reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
A my znów w domu siedzimy, strasznie wieje. Co do krótkiego rękawka to będziemy musiały poczekać do czerwca - moja mama jest bardzo przewrażliwiona i mówi, że w maju pogoda jest bardzo zdradliwa - trudno się z tym nie zgodzić, jednego dnia upał, a drugiego zimno.

Stawiacie budkę od wózka czy macie parasolki? W końcu czymś trzeba to dzieciątko zasłonić, ale jak będą upały to nie będziemy ich przecież gotować w tych wózkach. Muszę czegoś poszukać.
 
agutek: Wojtek wczoraj tez tylko w body z krótkim rękawkiem śmigał , bez czapki i skarpetek. Ubrałam go oczywiście w to wszystko plus koszulka i spodenki ale jak wyszłam na ten żar i pot mnie oblał momentalnie ( a szłam w cieniu) to sobie pomyślałam, ze moje biedne dziecko też sie zaraz zagotuje. Rozebrałam młodego do body i tak sobie leżał. Karczek był ciepły , on spał smacznie więc chyba wszystko było o.k. Ja bym go w ogóle opatulała zawsze tylko mi mąż nie pozwala mówiąc " niech sie chłopak hartuje". No i go hartujemy i odpukać na razie nic się nie dzieje złego :)

Ale powiem Wam,że tak czy siak z tym ubieraniem na spacerki zgryz mam zawsze straszny:(

ewa0381 Ja stawiam budke i zasłaniałam pieluchą jak jechaliśmy tyłem do słońca. Ale wczoraj nabyłam parasolkę, bo mnie to zasłanianie pieluchami zaczęło denerwować.
 
A my znów w domu siedzimy, strasznie wieje.

My też siedzimy w domu. Wystawiłam małą na balkon.

Co do krótkiego rękawka to będziemy musiały poczekać do czerwca - moja mama jest bardzo przewrażliwiona i mówi, że w maju pogoda jest bardzo zdradliwa - trudno się z tym nie zgodzić, jednego dnia upał, a drugiego zimno.


Właśnie dlatego nie "rozbieram" tak od razu młodej.
Za duże wahania temperatur są i uważam, że dzieci są na to jeszcze nie gotowe i należy stopniowo je przyzwyczajać. Nie wiem jak u was, ale u nas po wczorajszej gorączce dzisiaj znowu jest lodowato.
Zresztą wczoraj patrzyłam specjalnie na starsze dzieci i też były w długich rękawkach i spodniach, tyle że bardziej lekkich i przewiewnych :tak:
Tak dla upewnienia się w swojej teorii podpytałam jeszcze koleżankę doświadczoną podwójną mamę i potwierdziła, że ona jeszcze też czeka aby ubrać swoje dziecko w krótki rękawek - a jest w wieku naszych dzieci :happy:




Stawiacie budkę od wózka czy macie parasolki? W końcu czymś trzeba to dzieciątko zasłonić, ale jak będą upały to nie będziemy ich przecież gotować w tych wózkach. Muszę czegoś poszukać.

Stawiam budkę.
Mam parasolkę, ale jestem totalnie z niej niezadowolona :baffled:
Chociaż latem pewnie będę zmuszona ją używać...ale nie uśmiecha mi się to.
 
No tak, pogoda zdradliwa, ale jeśli w cieniu jest 30 stopni to jakoś nie wyobrażam sobie, że miałabym małego ubrać w to samo, co np. dzień wcześniej, kiedy było o 10 stopni mniej (czyli kaftanik, spodenki, skarpetki i prześcieradełko do przykrycia) :confused:

Jednego dnia jest upał i ubieram lekko, drugiego dnia, jak jest chłodniej, ubieram cieplej ;)

Wydaje mi się, że nie można bez względu na temperaturę ubierać dziecko w tyle samo warst ubrania :confused:
 
Pewnie, ze nie...
tylko jak jest 10 stopni mniej to ja nie wychodzę z nią w samych śpiochach i body czy kaftaniku, tylko ubieram jeszcze rozpiętą bluzę albo sweterek ;-) :-D
 
Mam parasolkę, ale jestem totalnie z niej niezadowolona :baffled:
Chociaż latem pewnie będę zmuszona ją używać...ale nie uśmiecha mi się to.

Dlaczego jesteś z niej niezadowolona? Zastanawiam się nad kupnem i sama nie wiem, w końcu już mam w domu tyle rzeczy których nie używam - okazały się zbędne, nieprzydatne, niepraktyczne....:no:
Dziś zrobiłam "remanent" w Wiktorii ciuszkach i o zgrozo. po co to było tyle kupować:eek: Stos ubranek już odłożyłam - miała je na sobie po 2x, albo ani razu - to te trafione prezenty. Dostałam dużo ubranek w większych rozmiarach - tak jak na lato, tylko że np. z polaru:szok:, albo jakieś takie grube.
 
Wiesz co, bo mój wózek ma dość grubą ramę i nie trzyma się na niej dobrze to mocowanie do parasolki i raz już ją zgubiłam :dry:
Ponadto w trakcie jazdy jak jest złożona to cała lata (trzęsie się), a gdy jest rozłożona to ja nie widzę drogi przed sobą ;-) :-D
Pewnie jednak jak będzie cały czas świecić słoneczko to jakoś będę musiała się do niej przekonać.
 
reklama
trochę głupio wygląda jak jest złożona (jak jakaś antena :-).

Hihi no właśnie :tak::-D
Mi też to dziwnie wygląda ;-) My z mężem się nabijamy, że wózki z tymi parasolkami wyglądają jak cyrk na kółkach i tylko brakuje, żeby muzyczka z nich grała "taratam...taratam" :-D
Ale skuteczna na pewno będzie, bo fajnie chroni od słońca.
 
Do góry