reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Też się za wami stęskniłam :tak:.

Jeśli chodzi o lot, to w tamtą stronę Karol przespał całą podróż samolotem, obudził się dopiero przy podchodzeniu do lądowania i płakał, bo uszy go bolały. Potem biegał na lotnisku, a w autobusie znowu spał. Dojechaliśmy do hotelu o 4 w nocy :szok:. Z powrotem było gorzej, bo nie mógł jakoś zasnąć w samolocie i nudził. Pod koniec znowu był płacz :-(. A na lotnisku zasnął w wózku w ciągu minuty - ja gadałam z kolegą, który po nas przyjechał, nagle patrzę, a Karol śpi :-D.
 
Fredzik masz rację, trzeba miec przygotowane riposty, bo tak na żywioł nic ciekawego mi do głowy nie przychodzi:-D:-D:-D, a męża pogratulować, widać, że masz w nim oparcie, to miłe:tak::tak::tak:

Madzik współczuję choroby:-(, może to niewiele pomoże, ale zawsze noś apaszkę na szyji, zawsze troszkę dogrzejesz węzły;-)

witaj Blu, a Karolek mam nadzieję dobrze sie miewia:confused: juz bez katarku
 
Ewelina, katarek jest dalej, ale taki bardziej gęsty :-(. Popłakuje i pokazuje na buzię, nie wiem o co chodzi. Albo katar go dławi, albo chodzi o zęby.

a może go gardełko boli:-(, bidulek

ewelina właśnie mam zakaz grzania węzłów bo mogą zacząć ropieć:no:

kurczę, ale bym ci doradziła, byłam przekonana, że trzeba je dogrzać:baffled:
 
bluberry może to jednak gardziołko:-( psiknij tamtum verde napewno nie zaszkodzi:tak: moja załapała katar i taką chrypę więc na katar sól morska i maść majerankowa a gardziołko psikałam tamtum verde:tak:

madzikm kuruj się bidulko kochana:tak: odpoczywaj:tak:

Fredzik niezły tekst:-D
 
dzień dobry paniom :-)

moje dziecko przespało całą noc...nie pamiętam ostatnio takiej nocy :-)
może to efekt wieczornego spaceru, na który zabrała ją babcia?
ogólnie bardzo fajnie, ale nie liczę na więcej :-D
 
reklama
Witajcie :-)

debiutantko - ja też się za nic zabrać nie mogę, a muszę! Dziś już sobie nie daruję, bo inaczej będę miała kłopoty :sorry2:

Miłego dnia babeczki :-)
 
Do góry