reklama
Sandi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2007
- Postów
- 3 592
milo mi :-)Sandi podziwiam cię z tymi nockami
witam
a moja zawsze jak jest jakies pytanie ile mowi "osiem"chyba najlatwiej jej powiedziec
Ostatnia edycja:
A
Agutek
Gość
u nas jak bierze jedną rzecz to mówi jenen
np. ubiera buty i mowi jenen, jenen, jak po kolei kazdy bierze na stope zaklada
a jak zobaczy ze cos lezy obok siebie i sa dwa to mowi: o die!
na pytanie ile masz lat mowi die, wtedy ja poprawial, ze mowi sie dwa to potwarza gwa :-)
ale zawsze najpierw wszystko w formie zenskiej dwie jest hihi
np. ubiera buty i mowi jenen, jenen, jak po kolei kazdy bierze na stope zaklada
a jak zobaczy ze cos lezy obok siebie i sa dwa to mowi: o die!
na pytanie ile masz lat mowi die, wtedy ja poprawial, ze mowi sie dwa to potwarza gwa :-)
ale zawsze najpierw wszystko w formie zenskiej dwie jest hihi
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Karol też nie umie wymówić dwa, tylko ba. Mówi też gi, ga, gie - drugi, druga, drugie i ciecie - trzecie. Kiedyś jak mu dawałam przy usypianiu wodę do picia, to nudził, że chce "gie" picie (bo wolałby herbatkę). Przyniosłam mu wodę w bidonie (bo zwykle na noc ma w niekapku) i powiedziałam, że to jest drugie. Następnego wieczoru skubaniec mały od razu poprosił o "ciecie" .
A jeżeli chodzi o wymowę, to Karol nie umie wymawiać głoski K, szczególnie na początku wyrazu, więc zastępuje ją innymi w zależności co mu pasuje. Np. krowa to "moła", a karol "tajoj".
Aha, babcię teraz nazywa basia .
Ogólnie jakoś ewoluuje ta mowa, powtarza właściwie wszystko, słowa często używane stają się coraz bardziej wyraźne (np jogurt kiedyś brzmiał dodut, a teraz jodut). Używa przymiotników, czasem nieoczekiwanych - np. jak pytam "jaki jest ten miś" (spodziewając się odpowiedzi typu duży), to słyszę "śiśny" (śliczny), albo "zióty" (żółty - chociaż jest biały ;-)). A zestawy wyrazów są na razie krótkie - iść jasiu (że chciałby iść do lasu), zióty osiuś (żółty autobus), fam sajak (Sam strażak), sejek zióty (serek żółty), itp.
A jeżeli chodzi o wymowę, to Karol nie umie wymawiać głoski K, szczególnie na początku wyrazu, więc zastępuje ją innymi w zależności co mu pasuje. Np. krowa to "moła", a karol "tajoj".
Aha, babcię teraz nazywa basia .
Ogólnie jakoś ewoluuje ta mowa, powtarza właściwie wszystko, słowa często używane stają się coraz bardziej wyraźne (np jogurt kiedyś brzmiał dodut, a teraz jodut). Używa przymiotników, czasem nieoczekiwanych - np. jak pytam "jaki jest ten miś" (spodziewając się odpowiedzi typu duży), to słyszę "śiśny" (śliczny), albo "zióty" (żółty - chociaż jest biały ;-)). A zestawy wyrazów są na razie krótkie - iść jasiu (że chciałby iść do lasu), zióty osiuś (żółty autobus), fam sajak (Sam strażak), sejek zióty (serek żółty), itp.
Ostatnia edycja:
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
u nas z K nie ma problemu jest Kot, Kotek, Koteczek
u nas jest "mama pic chce", lub biega po mieszkaniu szuka bidonu i woła "piecie" mówi tęż "chce to" i pokazuje palcem co," mama też" np jak chce byśmy położyły się razem, jak układamy puzzle i chce jeszcze raz to mówi "jescie chce" w ogóle jak czegoś szuka to zazwyczaj woła np "miii" (miś)
a właśnie puzzle kupiłam takie z ramką 15 elementów i Natula układa super
u nas jest "mama pic chce", lub biega po mieszkaniu szuka bidonu i woła "piecie" mówi tęż "chce to" i pokazuje palcem co," mama też" np jak chce byśmy położyły się razem, jak układamy puzzle i chce jeszcze raz to mówi "jescie chce" w ogóle jak czegoś szuka to zazwyczaj woła np "miii" (miś)
a właśnie puzzle kupiłam takie z ramką 15 elementów i Natula układa super
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Karol k na końcu wyrazu też wymawia, ale tak śmiesznie, z tyłu podniebienia jakby i faktycznie to brzmi jakby było to k podkreślone. A jak jest na początku, to widocznie mu trudniej. Na picie mówi normalnie - pić, albo picie, tylko mi chodziło o to, że poprosił o trzecie picie.
A kotek to totek, koty toty i tak dalej.
A kotek to totek, koty toty i tak dalej.
reklama
elahar
mama Madzi
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 875
hej
U nas z wymową w miare dobrze. Madzia rozgaduje się coraz bardziej Przedstawia się z imienia i nazwiska ale lat nie chce powiedzieć ile ma.
Dzisiaj spała z nami położona jak zwykle w środku a rano obudziła nas bo spadła z łóżka. Na szczęście nic się nie stało.
rybka witaj.
U nas z wymową w miare dobrze. Madzia rozgaduje się coraz bardziej Przedstawia się z imienia i nazwiska ale lat nie chce powiedzieć ile ma.
Dzisiaj spała z nami położona jak zwykle w środku a rano obudziła nas bo spadła z łóżka. Na szczęście nic się nie stało.
rybka witaj.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
Podziel się: