reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

ja dzisiaj Natalce założyłam czapkę taką jakby na szdełku była robiona i miała krótki rękawek:tak: u nas było dzisiaj w cieniu 28 stopni:szok:

No proszę, pierwsza odważna mamusia:tak: Ja jeszcze nie zdecydowałam się na ten krok:laugh2: Dziś na spacerku prawie się ugotowałam, tak było gorąco, no i głowa nadal mnie boli. Muszę pomyśleć o czymś na głowę również dla siebie.
Roksi wystawiasz córeczkę na słońce, czy "jeździsz" wózkiem tak, żeby nie była wogóle na słońcu?
 
reklama
Mam do Was pytanie. Myślicie o kolejnym dziecku? Za ile lat Wasze pociechy miałyby mieć rodzeństwo? Czy może nie chcecie już więcej dzieci?

Kiedyś chcieliśmy, żeby za dwa lata pojawiło się kolejne dziecko, ale po tym co mąż przeżył na porodówce (mąż, nie ja) to wspomina coś o 3,4,5... latach:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Mam do Was pytanie. Myślicie o kolejnym dziecku? Za ile lat Wasze pociechy miałyby mieć rodzeństwo? Czy może nie chcecie już więcej dzieci?

Kiedyś chcieliśmy, żeby za dwa lata pojawiło się kolejne dziecko, ale po tym co mąż przeżył na porodówce (mąż, nie ja) to wspomina coś o 3,4,5... latach:laugh2::laugh2::laugh2:
ewa zadałaś super pytanie:-) ale ja naprawde cały czas myślę o drugim dzidziusiu myślę że zaczniemy działać jak Natalka skończy 2 lataka:tak: po porodzie nawet nie chciałam słyszeć o drugim:no::-D
 
ewa zadałaś super pytanie:-) ale ja naprawde cały czas myślę o drugim dzidziusiu myślę że zaczniemy działać jak Natalka skończy 2 lataka:tak: po porodzie nawet nie chciałam słyszeć o drugim:no::-D


Jak miałam skurcze co 3 minuty i chodziłam po korytarzu (a mąż ze mną) to mąż powiedział, że pewnie jakbym wiedziała, że to tak będzie bolało to dłużej bym się zastanowiła czy zachodzić w ciążę, ja mu na to że WCALE BYM SIĘ NIE ZASTANAWIAŁA:laugh2::laugh2::laugh2: Powiedziałam wtedy, że drugie adoptujemy:laugh2::laugh2: Jak w końcu po 17 godzinach zrobili mi cesarkę to byłam tak szczęśliwa, no i czułam się bardzo dobrze, że od razu myślałam o kolejnym dziecku:tak: Ale...żeby urodziło się przez CC.
 
Ja bym chciała mieć jeszcze córeczkę :-). Ale na razie mam dość ciąży, porodu i tego uwiązania w domu z maleństwem też. Już się nie mogę doczekać aż będzie można synka zabrać do centrum handlowego, albo położyć wieczorem spać i zostawić pod opieką babci ;-). Poza tym jestem dość zaangażowana w pracę i boję się że kolejna długa przerwa mogłaby mi zaszkodzić. A niestety jestem głównym żywicielem rodziny, bo mąż zarabia mniej niż ja. Więc chyba nieprędko, może za jakieś 5 lat :-).
 
hej u nas obylo sie bez kucia
okzalao sie ze przed samym wyjsciem dostalam list ze szczepienie na za tydzien mamy przelozone , ale udalam ze tego ne dostalam i poszlam a oni odeslali nas z kwitkiem
wiec pierwsze szczepienie Tristan bedzi emial w wieku prawie 3 miesiecy
ale pani w przychodni zapewniala mnei ze to nic nie szkodzi:confused:


my juz krotki rekawek tez mielismy ale u nas teraz taka pogodna ze kurtke zimowa wyciagnelam bo mi ciagle zimno
ale jak bylo u nas slonecznie i cieplo to nie chronilam Tristana specjalnie od slonca, dbalam tylko zeby mu w oczka nie swiecilo


a co do dzieci to Was pewnie zaskocze
chcemy sie zaczac starac jak najszybciej
nio przesadzilam :-D:-D:-D
od nowego roku zaczynamy starania , jeszcze chce pojechac na wesele znajomegoi pobawic si ew sylwestra:tak:
a potem znowu ciaza
ijuz sie ne moge doczekac:tak:
 
Ja się nie odważyłam na krótki rękawek :-D

Co do potomstwa kolejnego - na chwilę obecną najwcześniej za 3 lata, a czas pokaże ;-)
 
reklama
Witajcie :happy:

Co z tymi kupkami :eek: Piotruś ostatnio kupkę zrobił wczoraj przed południem :baffled: Nie martwiłabym się, gdyby nie to, że zwykle robi po każdym karmieniu :rolleyes: I widzę, że się męczy.. :-( Podawałam mu Espumisan, herbatkę koperkową i nic.. purka, ale kupki nie ma :sick: Wysłałam męża po czopki glicerynowe dla dzieci - i wiecie co?? Aptekarz opieprzył mojego męża, że chcemy to stosować :wściekła/y: Że nie ma czopków glicerynowych dla dzieci (facet się chyba musi dokształcić :wściekła/y:) i że powinniśmy skonsultować to z pediatrą..
Dodał jeszcze, że lek powinno się przechowywć w lodówce. Przez to przy "aplikacji" ma się wrażenie, że się sopel lodu wkłada :cool2: I że dla dziecka może to być traumatyczne przeżycie :eek:

No po prostu się załamałam :no: Co za bałwan :wściekła/y:


Co do krótkich rękawków - dziś Piotruś był na spacerku w body z krótkim rękawkiem :-) Ubrałam mu jeszcze skarpetki, bo stópki mu marzną i przykryłam lekkim, cieniutkim prześcieradełkiem :tak: I już na spacerze zdjęłam mu czapeczkę, bo i tak był cały czas w cieniu, a upał był niemiłosierny :eek: Spacerowaliśmy niecałą godzinę, po czym uciekliśmy do domku :tak:
 
Do góry