reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam :-) dzisiaj tez wybylam z coreczka na dlllugi spacerek :tak:lacznie jakies 5km z nia przeszlam :szok:a ona ,ani mi sie sni spac nie chciala:baffled: usnela dopiero po obiedzie czyli jakas godzinke temu :szok::tak:

elahar - mysle ,ze nie masz sie o co martwic moja wazy kolo 10,5 kilo w porywach 11 a wzrostu ma 86 :szok: a wydaje mi sie ,ze wcale za chudziutka nie jest:no:i wcina niezle (poza malymi incydentami;-))
 
reklama
Madzia waży 10.300 :-( i jest na prawde szczuplutka.
My też chciałyśmy dokupić łopatkę do piaskownicy ale u nas w sklepach też nie ma. :baffled:
elahar może po prostu jest drobniutka:tak:
moja na domowej waży 13kg mierzy 89cm tez na miarce domowej:tak:

mierzyłam dzisiaj kombinezon zimowy i spodnie są dobre, kurteczka też nawet rękawki ma do połowy dloni:tak: w tamtym roku wywijałam rękawy i nogawki:tak: w spodniach moja mała była dwa razy:baffled:
 
elahar - mysle ,ze nie masz sie o co martwic moja wazy kolo 10,5 kilo w porywach 11 a wzrostu ma 86 :szok: a wydaje mi sie ,ze wcale za chudziutka nie jest:no:i wcina niezle (poza malymi incydentami;-))

elahar może po prostu jest drobniutka:tak:
moja na domowej waży 13kg mierzy 89cm tez na miarce domowej:tak:

:baffled:

Drobniutka rzeczywiście jest ale przed tymi chorobami lepiej wyglądała i dlatego mnie zmartwiło, że tak zmarniała. Dlatego muszę troszkę ją podkarmić.
Moja jeszcze od czasu do czasu wcina dania słoiczkowe.
 
Ale moja jest wysoka tzn. mierzyłam ją jakiś czas temu i miała ok. 78. Teraz jeszcze urosła i mam wrażenie, że jej to idzie na długość i będzie szczupła dziewczynka. Wiadomo, że najważniejsze żeby była zdrowa ale ja się trochę martwię, że taki chudzielec :-(

moja na wadze domowej waży ok. 10kg, a mierzy nie wiem dokładnie ile, ale ma kilka cm powyżej stołu, który blat ma na wysokości 75-76cm ;-)także wzrost mają podobny :tak:
wysoka to jest chyba Natalka roksi ;-) :-D
moja jest w miarę drobnym dzieckiem, ale nie powiem, że jest chuda :-p
fałdka na nóżkach i pulchne rączki są :-D


nam się udało dostać w sklepie wiaderko, takie małe...chciałam takie, bo wcześniej mieliśmy duże i było za duze
no ale łopatki małej już nie możemy dostać, zostały takie wielkie szufle :-D
trudno dostanie łyżkę do zupy i będzie z nią chodzić do piaskownicy :sorry2::laugh2:
 
Drobniutka rzeczywiście jest ale przed tymi chorobami lepiej wyglądała i dlatego mnie zmartwiło, że tak zmarniała. Dlatego muszę troszkę ją podkarmić.
Moja jeszcze od czasu do czasu wcina dania słoiczkowe.

dawaj jej to, co lubi najbardziej :tak:
oczywiście nie piszę tu o słodyczach ;-)

u nas był czas, że np. miała ochotę tylko na chleb
też się zamartwiałam, kombinowałam jak coś innego przemycić
dopiero jak wrzucilam na luz i zaczęłam dawać chleb tak często jak chciała to nagle postanowiła jeść też inne rzeczy :-)

mamy również okresy niejadkowania i okresy kiedy je co chwilę coś
niejadkowaniem już się tak nie martwię, bo zauważyłam, że to chwilowe i co jakiś czas się powtarza

