reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
dzień dobry
Roksi zdrówka dla Natalki.
U nas wczoraj było -4 a dzisiaj +2 i znowu będzie więcej ludzi chorować :-(

Wczoraj byłam umówiona z kandydatką na nianie i też nie przyszła z powodu choroby. Niestety napisała do mnie po umówionym czasie a ja czekałam na nią zamiast robić coś innego.
 
Hej :-)

Madzik, no brachol niczego sobie ;-). I zaradny, trafił na moje zadupie bez problemu :baffled:. Jak wyszedł, to Karolek zaczął nudzić za fotelikiem, ale mu powiedziałam, że pan nam dał za fotelik pieniążki i będziemy coś mogli kupić dla Karolka. A młody na to z zadowoleniem stwierdził "gumę" (lubi mamby) :-D.

Co do czytania, to ja przed snem nie czytam, bo kiedyś próbowałam i trwało to w nieskończoność. Więc czytamy sobie w ciągu dnia. Tuwima też lubimy :tak:.

A z Zakamarków mi się podobają książeczki dla 3-latków - np o Nusi i Mamie Mu.

Roksi, zdrówka dla Natuni.
 
Witam
Ewelina ale nakręciłam:-D:-D
Natalka całą noc spała:tak: zamontowałam nawet nianie bo bałam jak będzie wymiotować:-( na szczęście nic się nie działo:tak: o 22 wstała wypiła cały bidon herbaty:szok: spała do 9:szok: a teraz ogląda baki ale jest osłabiona taka bez życia:-( ale najważniejsze że nie wymiotuje i nie ma temperatury:tak:
 
dzień dobry:-) dziś rozpoczęłam swój dwutygodniowy zaległy urlop:-) który zdaje się przesiedzimy w domu:-( Ignac ma katar i zaczyna przez to kaszleć a ja też padłam wczoraj, nos zatkany, gardło boli, :-(najgorsze że niewiele mogę wziąć żeby sobie pomóc, tylko babcine sposoby, dobrze że malinki zrobiłam w zeszłym roku.

Ignaś bardzo lubi żeby mu czytać murzynka bambo:-) ja już znam na pamięć więc nawet książki nie trzeba, bardzo lubi też krótkie rymowanki typu :" kiciu kiciu, kiciu miła, powiedz kiciu gdzieś ty była, miau, miau w ogródeczku...miau miau..przy pieseczku..". :-Di dalej nie pamiętam:-D ale ogólnie musi być dźwiękonaśladowcze:-)
rozglądamy się powoli za jakimś tapczanikiem dla młodego bo do łóżeczka ma totalną awersję, jak tylko go wkładam to chwilę się bawi a potem jest ryyyyyyyyk, od czasu choroby śpi z nami:zawstydzona/y: no ale czas najwyższy z tym skończyć:tak:niestety na razie nie może spać w innym pokoju bo są na róznym piętrze, miało być własne m na jesieni no ale cóż musi poczekać...:zawstydzona/y:
zmykam wstawic jakis obiad a potem idziemy spać:-) a co:-)
 
hej..

Soppana - a pewnie odpoczywaj sobie:tak:nalezy Ci sie :tak::-)

Roksi - dobrze ,ze Natka juz nie wymiotuje :tak:
 
reklama
Witam!:-)

dobre wieści, że Natalka zdrowieje:-)
byl teraz Ignasia opuściło dziadostwo:tak:

u nas pogoda wiosenna i nic dobrego:no:mnożą się wirusy na potęgę:no:
nie pisałam Wam, że od poniedziałku mam anybiotyk na zapalenie migdałów:baffled:, chodzę do pracy i gadam:baffled:

bluebrat trafił bo ma "navi":-D relacjonował, że pod klatkę doprowadziła a nie jak ostatnio w wiadomościch mówili - do rzeki:-D
ale co za pokolenie...to już się z mapą nie da jeździć:confused:
to nakupicie teraz gum że ho ho:-D
Zosia jeszcze się da oszukać, mówię jej, że te gumy to klocki i buduje z nich a nie je:-D (ktoś jej kiedyś dał)
Te książeczki o Mamie Mu też mi się fajne wydają:tak: ja zamówiłam teraz o Eli, zobaczę, jak będą za proste to zamówię inne. Zosia lubi już dłuższe teksty.

agnesno to wszystko jasne:-Dmąż zamiast ockę odsypiać wziął się do roboty;-)
a Ty taki nocny Marek bo nie ma z kim pogadać jak Julka zaśnie?

Nie pisałam Wam o jeszcze jednej rzeczy:-(
Zosia ma bardzo brzydką skórę na buzi, takie czerwone plamy, sucha itp. Poszłam do dermatologa, od razu głupia powiedziałam, że je mandarynki i czekol. i już się lekarka nie wgłębiała:crazy:
dała jakieś dermokosmetyki, kazała to odstawić na 2 tyg. całkiem i ma być dobrze. Ale nie jest:-(
Place nadal, jakby większe. Już nie wiem co jej dawać?? podejrzewam nabiał, ale jak każe wyeliminować to się potniemy chyba bo co tu dawać????
mamy alergikówpomóżcie! jak się objawia alergia pokarmowa? czym skutkuje? jak karmić?
 
Do góry