reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

elahar tak na oko;-) ja daje dużo żeby smak wódki był mniej intensywny:-D czasami też za miast słodzić herbatę dodaję łyżeczkę miodu:tak:
napewno ta mikstura jest lepsza niż mleko z czosnkiem:-)

Dzięki. Po czosnku czasami mnie żołądek boli. A do wódki musiałam się przyzwyczaić bo sporo imienin mamy w pracy i symbolicznie się obchodzi, oczywiście z wódką :-)
 
reklama
:-)

Roksi - ale jak dokladnie do herbaty dolac tej wodki i wypic drina na cieplo?:szok:czy herbatka osobno i wodka tez? :blink:

mysmy dzisiaj pospaly do 8 :-) ale pogoda do bani :baffled:ciagle pada ...:dry:

moja ostatnio jakas "samolubna" sie zrobila :sorry2:wszystko co wezmie w raczki jest "moj" czyt. moje :sorry2:
 
Cześć babeczki ale drukujecie aż cieżko nadrobić...ja ostatnio zaglądaam tylko bo nie miałam nawet chwili dla siebie a co dopiero na BB nom ale całe te zamieszanie ze swietem zmarłych już na szczęście za mną!!!
Bartuś sobie śpi a Oliwka jest u babci ...zaraz tylko posprzątam i wolne ,ech w końcu laba!!D dziś na drugą zmiane do pracy leci a ja w domku będe sama bo reszta jedzie na cmentarz!i chyba dziś nocke sobie odeśpie bo ostatnio ,mimo tego że mały póżniej chodzi spać to budzi się 4-5 i nie chce spać ,dziś miała zrywke o 4,15 i myślałam że kurwicy dostane !!!dobra lece ogarne a potem was nadrobie!!!
 
Dzień dobry laseczki :)

zdrówka dla Toli i Malagi

u nas piękna pogoda, wczorja cały dzien na cmentarzach i z rodziną, m został z małym w domu i latał cały dzien po ogrodzie, dojechali na obiad do mojej mamy i siostry, jak dobrze że w rodzinie sa małe dzieci, bo mama by tak siedziała przed tymi grobami godzinami, na szczęście mój 4-letni siostrzeniec zaczął marudzić o odpowiedniej dla ewakuacji porze ufff
wolę w to święto porozmawiać z rodziną i powspominać, szczególnie że wczoraj zjechała sie rodzina taty i miałabym do nich tysiąc pytań, a nie ma na to czasu, popołudniu już miałam Mika na głowie, a m wykończony...

wracałam z Mikim o szóstej i to był błąd zasnął po drodze i obudził się po czwartej
 
hahah moja coreczka odkryla pieprzyka na mojej szyi i mi tlumaczy ,ze cos tam mam :-D:-D:-D

pooka - Mik bardzo wczesnie usypia :szok: moja jak by przysnela kolo 18tej to napewno do rana by nie spala :no:
 
Witam

malagajak Ty masz wyzdrowieć jak głosem pracujesz, hę????;-)

mikstura roksi brzmi kusząco;-)

Zosia nie lepiej:no:a nie wiem czy nie gorzej:-(
 
Witam
Zosia nie lepiej:no:a nie wiem czy nie gorzej:-(
zdrówka dla Zosi, nie musi kaszel od razu przechodzić w coś gorszego

Mik kaszle od jakiś dwóch tygodni, byłam u lekarza i tylko syropek dostał i ketotifen,

hahah moja coreczka odkryla pieprzyka na mojej szyi i mi tlumaczy ,ze cos tam mam :-D:-D:-D

pooka - Mik bardzo wczesnie usypia :szok: moja jak by przysnela kolo 18tej to napewno do rana by nie spala :no:

:-D:-D:-D (to do pierwszej części postu)

a co do drugiej, czyli zasypiania Mika, to czasem tak się dzieje... do mamy mam koło 40 km, więc nie ma bata żeby nie zasnął, powinnam wyjechać później od mamy i byłoby ok
też tak mi zasypia w drodze ze żłobka czasem (20 km bujania w aucie) i nie mam na to wpływu, w żłobku niedosypia to potem nadrabia,
próbowalismy go budzić w domu, ale śpi jakk kamień, a jak już go dobudzimy to marudzi dwie godziny
 
Hello :-).

U nas dzisiaj pięknie i ciepło. Przed południem dałam się małemu zaciągnąć w jakieś polne drogi (z wózkiem) i potem tego żałowałam, bo ugrzęzłam w błocie :szok:.

Agutek, fajna ta stronka :tak:. Jak Karol wstanie, to mu pokażę :-). Mam nadzieję, że mi nie powyciąga klawiszy, bo już miałam raz wymienianą klawiaturę w notebooku ;-).
 
hello :-)

młoda mi zasnęła w aucie..zaraz będę ją budzić, byliśmy od rana u babci i ani myślała pojść na drzemkę w ciągu dnia :sorry2:

Dzięki. Po czosnku czasami mnie żołądek boli. A do wódki musiałam się przyzwyczaić bo sporo imienin mamy w pracy i symbolicznie się obchodzi, oczywiście z wódką :-)

jak to? w pracy? :szok::-D

Zosia nie lepiej:no:a nie wiem czy nie gorzej:-(

zdrówka dla Zosieńki!

blueberry no u nas to hicior :-D
 
reklama
Czesc Dziewczynki!!!! Witam sie po bardzo dlugiej nieobecnosci, ale mam nadzieje ze ktos mnie tu jeszcze pamieta;-);-)

Tak po krotce to u nas nic sie za bardzo nie zmienilo, Wika rosnie i rozrabia, niania nam sie zwalnia i sa poszukiwania prywatnego przedszkola, a ja tyram,tyram i tyram:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:wkurza mnie to bo mnie nie ma w domu po 11 godzin z dojazdami.
Lece pocztac troche waszych postow, bede miala fajna lekturke

Pozdrawiam Was wszystkie i oczywiscie wszystkie Dzieciaczki:-):-)
 
Do góry