reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Fredzik, ja sobie policzyłam ile razy Mik brał antybiotyk - i do momentu wysłania do żłobka nic, a od września już 5-ty raz, czyli średnio raz w miesiącu,
więc - poza otwartym oknem - na pewno kontakt z innymi dziećmi też nie jest bez znaczenia, fajnie że są zabawy i Szymek dobrze się tam czuje, ale musisz się liczyć z częstszymi infekcjami
następnym razem będzie niania do 3 roku życia
 
reklama
fredzikbuzia Zosi ładniejsza mimo czekolady zjedzonej:confused:wymiękam:confused:
no to się ciesz kobieto a nie zamartwiasz się :tak:, może to nie pokarmowe, może coś innego ją np, jednorazowo uczuliło, a na pewno nie pomagają kaloryfery więc może zbyt suche powietrze, madzik, mówiłam, że to lepsze niż bycie detektywem ;-)
a ta twoja Dziodzia to rewelka normalnie :-D ja czasem ryczę ze śmiechu jak mój trzaśnie jakiś wykład (wtedy głównie po swojemu)

ja też nie mam kompleksów a i smoka moje dziecko do spania używa, i też nie zamierzam mu go siłą odbierać

właśnie ugotowałam kluski śląskie mini :-D, będą na obiad z duszonymi pieczarkami

a dzisiaj wchodzę po małego do klubiku, dzieciaki już myły rączki po obiadku a moje dziecko dało mi buziaka i poleciało za koleżanką do sali gdzie śpią, wchodzę, koleżanka mojego syna mówi mi "cześć, robie golaska" i się do snu rozbiera a mój syn kładzie się obok :szok:. Pytam" idziesz do domu? i co? NIE usłyszałam a koleżanka mała informuje mnie radośnie, ze oni spać idą i trzeba być cicho :eek: No z wrażenia nawet zdjęcia nie zrobiłam. Chyba szybko babcią zostanę :rolleyes2:

pooka, wiem i masz rację, ale ja się też tam doprawiam :-( ale powiem ci że i tak uważam, ze fajnie ze chodzi do dzieci, bo chodzi też 3 razy w tg na 3 godz (sam zostaje) w klubiku. Jest zupełnie inny niż jak w domu siedzi.

 
Madzik Zosia the best :tak:
Fredzik oby nie za szybko z tymi wnukami :-D;-) może by najpierw 18 skończył :confused::szok:
Miloku lepiej niech odpoczywa po przeprowadzce (o ile można odpocząć przy dwóch małych urwiskach):-D

Kurka wodna myślałam że jeszcze wyjdziemy na spacer z młodą a tu na zmianę snieg, śnieg z deszczem. blee :baffled:
 
peace :ninja2:

madzikm no właśnie problem polega na tym, że to nie było jednorazowe..ciagle te same zabawy i co chwilę coś zapomina, nie ma co ukrywać, że ona kiepsko zorganizowana, ale wierzę, że chce dobrze i się stara...a co do ilości osób to ona źle się zabrała, bo zaprosić kogoś przez internet to jedno, jej zadaniem było zebrać chętnych i rozdzielić ich na poszczególne godziny by nie było tłoku, a tego nie zrobiła, ograniczyła się do rozesłania informacji...no i nagle wszyscy się zwalili :szok: no ale najważniejsze, że ma okazję pobyć z dziećmi :tak: jednak wiele rodziców marudziło już na pierwszych zajęciach teraz, że za dużo osób i im się to nie podoba :baffled:

Zośka wali dobre teksty :-D

A my byliśmy dziś u dentysty razem z młodą. Najpierw my, a potem ją namówiliśmy i pokazała pani zęby. W nagrodę dostała prezent za to, że była dzielna :-)
 
:ninja2: lepiej już dzisiaj nic się nie odzywam bo humorki mam jak nastolatka:baffled::baffled: i jeszcze dymy będą:-D
Agutku no to masz dzielną córę bo nie raz 8 latki nie chcą otworzyć buzi i mega histeryzują:baffled:
Madzikm Dzodzia nieźle się rozgadała:szok: a w ogóle chyba pierwsza chodziła nie:confused:

miloku to ja nawet na gg nie widzę:no: może nie ma jeszcze neta w nowym domku:confused:

u yamahy też czasami mam wrażenie że pani jakaś niezorganizowana:baffled: ale zawsze jest jakiś nowy temat:tak: niezorganizowanie zazwyczaj wynika z tego że pani 5 minut szuka piosenki:baffled:
 
roksijakie dymy?;-) kształcąca wymiana poglądów:tak:
dawaj jeszcze co tam masz w zanadrzu:-D
a Zosia zaczęła sama chodzic dokładnie 14 grudnia 2007;-)
 
reklama
madzikm podpuszczasz mnie:-p
przydał by mi się jakiś mini urlop:tak: np cały dzień sama;-) jakieś zakupy, obiadek na mieście;-) a tak naprawdę Debiutantka narobiła mi mega ochoty na wakacje tak by jechać i odreagować stresy:tak:
 
Do góry