reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Kasia i jak udało się??

No udało się, pierwszy dzień nie było bóli brzuszka, i tak się zastanawiam, że Wika może nie mieć typowej kolki, tylko ten brak "kupki" ją męczył. Zobaczymy jutro. :-)

A my chcemy mieć dzidziusia kolejnego za 4 latka. Ustaliliśmy z meżem, że Wikę on dostał w prezencie na 30 urodziny a za 4 latka ja sobie zrobie prezent kolejnym dzidziusiem i bedzie sprawiedliwie.
My poszlismy wieczorem na spacer jak mąż wrócił, bo ja z ta noga to bym nie zeszła z wózkiem, więc Wika miała długi rękaw.

miloku- szkoda, że wam przesuneli to szczepienie, Tristanek by miał juz za sobą kłujkę:( A tak to bedzie musiał jeszcze tydzień poczekać
 
reklama
Co do krótkich rękawków - dziś Piotruś był na spacerku w body z krótkim rękawkiem :-) Ubrałam mu jeszcze skarpetki, bo stópki mu marzną i przykryłam lekkim, cieniutkim prześcieradełkiem :tak: I już na spacerze zdjęłam mu czapeczkę, bo i tak był cały czas w cieniu, a upał był niemiłosierny :eek: Spacerowaliśmy niecałą godzinę, po czym uciekliśmy do domku :tak:

malaga ale jak Piotruś był tylko w samym body :confused:


kurczę to ja chyba przesadzam w takim razie, bo ja się jeszcze cykam moją małą tak rozebrać, a widzę, że wy już śmigacie z krótkimi rękawkami...:baffled:
przedwczoraj to się zamartwiałam, że za lekką czapkę jej ubrałam, bo była cała z dziurkami :laugh2: muszę przestać się zamartwiać ;-):-p
 
agutek- ja też się jeszcze boje z Wiką wychodzić w krótkim rękawku, boję się żeby znów nie miała kataru, albo żeby sie nie przeziebiła. Ja poczekam aż ta pogoda się trochę unormuje:baffled:
 
agutek- ja też się jeszcze boje z Wiką wychodzić w krótkim rękawku, boję się żeby znów nie miała kataru, albo żeby sie nie przeziebiła. Ja poczekam aż ta pogoda się trochę unormuje:baffled:

Ja też czekam właśnie na to, żeby pogoda była w miarę stała. Jeszcze 3 dni temu było u nas lodowato, a potem nagle gorąco. Wydaje mi się, że nasze dzieci są jeszcze za malutkie, żeby im fundować od razu takie "rozbieranko", że trzeba im przez kilka dni stopniowo odejmować ciuszków, żeby się powoli przyzwyczaiły. Ale może się mylę ;-)

Pieluszka i na to body z krótkim rękawkiem :happy:



Ps. u nas w cieniu było 30 stopni :tak:

Jestem w szoku :szok::-D
Ja jeśli juz odważyłabym się na krótki rękawek to jeszcze ze spodenkami przynajmniej. Bałabym się jeszcze wystawić te malutkie nóżki gołe :-p
Ale faktem jest również, że u nas jest troszkę chłodniej...nie tak upalnie, ale gorąco :tak:
 
Cześć dziewczyny.

Apropos kupek - moje dziecko do końca 6-go tygodnia robiło kupę przy każdym jedzeniu, jak skończył 6 tygodni to z dnia na dzień częstotliwość zmieniła się tak, że kupa była raz na 2 - 3 dni :szok:. Zbiegło się to w czasie z wprowadzeniem sztucznej mieszanki, może to było przyczyną. Pani pediatra z forum gazetowego poradziła mi żebym podawała małemu dodatkowo probiotyk - Trilac. I wiecie co? Pomogło :-). Zdarza się czasem dzień bez kupki, ale np. wczoraj były 3 i dzisiaj rano znowu. Tylko że to nie pomaga od razu, dopiero po kilku dniach stosowania.

Malaga ja bym może też założyła samo body, ale boje się że małemu opali nóżki. Nie mam parasolki do wózka i nie bardzo mam pomysł jak go osłonić. Bo żeby nie świeciło na buzię, to wieszam na budce pieluchę i jest taka zasłonka. Ale nóżki wystają :-(.
 
my cieplo ubrani, bo pogoda do d***:wściekła/y:wczoraj jak szlismy na szczepieni, to myslalam, ze nas zwieje, a do tego deszcz padal:wściekła/y:
miloku, czy Tristan dalej taki marudny? my mielismy kolejna ciezka noc, Olivka zasnela kolo 3 dopiero w naszym lozku i mysle sobie, ze to moze ta pogoda okropna, bo 2-letni synek kolezanki tez sie ciagle w nocy budzil i krzyczal:-(
blueberry77 - do centrum handlowego i w inne miejsca ja chodze z moim dzieckiem od poczatku:tak:niestety trzeba bylo, bo bysmy inaczej z glodu umarly;-)

my palnujemy drugie na pewno, ale kiedy to bedzie uzaleznione od naszej sytuacji - nie wiemy, kiedy do Polski wrocimy, jak finanse, sytuacja mieszkaniowa , itp:-)
 
Jestem w szoku :szok::-D
Ja jeśli juz odważyłabym się na krótki rękawek to jeszcze ze spodenkami przynajmniej. Bałabym się jeszcze wystawić te malutkie nóżki gołe :-p
Ale faktem jest również, że u nas jest troszkę chłodniej...nie tak upalnie, ale gorąco :tak:
Na nóżkach miał skarpety no i przykryty był prześcieradełkiem ;-):-)

, jak skończył 6 tygodni to z dnia na dzień częstotliwość zmieniła się tak, że kupa była raz na 2 - 3 dni :szok:. Zbiegło się to w czasie z wprowadzeniem sztucznej mieszanki, może to było przyczyną.
Może to przez wprowadzenie, co prawda nieregularnie, butli Piotruś nie mógł kupki zrobić :confused: Zrobił dziś rano w końcu, kiedy mu próbowałam włożyć kawałeczek czopka glicerynowego..

blueberry77 - ja nóżki przykrywam lekkim prześcieradełkiem :tak:

Malaga, zauważyłam, że mamy takie same suwaczki :-). A nie odgapiałam ;-).
Też zauważyłam :-D Czyli mamy podobny gust ;-):-)
 
reklama
do centrum handlowego i w inne miejsca ja chodze z moim dzieckiem od poczatku:tak:niestety trzeba bylo, bo bysmy inaczej z glodu umarly;-)
Ja musiałabym jechać autobusem, bo samochód mąż zabiera do pracy :-). A z tym wielkim wózkiem mogłoby być ciężko... Ale dzisiaj postanowiłam zrobić eksperyment ze spacerówką. Co oczywiście nie znaczy ze jutro wypuszczę się z maluchem w miasto ;-).
 
Do góry