reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hejo!

jeśli chodzi jeszcze o łóżeczko turystyczne to ja chyba jednak bym pożyczyła na miejscu madzikm. To znaczy wszystko zależy od tego czy ma ono być tylko na ten wyjazd czy jednak będzie używane częściej? Jeśli tylko na wyjazd to naprawdę się nie opłaca. U nas jest używane na codzień, ale powiem szczerze, że już jestem chora na samą myśl zabierania go na wakacje. Wszystko przez to, że bardzo ciężko się składa i rozkłada i jedna osoba nie da rady tego zrobić :no: Składaliśmy z mężem je do tej pory dwukrotnie i tak się namęczyliśmy :eek: Z pół godziny na to marnujemy, w końcu się wkurzamy, dajemy na wstrzymanie 5 minut, bierzemy instrukcję i znowu jedziemy od początku i w końcu się udaje :-D

Albo my takie sieroty albo ten egzemplarz jakiś felerny, bo naprawdę zawsze mamy kłopot z tym składaniem :-p

Nawet nie wiem czy nasz materacyk w nim jest ubrudzony? Nie sprawdzałam, standardowo mała ma tam podłożony kocyk więc chyba nie...
 
reklama
Hej :-)

do moderatorów co to za tagi na dole:confused::confused::confused::confused:
Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem :-p

Co do łóżeczka, to też by mi sie przydało na pierwsze wakacje, ale kupować nie będę. Pożyczyć nie mam od kogo, więc będę się musiała obejść bez ;-).

Co do parasolki do wózka, to ja kupiłam w zeszłym roku, ale się rozwaliło to mocowanie :baffled:.
 
Fredzik,
slyszalam, od znajomej ktora miala i ct 04 i multiway'a(bo ten pierwszy jej z klatki ktos gwizdnal!)ze ct byl lepszy!wiec ja chyba na ten sie zdecyduje!chociaz multiway wyglada ladniej!
 
Hej :-) moja wstala o 4nad ranem :szok::szok::szok: i dopiero teraz usnela :baffled: wiec mam chwilke wolnego :-p:tak::-D

Agutku ze skladaniem mojego nie ma jakis wiekszych problemow :no:;-)
 
dzień dobry
ja miałam pobudkę o 5 rano, ale skoro moje dziecko poszło spać o 19 to nic dziwnego.

ja też zamierzam kupic ct04 i nawet juz oglądałam w sklepie- ale kupie na allegro bo sa tańsze.

no i dziewczynki od 16.06 zaczynam pracę- wiec znów nie bede miała dla was za dużo czasu, a sklep swój oddaje mężowi :)

uciekam na zakupy zaraz
 
witam się po nieprzespanej nocy:-(

myslałam, że latem maluchy nie chorują, a tu "masz babo placek", całą noc męczyłam sie z Piotrka katarem, Nasivin niewiele pomógł:no:, mały wył, bo sie rozbudził i poprostu chciał się bawić:szok:,

idziemy do lekarza, sprawdzę, czy nic się w gardełku nie dzieje:-(


Agutek, my z mężem rozkładalismy i składaliśmy łóżeczko turystyczne po raz pierwszy przez cały wieczór, bo źle odczytalismy instrukcje:-D:-D:-D, a teraz idzie bardzo szybciutko, bo składać i rozkładac trzeba na "uniesionym" dnie łóżeczka:tak:, a my mieliśmy rozłozone i za cholerę nie dawalismy rady:zawstydzona/y:
 
reklama
matko kasia ale w twoim życiu dużo się dzieje :szok: zmieniasz pracę jak rękawiczki :-D powodzenia! :-)

Ewelino my od czasu kiedy małą ubieramy na noc tylko w body z krótkim rękawkiem i przykrywamy kocykiem(dopiero późno w nocy kołderką) pozbyliśmy się kataru. To znaczy nie mówię, że na pewno, ale kilka dni tak jest, a wcześniej codziennie rano mega katar kilkugodzinny. Za jakiś czas powiem ci, czy na pewno się to sprawdziło.

A z łóżeczkiem to właśnie masakra, że dwie osoby razem muszą to robić, bo samemu nie da rady :no:
 
Do góry