reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Witam
moja własnie zrobiła kupkę na nocniczek:tak: ale niestety usiadła w pampersie:baffled: ale zawsze coś:sorry2:

byłam po buciki :tak: kupiłam wójciki kozaczkowate za 69zł:tak: to będą takie na zmianę:tak:
 
My mamy szczepienie w piątek i na razie nie wychodzę z domu bo jest u nas zimno i wilgotno. Wolę żeby Madzia nie złapała jakiegoś kataru bo nie chcę już przekładać tego szczepienia. :-(
 
malaga współczuję ci tego szykowania siebie, dziecka, żeby na 5 minut wyjść z pieskiem na spacer...nie lada wyzwanie :rolleyes2:
Ee, "wyszykowanie" zajęło nam jakieś 5 minut - Piotruś, 2 minuty ja :-D Zmieniłam mu tylko spodnie, na bluzę w której po domu chodzi narzuciłam polarkową kamizelkę, ubrałam buty i wiatrówkę przeciwdeszczową :-) Ja sama też tylko zmieniłam spodnie, ubrałam buty, kurtkę, zapięliśmy pieska i poszliśmy :-D

My to już mamy "obcykane" ;-):-D:-D
 
My mamy szczepienie w piątek i na razie nie wychodzę z domu bo jest u nas zimno i wilgotno. Wolę żeby Madzia nie złapała jakiegoś kataru bo nie chcę już przekładać tego szczepienia. :-(

z tego powodu leciałam szybko na szczepienie jak tylko trochę się ochłodziło, bo właśnie bałam się, że młoda zaraz coś złapie i będziemy odkładać do szczepienie w nieskończoność...okazało się jednak, że inhalacje póki co bardzo jej pomagają i na razie nic jej nie łapie..oby tak zostało :tak: szczepienie zaś mamy już zaliczone na szczęście :happy2:


Ee, "wyszykowanie" zajęło nam jakieś 5 minut - Piotruś, 2 minuty ja :-D Zmieniłam mu tylko spodnie, na bluzę w której po domu chodzi narzuciłam polarkową kamizelkę, ubrałam buty i wiatrówkę przeciwdeszczową :-) Ja sama też tylko zmieniłam spodnie, ubrałam buty, kurtkę, zapięliśmy pieska i poszliśmy :-D

My to już mamy "obcykane" ;-):-D:-D


łe...u nas to tak łatwo nie idzie, bo córa jest na etapie - nie będę się ubierać i uprawia zabawę w ucieczkę po całym domu :-D
 
reklama
mojej jak powiem idziemy na spacerek to siedzi już w wózku gotowa do wyjścia:baffled: z ubieraniem podobnie godnie po całym mieszkaniu:tak:
idę zaparzyć kawkę bo mnie głowa boli i w ogóle jest jakaś ospała:baffled::baffled:
 
Do góry