reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
wpadam tylko na chwilke i juz melduje co u mnie iweczorkiem hehhehe

ufff
zostalam sama z maluchami na kapanie i wyobrazcie soebei jeden zwalil kupe u mie na lozko (starszy ) chcial na kibelek ale nei dolecial :szok:
wiec jeszcze go na kibelek posadzilam wzielam sie za czyszczenie luzka ,a drugi maluch
zwymiotowal fontanna na cala posciel w lozeczku no i na siebie oczywiscie
zeby tego bylo malo to jak przebieralam Gabriela Tristan wstal z kibelka i tym nei wytartym tylkiem wysmarowal mi cala lazienke
mokra jestem
ale opanowlam sytuacje i obydwaj spia
a mi zostala strerta prania
nio wiec zabieram sie za pranie
agatulka ja tez mam nadzje ze sie to zmieni
fredzik troche mi stracha napedzilas
jutro zrobie fotke z moimi chlopakiami i ich nowym wozem to wstawie
 
Hej,ja dziś do pracy:( po 2 tyg urlopu, nie powiem ze mi sie nie chce bo jakas odmiana sie przyda:) tylko troche sie nie wyspaliśmy bo Ignaś od 4.30 urządzał dzikie sceny płaczu w stylu: do mamusi,do tatusia,chce misia, potem innego,no i ciagle ryk. W koncu juz nawet m nie wytrzymał,wsadzil go do łóżeczka zeby sie uspokoił!
Ja wczoraj smażyłam oponki:) zwane też gdzieniegdzie cnotkami:)
 
hej,

Agnes, własnie, jak film:confused:, bo ja też bym sie wybrała, ale na coś już sprawdzonego:-D:tak:

Miloku:szok::szok::szok: współczuje

Soppana, u mnie dzis było to samo o 5-tej wielki płacz:szok: (cos mu sie przysniło strasznego, bo był roztrzęsiony:-() i o spaniu nie było mowy, tylko wołał żałośnie mama i tatis:-(, przysnał dopiero ok 8-ej:baffled:

Roksi, ja potrafię piec pączków:no:, podrzuć coś:sorry2:
 
Ewelina zaraz będą u Ciebie;-)
Miloku mam pytanko w której ciąży więcej przytyłaś:confused: i z której schodziły kilogramy sprawniej:confused:
 
reklama
kaskada a jak to jest z zimowymi spacerami z takim maluchem? lepiej było wiosną czy nie ma różnicy?

gratulujemy górnej dwojki)

O niebo lepiej wiosną. PO pierwsze nie ma tyle warstw do ubrania na młodego i siebie a po drugie przyjemniej się chodzi bo cieplej, słoneczko, zielono i optymizmem zawiewa.
W ogóle najprzyjemniej dziecko chyba jednak na wiosnę rodzić.

roksi pytanie nie do mnie ale też odpowiem:)) JA bardziej przytyłam w drugiej ciąży. ( bo jadłam jak opętana niestety) i przy okazji bardziej się posypałam ( hemoroidy, żylaki,rozstępy) No i trudniej mi zrzucić .
 
Do góry