A
Agutek
Gość
Och! ja znowu walczyłam z zasypianiem córci
Znowu potrzebowała poprzytulania i takich tam...jak wyszłam za wcześnie to oczywiście alarm, bidulka płakała, zanosiła się, aż już się trzęsła. Mąż kazał ją przetrzymać, ale po jakimś czasie poszłam, wzięłam na kolana, znowu się tak mocno we mnie wtuliła, uspokoiła się i pokazała, że chce do łóżeczka spać i śpi Coś taka przytulanka z niej się stała. Dobrze, że chociaż nie próbuje w nieskończoność przedłużać tych przytulanek, bo wtedy to trzeba by znowu ostro w obroty ją wziąć. Takie kilkuminutowe na razie mi nie przeszkadzaja....tylko jeden problem jest - to muszę być ja, nie mąż
madzikm ja mam łóżeczko turystyczne Chicco, córcia śpi w nim u teściowej.
Kupowałam z myślą o niej i wakacjach właśnie, chociaż na te pierwsze co jedziemy niebawem chyba nie weźmiemy, za dużo walki z rozkładaniem i składaniem. Ale zobaczę jeszcze co powie mąż, może nie będzie chciał by mała spała z nami :-)
Kupiłam dziś parasolkę do "parasolki"
W Jane budka jest dość mała i bardzo słońce świeci na córcię, a pomyślałam, że nad morzem to wręcz cały dzień na dworze będziemy więc jakoś córkę chronić muszę. Mam nadzieję, że się sprawdzi.
Znowu potrzebowała poprzytulania i takich tam...jak wyszłam za wcześnie to oczywiście alarm, bidulka płakała, zanosiła się, aż już się trzęsła. Mąż kazał ją przetrzymać, ale po jakimś czasie poszłam, wzięłam na kolana, znowu się tak mocno we mnie wtuliła, uspokoiła się i pokazała, że chce do łóżeczka spać i śpi Coś taka przytulanka z niej się stała. Dobrze, że chociaż nie próbuje w nieskończoność przedłużać tych przytulanek, bo wtedy to trzeba by znowu ostro w obroty ją wziąć. Takie kilkuminutowe na razie mi nie przeszkadzaja....tylko jeden problem jest - to muszę być ja, nie mąż
madzikm ja mam łóżeczko turystyczne Chicco, córcia śpi w nim u teściowej.
Kupowałam z myślą o niej i wakacjach właśnie, chociaż na te pierwsze co jedziemy niebawem chyba nie weźmiemy, za dużo walki z rozkładaniem i składaniem. Ale zobaczę jeszcze co powie mąż, może nie będzie chciał by mała spała z nami :-)
Kupiłam dziś parasolkę do "parasolki"
W Jane budka jest dość mała i bardzo słońce świeci na córcię, a pomyślałam, że nad morzem to wręcz cały dzień na dworze będziemy więc jakoś córkę chronić muszę. Mam nadzieję, że się sprawdzi.