wózek z maluchami w środku ))

MIloku mój w ogóle nie chce za rączka chodzić albo na rękach albo w wózku oby z wiosną to się zmieniłoooooooooooooooooooo
no to masz silnego chłopa w domu gratulacje
a co do starszego synka to pewnie będzie tak robił przejdzie mu moja miała to samooooo

 

[szalona mama]

hej :-)
Agutek, mój chicco wazy 8 kg i dla mnie jest ok, jeżdżę nim po schodach inie oszczędzam specjalnie. Tzn jak gdzieś nawet trudno wjechać a się da to wjeżdżam a nie noszę (np, po schodach). Wychodzę z założenia , że w końcu wózek jest dla mnie a nie ja dla wózka, oczywiście nie niszczę celowo
ale znam dwie osoby mające te mclareny i powiem szczerze że dla mnie to tandeta (proszę się nie obrażać) za tą cenę. Piszczy, rypi, w taką pogodę jak teraz nie da się tym jeździć bo maciupkie wąskie kółka a dmuchają i chuchają na te wózki. Przy takim użytkowaniu jak u mnie na pewno by się już rozleciały :-(

miloku, mój też tak miał z tym podnoszeniem główki i okazało się że nie jest to zbytni powód do radości bo to nie kwesta siły (chociaż rzeczywiście jest silny bardzo jak na swój wiek i zwinny) tylko wzmożonego napięcia. Oby u was tak nie było choć to żadna tragedia ale trzeba iść do rehabilitanta coby parę rzeczy pokazał co i jak (u nas jedna wizyta starczyła)

no dobra, spadam niedługo na spacerek
zajrzyjcie na pogaduchy;-)

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

a my mamy taki wózek,
(parasolki w ogóle nie kupowałam)

mielismy go w górach, sprawował się idealnie, bo ma duże pompowane koła;-)
jeździmy na wsi, po lesie, po śniegu, błocie, schodach
fakt ze wazy 11kg, ale go nie noszę, bo mamy windę, tylko pierwsze 8 schodków,

no i był tani, ja płaciłam 399zł

 

[pooka]

Hej Mamusie,

nie mogę wyjść z choróbska...

jeśli chodzi o wózki to moje pojęcie nie ich temat jest średnie... wiem jaki kolor ma moja siostra... i mój też wiem... no więc nie będę się zbytnio udzielać...

Mik też ma fazę "NIE" i "jeście nie" np. gdy chcę go kłaść spać, staram się go temperować, ale w czasie choroby się rozpuścił u babci i jest ciężko... histerie i ryki się włączyły... taki etap...

za rączkę Mik nie chadza bo jest ciągle chory więc nigdzie z nim nie wychodzę, na dwór bo za zimno, do sklepów bo za dużo zarazków, pewnie przekonam się dopiero wiosną czy będzi grzecznie koło mnie dreptał

MILOKU, nie wiem czy zdążyłam Ci już pogratulować, a jeśli tak to drugi raz WIELKIE GRATULACJE

 

[kaskada]

Wow, widze, że temat wózków dalej na tapecie

No to ja mogę powiedzieć tyle, że wole praktyczny a nie markowy niż markowy a niepraktyczny( jak mutsiak). Może i ładny ale cięzka cholera strasznie, gondola tycia, kosz na zakupy maluteńki. no i ta skretna oś to porażka jakaś. Tylko te duże koła ratują całość. Mój no-name dużo lepszy

A co do parasolek to nie będziemy wogóle kupować. Planujemy jechać na wakacje- albo w gory ( i tu mamy nosidelka) albo na jakąś rowninę- na rowery.

Wojtek też zaprzyjaźniony z "nie".bardzo.

miloku podziwiam

 

[Agutek]

ja jakoś na wielkość gondoli w mutsy nie narzekałam, ale moja też do dużych dzieci nie należy ;-)
no i 5 miesięcy w gondoli całkiem wystarczająco mi się wydaje hihi

wypatrzyłam górną dwójkę

kaskada a jak to jest z zimowymi spacerami z takim maluchem? lepiej było wiosną czy nie ma różnicy?

 

[elahar]

dzień dobry
Ja też mam nie markowy wózek i jestem bardzo zadowolona.
U mnie w okolicy mimo mrozów znowu dzieci chorują więc musimy uważać. Ale codzienne spacery są obowiązkowe bo całe szczęście i druga niania lubi wychodzić na dwór

Idę się zdrzemnąć bo oczy mi się zamykają.

 

[JustineMyMind]

Cześć :-)

Fajny ten maclaren, ale drogi okropnie.

Na wakacje to ja bym kupiła może coś takiego: WOZEK SPACEROWY GRAPI BUGGY LUX PARASOLKA - 2009 (558808065) - Aukcje internetowe Allegro
Jest lekki, ma rozkładane oparcie, pewnie nie jest zbyt solidny, ale przecież nie ma być na lata ;-)

Fajny wózio i całkiem tani my mamy taki : Wózek spacerowy ZOOTY Swallow kol. titan ATRAKCYJNA CENA!
nie jest idealny ale już nie chce zmieniać wózka więc nie bede narzekać bo jeszcze usłyszy i sie zepsuje;-)
Miloku - twarda i silna mama to niby jacy mają być synowie? Fredzik dobrze radzi