reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
wpadam tylko na chwilke i juz melduje co u mnie iweczorkiem hehhehe

ufff
zostalam sama z maluchami na kapanie i wyobrazcie soebei jeden zwalil kupe u mie na lozko (starszy ) chcial na kibelek ale nei dolecial :szok:
wiec jeszcze go na kibelek posadzilam wzielam sie za czyszczenie luzka ,a drugi maluch
zwymiotowal fontanna na cala posciel w lozeczku no i na siebie oczywiscie
zeby tego bylo malo to jak przebieralam Gabriela Tristan wstal z kibelka i tym nei wytartym tylkiem wysmarowal mi cala lazienke
mokra jestem
ale opanowlam sytuacje i obydwaj spia
a mi zostala strerta prania
nio wiec zabieram sie za pranie
agatulka ja tez mam nadzje ze sie to zmieni
fredzik troche mi stracha napedzilas
jutro zrobie fotke z moimi chlopakiami i ich nowym wozem to wstawie
 
Hej,ja dziś do pracy:( po 2 tyg urlopu, nie powiem ze mi sie nie chce bo jakas odmiana sie przyda:) tylko troche sie nie wyspaliśmy bo Ignaś od 4.30 urządzał dzikie sceny płaczu w stylu: do mamusi,do tatusia,chce misia, potem innego,no i ciagle ryk. W koncu juz nawet m nie wytrzymał,wsadzil go do łóżeczka zeby sie uspokoił!
Ja wczoraj smażyłam oponki:) zwane też gdzieniegdzie cnotkami:)
 
hej,

Agnes, własnie, jak film:confused:, bo ja też bym sie wybrała, ale na coś już sprawdzonego:-D:tak:

Miloku:szok::szok::szok: współczuje

Soppana, u mnie dzis było to samo o 5-tej wielki płacz:szok: (cos mu sie przysniło strasznego, bo był roztrzęsiony:-() i o spaniu nie było mowy, tylko wołał żałośnie mama i tatis:-(, przysnał dopiero ok 8-ej:baffled:

Roksi, ja potrafię piec pączków:no:, podrzuć coś:sorry2:
 
Ewelina zaraz będą u Ciebie;-)
Miloku mam pytanko w której ciąży więcej przytyłaś:confused: i z której schodziły kilogramy sprawniej:confused:
 
reklama
kaskada a jak to jest z zimowymi spacerami z takim maluchem? lepiej było wiosną czy nie ma różnicy?

gratulujemy górnej dwojki)

O niebo lepiej wiosną. PO pierwsze nie ma tyle warstw do ubrania na młodego i siebie a po drugie przyjemniej się chodzi bo cieplej, słoneczko, zielono i optymizmem zawiewa.
W ogóle najprzyjemniej dziecko chyba jednak na wiosnę rodzić.

roksi pytanie nie do mnie ale też odpowiem:)) JA bardziej przytyłam w drugiej ciąży. ( bo jadłam jak opętana niestety) i przy okazji bardziej się posypałam ( hemoroidy, żylaki,rozstępy) No i trudniej mi zrzucić .
 
Do góry