reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
moje brzdace w 6 bylly nieco mniejsze, jedno mialo 5,22mm a drugie 3.44 a gdy robilam usg tydzien temu czyli w 7 tygodniu byly juz calkiem rownej wielkosci okolo 8mm
 
hej
Mamo Bartusia śluzówka nosa podlega zmianom hormonalnym i czasem może być bardziej przekrwiona co daje uczucie zapchanego nosa. Polecam duże ilości witaminy C bo ją można brać bezpiecznie i dobre rady majóweczek o czosnku który jest naturalnym antybiotykiem oraz cebula z mleczkiem i miodem i masełkiem
 
moje brzdace w 6 bylly nieco mniejsze, jedno mialo 5,22mm a drugie 3.44 a gdy robilam usg tydzien temu czyli w 7 tygodniu byly juz calkiem rownej wielkosci okolo 8mm

No i nieswiadomie mnie pocieszylas:-) Bo ja mialam USG robione w 6tc5d i jeden maluch byl tez mniejszy od drugiego. Zapomnialam z wrazenia lekarza sie wtedy zapytac czy to cos nie tak ze sa roznej wielkosci, ale z tego co czytalam pozniej to niby naturalne. Tylko ze ja i tak sie tym niepokoilam, ale jak Ty piszesz ze u ciebie tez tak bylo a po tygodniu sie wyrownaly, to juz mi sie lepiej na duszy zrobilo:-D
 
Halo halo Sheeppy, co tam u Ciebie ???? Jak sie czujesz ??? Pewnie przykladnie lezysz i dlatego nie podchodzisz do komputera:tak::confused: Ja tez leze, tyle ze z laptopem na kolanach:-) Odezwij sie jak mozesz!!! Pozdrowionka
 
ja tez bede mama w maju 2009r:)) i juz sie nie moge doczekac!!! ten magiczny dzien to bedzie 30 maj,a moj pierworodny urodzil sie 31 maja 2005r:)
wszystkim mamusia tym przyszlym i tym juz terazniejszym zycze zdrowka !!dla was obojga! a cala reszta to juz jakos bedzie:)
Witaj i spokojnych 9 miesięcy

spokojnej ciąży życzy rozpakowana listopadóweczka 2008 ;-)
Pospieszyły się dzieciaczki. Zyczę radosnego macierzyństwa

Mój żołądek....chętnie wymienię na inny...... niby to 2 ciąża niby w 1 tez tak było ale trudno się do tych całodobowych wymiotów przyzwyczaić....
Mnie też się trudno przyzwyczaić. A przecież w pierwszej ciąży też tak było...

witam serdecznie
chciałam sie do Was dołaczyć po 4 miesiacach udało się Nam zajść w ciąże:-) jestem prawie w 6 tyg ostatnia @ miałam 19.08 wiec termin bede miec na ok 26 maja.Jutro ide na pierwszą wizyte do ginekologa wiec pewnie sie dokladnie dowiem.;-)
Gratulacje i spokojnych 9 miesięcy

dzien dobry:tak:

nie zagladalm do Was ostatnio za czesto, bo mialam mnostwo pracy. No i Synus tez nie pozwalal na za czeste siedzenie przed kompem. teraz ze wzgledu na to, ze mam od kilku dni bezwzgledny zakaz wstawania,(wyladowalismy w szpitalu z bolami brzuszka i dosc silnymi krwawieniami.) bede sie udziela troszke czesciej, bo laptop moim jedynym towarzyszemw lozku jest:-D
Ciezko strasznie lezec plackiem przy begajacym roczniaku, ale staram sie jak moge. Mam nadzieje, ze mnie tu jeszcze nie zapomnialyscie?

Witam gorace nowe majoweczki, ktorych jeszcze nie mialam okazji poznac:tak::-)
Kochana nie pozostaje Ci nic innego jak odpoczywanie. Wiem, że to trudne przy małym dziecku,ale... Trzymam kciuki, że by wszystko było w porządku

Jestem nowa, wiec dopiero Was wszystkie poznaje, mialam za soba juz kilka USG bo ciaza blizniacza, wiec dwa razy wiecej badan. Moje kruszynki sa dwujajowe, rosna jak szalone. Dotychczas : mdlosci nie tylko poranne, ciagniecie w dole brzucha, wymioty, wytezone powonienie (maz az musial zmienic perfumy !). Do dzisiaj nie przytylam, ciagle 50kg, ale maly brzuszek juz widac, nic dziwnego w koncu dwa robaczki sie w nim mieszcza. Zachcianek specjalnych nie mam, ale za to wiem, co mnie przysparza o mdlosci : herbata z cytryna, wedliny, frytki, banany...Nie wiem jak wy, ale ja staram sie odzywiac zdrowo, nie zawsze mi to jednak wychodzi ,bo moj organizm nie wszystko przyswaja. Mam nadzieje, ze razem bedzie nam razniej przez te wszystkie miesiace przejsc ! Pozdrawiam
Witaj i spokojnych miesięcy ciąży. razem zawsze łatwiej

