JustineMyMind
Mama Laureńki
Witam:-)
Ja wózka też już nie zabieram na spacery. stoi na klatce schodowej, był w bagażniku ale go wyjęłam. biorę o sporadycznie jak sie gdzieś spieszymy ale L za nic nie chce siedzieć w wózku .
Laura (odpukać) też specjalnie nie choruje (katar czasami). Daje jej witamine C. Nic więcej. Na apetyt nic nie dostaje. Chociaż z nim jest różnie (nie słabnie tylko apetyt na słodkości)
Ja wózka też już nie zabieram na spacery. stoi na klatce schodowej, był w bagażniku ale go wyjęłam. biorę o sporadycznie jak sie gdzieś spieszymy ale L za nic nie chce siedzieć w wózku .
Laura (odpukać) też specjalnie nie choruje (katar czasami). Daje jej witamine C. Nic więcej. Na apetyt nic nie dostaje. Chociaż z nim jest różnie (nie słabnie tylko apetyt na słodkości)