reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

A mnie tak strasznie głowa boli, że nawet tabletki nie pomagają:wściekła/y::wściekła/y: Próbowałam się przespać, ale sie nie da, najpierw telefony co chwilę dzwoniły, a potem babcia wróciła z córą ze spaceru i koniec. A teraz muszę brać się za sprzątanie:wściekła/y:

Jestem nieprzytomna.
 
reklama
A mnie tak strasznie głowa boli, że nawet tabletki nie pomagają:wściekła/y::wściekła/y: Próbowałam się przespać, ale sie nie da, najpierw telefony co chwilę dzwoniły, a potem babcia wróciła z córą ze spaceru i koniec. A teraz muszę brać się za sprzątanie:wściekła/y:

Jestem nieprzytomna.
Ewo mnie jeszcze pomaga ciepły kompres:tak:
wczoraj mnie znów bolała głowa od zatok:angry: ciepły termofor mi pomógł:tak: później przyszli znajomi więc dodatkowo winko mnie znieczuliło:sorry2:
 
A mnie tak strasznie głowa boli, że nawet tabletki nie pomagają:wściekła/y::wściekła/y: Próbowałam się przespać, ale sie nie da, najpierw telefony co chwilę dzwoniły, a potem babcia wróciła z córą ze spaceru i koniec. A teraz muszę brać się za sprzątanie:wściekła/y:

Jestem nieprzytomna.

Oj wspolczuje strasznie :eek: Mam nadzieje, ze szybko przejdzie...
Nie wiem czy zauwazylyscie, ze bol glowy jakos szczegolnie sobie upodobal kobiety? Facecie jakos tak nie narzekaja :no: Cale nasze babskie zycie zwiazane z jakims bolem jest:-p:eek:


My wrocilismy ze spacerku...po porannym deszczu nagle zrobilo sie goraco :szok:
 
roksi i jak książka "P.S. Kocham cię"? Podoba się? Ryczałaś już przy niej czy się trzymasz? My z koleżanką ryczałyśmy :-D

Zaraz uciekam oglądać film "Nie kłam kochanie". Widziałyście?
 
A my byliśmy dzisiaj w zoo. Okazało się, że teraz pod zoo nie da się podjechać samochodem i musieliśmy drałować 1,5 km pod górę po takiej leśnej drodze. Z powrotem jedno z nas pchało wózek, a drugie niosło małego na rękach - w połowie się zmieniliśmy, bo Karolek sobie zażyczył do mamy. Zmęczyłam się :tak:.

Agutku, nie widziałam.
 
Heloł :-)
ewa, łączę sie z Tobą w bólu głowy, mega bólu :wściekła/y:, trzy nurofeny nic nie pomogły :no:
Dzisiaj próbowaliśmy kupić Szymkowi wiatrówki z zakrytymi paluszkami, chociaż troszkę i wiecie co, sprzedają już buty zimowe :confused: Szlag mnie trafia!

Miłego wieczoru życzę.
 
Witam:tak:
moja córcia od 5 tłukła się po naszym łóżku:baffled: i o 6 wstałam już na dobre:baffled: nie wiem co się mojej córci po przestawiało ze snem:no: wczoraj pomyślałam że może ma za mało miejsca w łóżeczku:confused: ciągle wiszą jej nogi i ręce ze szczebelek:baffled: może cierpną i się budzi:baffled:
Wybieramy się dzisiaj do Katowic więc wstąpię do Ikea i pooglądam na na razie:tak: bo na takie łóżko jest za wcześnie:confused:
 
reklama
Cześć :-)

Film obejrzałam, sympatyczny...ale taki wiecie bajeczka z lekka ;-) No ale miło się oglądało :-D

roksi mój kolega mówił mi, że przełożył swoją 1,5 roczną córkę do normalnego łóżka. Niestety wiele razy spadała i chyba spada do teraz, bo powiedział, że podłożyli pod łóżko ten materac z łóżeczka, żeby za bardzo się nie obijała. Ma teraz 2 lata i 4 miesiące.

Mi się podoba to drewniane łóżko z Ikei co rośnie z dzieckiem, ale mam do niego jedno ale.:baffled: Materac, który jest do niego składa się z 3 osobnych części i wg mnie to porażka. Bo trzeba kupować od razu w Ikei specjalne prześciaradła na nie, a potem jak dziecko będzie większe to się zastanawiam czy nie będzie czuło tych łączeń między materacami? Nie wiem czy to jest wygodne, mi się średnio to rozwiązanie podoba, będę musiała się kiedyś na żywo przyjrzeć.


Pyza dzisiaj w nocy dość dobrze spała. Z jedną niedługą płaczącą pobudką. Coś usłyszałam, wstałam, lecę do jej pokoju a ona głową na ziemi a nogami w łóżeczku leży :-D

Pogoda u nas dzisiaj to d....:angry:
 
Do góry