oj kochana, to jestesmy juz dwie, wiem doskonale jak ciezko z takim malym urwisem uczacym sie chodzic, ktory jest pewnie wszedzie i trzeba miec oczy dookola glowy,co?;-)Przechodze to samo. Synus chodzi od jakiegos czasu, wspina sie gdzie sie da, spada z czego sie da...buntuje sie na calej linii, wszytsko jest na nie, wszytsko musi byc tak jak on chce...wiec za wesolo nie jest. Do tego maz w szpitalu. Ciesze sie niesamowicie, ze mam pomoc rodzicow, bo inaczej nie dalabym rady. Uwazaj wiec na siebie i odpoczywaj ile sie da. Ten czas musimy obie znalezc, dla naszych maluszkow. I glowka do gory, bedzie wszystko dobrze. Sciskam mocno.
Zdrówka dla męża

Jest bardzo źle i szanse na donoszenie małe
tak mi powiedział lekarz kiedy dziś wychodziłam na własne żądanie ze szpitala
chcieli mnie trzymać 2-3 tygodnie a ja musiałam wyjść do Nikusia bo nikt by już tyle z nim nie został
mam krwiak, który rośnie zamiast maleć
nie wolno mi się ruszać mam leżeć plackiem co jest niewykonalne
kupiłam tabletki na 2 tygodnie za ostatnie 70 zł
lekarz powiedział że nie leżąc w szpitalu mam małe szanse
a najgorsze że na dzisiejszym usg, jeszcze w szpitalu, usłyszałam w końcu bijące serduszko
i moge je stracić:-:)-:)-:)-(
Stracić to nie możesz nadziei. Pamiętaj pozytywnie myśl, odpoczywaj jak najwięcej, a wszystko musi być dobrze

Kochana, nie wiem co powiedziec jest mi strasznie przykro ale mimo wszytsko trzymam kciuki aby bylo dobrze... domyslam sie ze jest Ci bardzo ciezko, ale nie poddawaj sie.
Ja tez mam teraz trudne chwile, nie wiadomo w ogole czy zarodek pojawi sie w pecherzyku a nawet jak sie pojawi to czy bedzie sie dobrze rozwijal bo pecherzyk ma dziwne ksztalty.:zawstydzona/y:
Sciskam ! Trzeba byc dobrej mysli, mysle cieplo o Was dziewczyny!
Trzymam kciuki,żeby wszystko było w porządku. Pamiętaj nie stresuj się
 
jestem :-)
leżę plackiem ile mogę i właśnie się zastanawiam, czy mogę też wygodnie siedzieć? bo jak leżę z komputerem to wygodnie nie jest:no:
ja już nie plamię czyli krwiak się nie opróżnia :(
na dodatek rośnie bo już jest większy od fasolki a w środę był w porównaniu do pęcherzyka płodowego, niewielki
ciąza rozwija się prawidłowo więc tylko ten krwiak zagraża
ciekawe czy są różne rodzaje krwiaków, bo mój wynika z oddzielenia się kosmówki:confused:
czytałam jakąś pracę z tabelkami na ten temat, z grupy kobiet z krwiakiem 26 skończyło się poronieniem ;/ 62 porodem więcej z tego nie zrozumialam
 
jestem :-)
leżę plackiem ile mogę i właśnie się zastanawiam, czy mogę też wygodnie siedzieć? bo jak leżę z komputerem to wygodnie nie jest:no:
Dobrze, że odpoczywasz:tak: Na pewno wszystko będzie szło ku lepszemu. Skoro Ty widziałaś już swoje maleństwo na usg to może ja też zobaczę w czwartek...Tylko trochę się martwię bo nie mam typowych objawów ciążowych tylko piersi mnie bolą a mdłości minęły po paru dniach ale wierze, że będzie dobrze.
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją kruszynkę ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobrze, że odpoczywasz:tak: Na pewno wszystko będzie szło ku lepszemu. Skoro Ty widziałaś już swoje maleństwo na usg to może ja też zobaczę...Tylko trochę się martwię bo nie mam typowych objawów ciążowych tylko piersi mnie bolą a mdłości minęły po paru dniach ale wierze, że będzie dobrze.
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją kruszynkę ;-)
bobo nie widziałam tylko szarą plamkę, ale serduszko było już słychać w niedzielę, a w środę jeszcze nic, więc to prawie z dnia na dzień
ja też zero objawów oprócz lekkiej wrażliwości piersi i siusiania
 
Do góry