reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

madzikm my w końcu pod wieczór też pojechaliśmy na cmentarz i też mam nadzieję, że źle nie zrobiliśmy..ogólnie to na razie jest lepiej, na dworze katar jeszcze chwilę się polał i potem ustał i do tej pory nic....mamy teorię, że to mogło być alergiczne - od air wicka, który dwa dni temu zamontowałam w kontakcie. Dziś po południu mąż wyciągnął, zobaczymy czy katar w nocy bądź jutro się pojawi....

poza tym jak wracaliśmy przez cmentarz do auta (mamy groby na dwóch końcach cmentarza) córcia wymyśliła sobie, że chce być niesiona na rękach i tylko mama może to robić :dry:
chwilę poniosłam ale nie miałam siły, a ta w kółko za mną, że mam ją wziąć a tata nie...w końcu odmówiłam to przez pół cmentarza urządziła sobie histerię, upadała na ziemię i takie tam, ludzie się na nas patrzyli :rolleyes2:

teraz śpi to mykam oglądać jakiś film z mężem :-)

miloku miło was ponownie widzieć :-)


miłego wieczora babeczki!
 
reklama
madzik - nie a czemu miałabym na kacu wrócić? :sorry2:
Agutek, oby to ten air wick a nie choróbsko; nasz podobnie się zachowywał tyle że jak wracaliśmy z cmentarza, jakoś go cmentarz i tysiące lampek w ogóle nie interesowały :baffled:, jechał w wózku i darł się że chce jeść, więc zjadł jabłko, banana, i 3 wafle ryżowe. Dodam że przed wyjściem zjadł mega obiad.


 
Malaga zdrówka.
Dzięki ;-)

malagaja mam zawsze ogromne problemy z gardłem. Pomaga mi dawka uderzeniowa, czyli wszystko co mam w domu: bioparox, hascosept - psikam, dużo syropów i non stop tabletki. Zdrówka dla Ciebie!
Też mam Bioparox i Hascosept i parę innych rzeczy.. Wszystko sobie zapodaję, ale poprawy nie widać :baffled: Zobaczymy, jak będzie w poniedziałek...

Miłego wieczorku dziewczyny :happy2:

I dobranoc :happy2:
 
my już nie śpimy :rolleyes2:

Fredzik w nocy kataru nie bylo, teraz też nie ma...więc na bank to nie była choroba, bo u niej to się mega szybko rozwija a tu nagle cisza? no oby to był faktycznie koniec :tak:

słuchajcie u nas furorę robi ta strona bebiko, mała w kółko chce ją oglądać :-D
jak się najedzie na linkę przy słoneczku to można zgasić światełko i robi się noc, słoneczko i księżyc śmieją się jak się na nie najedzie...w dzień lata ptaszek, jak na niego się najedzie to śpiewa, a w nocy wydaje odgłos sowa...mała w kółko czeka aż ptaszek się pojawi i mówi jest, nie ma hihi, jak słoneczko się śmieje to ona też i macha misiowi...strasznie się jej spodobało :-)

malaga może trzeba troszkę poczekać by lekarstwa zadziałały? oby jak najszybciej ci przeszło :tak:
 
Witam:-)
my w piątek wieczorem sprzedaliśmy naszego staruszka:tak: więc nie było czym jechać na cmentarz:baffled: przyjechał po nas znajmy i pojechaliśmy do nich na kawkę a że mieszka niedaleko cmentarza więc poszliśmy na na nogach:tak: młoda maszerowała cały czas byłam w szoku ile przeszła:szok::szok: na cmentarzu umówiliśmy się z moimi rodzicami i pojechaliśmy do nich na kolacje:tak: zabralismy ich samochód i wróciliśmy do domu:tak: taka kombinacja komunikacyjna:-D

dziewczyny uwaga nie śmiać się:no: mam sposób na gardło wypróbowany tzn gorąca herbata+ cytryna+ 1/4 szklanki czystej wódki:sorry2: wypić przed snem:tak:
w Tunezji tak mnie rozbolało gardło normalnie ból jak przy anginie:szok: wypiłam mieszankę wieczorkiem (za miast cytryny limonkę) i rano obudziłam się jak nowa:-)
 
Dzień dobry :happy:

my już nie śpimy :rolleyes2:

malaga może trzeba troszkę poczekać by lekarstwa zadziałały? oby jak najszybciej ci przeszło :tak:
Agutek - my dziś też wstaliśmy o 6.30 :sorry2: A na działanie lekarstw czekam, nic innego mi nie zostało :-p:rofl2:

dziewczyny uwaga nie śmiać się:no: mam sposób na gardło wypróbowany tzn gorąca herbata+ cytryna+ 1/4 szklanki czystej wódki:sorry2: wypić przed snem:tak:
w Tunezji tak mnie rozbolało gardło normalnie ból jak przy anginie:szok: wypiłam mieszankę wieczorkiem (za miast cytryny limonkę) i rano obudziłam się jak nowa:-)
Nie wypiłabym :sorry2: Nie lubię wódki, gdybym poczuła jej smak w herbacie... bleee :sorry2:

Miłej niedzieli :-) U nas dziś słoneczko, od razu się lepiej człowiekowi robi ;-):-D
 
malaga ja tez nie lubię ale jak boli mnie gardło to zawsze tą miksturkę piję:tak: bo jak pomyślę że mam się rozłożyć na całego:angry:
 
dzień dobry
Moja obudziła mnie o 5.30 na mleko ale później pospałyśmy do 8. Obudziło nas ostre słońce. Super :tak:
Roksi ja z twojej mikstury na pewno skorzystam bo niestety często mam problemy z gardłem . Tylko ile tej cytryny. ??
 
reklama
Roksi ja z twojej mikstury na pewno skorzystam bo niestety często mam problemy z gardłem . Tylko ile tej cytryny. ??
elahar tak na oko;-) ja daje dużo żeby smak wódki był mniej intensywny:-D czasami też za miast słodzić herbatę dodaję łyżeczkę miodu:tak:
napewno ta mikstura jest lepsza niż mleko z czosnkiem:-)
 
Do góry