reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Ignaś też miał lekką biegunkę w niedziele ale wieczorem zjadł słoik jagód i mu przeszło. Czytałam ze takie czyste białko kurze podane w szczepionce moze wywołać reakcje a przetworzone już mniej. Młody jak zje np całe jajko gotowane to go czasem wysypie,ale np po makaronie jajecznym nic. Trzeba sie udać do lekarza i zrobić testy bo takie gdybanie nic nie da. W tesco jest fajna kolekcja jesienna:)


soppana moja jest uczulona na białko jaja kurzego.
Może zjeść przetworzone i nic jej nie jest (wczoraj np. jadła gofry), a jak podam jej 3milimetrowy kawałek jajecznicy już jest wysypana.
A szczepionkę miała teraz 9 lipca i NIC jej nie wyskoczyło, w ogóle.
Ja bym obstawiała bardziej u was jako reakcję poszczepienną w postaci pseudoróżyczki.
 
reklama
hej mamuśki :-)

upal straszny ale klima w biurze więc da się żyć

Debiutantka, ja kupiłam to urządzenie ultradźwiękowe ale jakoś nie widzę zeby komary się go specjalnie bały... jak siedziały na suficie to nadal siedzą po włączeniu, kupiłam też spray chicco, który mi polecała chyba Elahar i sprawdza się, psikam (tak jak ela :)) na Mika i dookoła łóżeczka, dodatkowo w nocy jak sie obudzę to poprawiam, bo wczoraj tylko wieczorem i już jest pogryziony znowu. Jak tego nie miałam to była tragedia, cały w bąblach.
I oczywiście wieczorem jeszcze robimy polowanie łapką na muchy.
Wczoraj własnie Mik miał z tego niezłą radochę, ja mówię "o o o o tu" do m a Mik za mną "o o o tu", "tam i tam" i pokazuje paluszkiem. Potem walił łapka po ścianach.

Agutek, ja wyjeżdżam w niedzielę do Mrzeżyna, planujemy stamtąd robic wypady na niemiecka strone, bo podobno tam dużo atrakcji dla dzieci, chyba że nie bedzie nam się chciala ruszać pup z plazy
Ja byłam w takim sklepie gdzie niby rehabilitanci obsługują i kaloszki mogą być troszkę większe (nasze sa o jakiś centymetr za duże), najlepiej Agutek przymierz córci w tym kapciu i zobacz jak dużo za duży, może będzie ok

Też Mik ma małą wysypkę, ja juz w stresie co mu sie porobiło i czytam Was i ufff przecież to po szczepionce. Dzięki :)
 
Ewelina pozdrawiam:) właśnie jade blisko ciebie kolo kościoła gdzieś mieszkasz? Hehe;)

pozdrawiam również:tak:, a mieszkam dokładnie na przeciwko, obok komendy;-),

witam się i zmykamy na zakupy, bo potem chyba nie wyjdziemy na dwór,
mały przesypia południowy upał:szok:, spi nawet 3h:szok::szok:, nawet nie muszę chyba pisać, że odbija sie to kosztem nocy:baffled:
 
reklama
Do góry