Madzia chorowała to miała prawo mieć mniejszy apetyt
zapewne niebawem organizm będzie chciał nadrobić straty i sama z siebie Madzia znowu zacznie więcej jeść, zobaczysz :-)
głowa do góry i nie zamartwiaj się :-)
 
no ale łopatki małej już nie możemy dostać, zostały takie wielkie szufle :-D
trudno dostanie łyżkę do zupy i będzie z nią chodzić do piaskownicy :sorry2::laugh2:

Moja chodzi na piaskownicę z dużą łychą do sałatki :-D:-D

dawaj jej to, co lubi najbardziej :tak:
oczywiście nie piszę tu o słodyczach ;-)

u nas był czas, że np. miała ochotę tylko na chleb
też się zamartwiałam, kombinowałam jak coś innego przemycić
dopiero jak wrzucilam na luz i zaczęłam dawać chleb tak często jak chciała to nagle postanowiła jeść też inne rzeczy :-)

mamy również okresy niejadkowania i okresy kiedy je co chwilę coś
niejadkowaniem już się tak nie martwię, bo zauważyłam, że to chwilowe i co jakiś czas się powtarza

Madzia chorowała to miała prawo mieć mniejszy apetyt
zapewne niebawem organizm będzie chciał nadrobić straty i sama z siebie Madzia znowu zacznie więcej jeść, zobaczysz :-)
głowa do góry i nie zamartwiaj się :-)

Dzięki Agutek za pocieszenie. Masz rację bo już dzisiaj zjadła mi normalny dwu-daniowy obiad i schrupała na deser pół kolby kukurydzy. Także jestem dobrej myśli.
 
Witam po weekendzie

jaka szkoda, że mija:-(

elahar zawsze się dziwię jak piszesz jakie zdrowe rzeczy je Twoja córcia:tak:mam nadzieję, że szybko straty nadrobicie!
Zosia waży 10 kg a wzrostu ma jakieś 82 cm. NIGDY nie miała żadnej fałdki na nodze czy ręce, żebra widać:confused:nic z tym nie zrobię, je wszystkie posiłki, a że porcje mini mini to już jej "uroda".

ewelina zdróweczka dla Ciebie bo przy złym samopoczociu nie trudno o doła a Tobie nie wolno:tak::-)

agutek Zosia do piachu zabiera mi cyklicznie małe łyżeczki a ja tylko dokupuję:baffled:
Toli będzie teraz łatwiej gotować:-D

blueberry (możemy to jakoś skracać?)- 3 razy wstawałaś i jesteś wyspana???? pokłony dla Ciebie;-)i masz rację maruda ze mnie:zawstydzona/y:

roksi nie wierzę, ze do Twoich podłóg można coś
przylepić;-)


dziewczyny mające zmywarkę czy Wam też matowieją szklanki? kieliszki? takie jakby za mgłą sie robią z czasem? zacieki na sztućcach?
kupiliśy kurde najlepszą zmywarę na rynku i nie wiem o co chodzi:crazy:a może to wina kostek??? my mamy LUDWIK, nawet tanie były.


Jeszcze Wam napiszę jak poszalałyśmy w piątek:sorry2:wróciłyśy z Zosią o 22 do domu. Włóczyłyśmy się po knajpkach:happy:koncert na rynku, spacerek po mieście:happy:
Moje dziecko polubiło nocne życie:szok::zawstydzona/y::-D
ale przed 22 to już ludzie patrzyli na mnie jak na jakąś wyrodną, żulastą matkę:rofl2:

Fajnie tak do Was popisać babeczki kochane:-)Śpijcie dobrze
 
madzikm my używamy tabletek Somat, nie zauważyłam by matowiały szklanki, są ładne :tak:
zacieki na sztućcach czasem się zdarzają, ale nie straszne ;-)
 
reklama
madzik - nie martw sie:-) my jak bylismy w Sopocie to tez sie raz nam zdarzylo wrocic z miasta w nocy z malenka :tak:juz nie bede pisala ktora byla godzina:zawstydzona/y:
 
Do góry