reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

Dzień dobry Majóweczki

Sylwuś kochana, życzę Ci spełnienia marzeń, słoneczka, dobroci wokół Ciebie i dużo, dużo zdrówka! p.s. Czujesz się posunięta przez czas? :-)

Umi cieszę się, że noc lepsza, oby tak dalej!

m&m's u mnie też leje ale jakoś mnie to nie cieszy...

kasica łączę się w bólu, też mam @....


A ja dziś rano spadłam ze schodów we własnym domu.... Schodziłam z Gabą na rękach, spadając osłoniłam ją przed upadkiem więc jej się nic nie stało. Ja mam potłuczenia w okolicach kręgosłupa lędźwiowego i złamaną prawą rękę w łokciu... Dokładnie to pęknięcie głowy kości promieniowej... 3h spędziliśmy na pogotowiu, na szczęście z kręgosłupem ok.

boszsz, co za dzień!
 
reklama
:szok: mamstud!!!! współczuję!!!
dobrze że Gabie nic sie nie stało! ale ty pewnie ledwo się ruszasz teraz. :no:

u mnie słońce świeci. :dry: Maja wogóle nie chce spać dzisiaj. :no: a ja się bardzo źle czuję.... szkoda gadać...
 
I u Nas leje,szaro,buro...ale raczej Mnie to nie cieszy:baffled:.
Postanowiłam dzisiaj wybrać się oddać krew...I przy okazji sprawdzę sobie wyniki,bo dieta i w ogóle ,i co d...:crazy:Przeszłam wyniki dobre, lekarz zbadał ok a na fotelu mi baba mówi ,że te żyły nie nadają się do oddawania krwi i nigdy się nie będą nadawać:-(.Zawsze miały piguły problem żeby mi krew pobrać, ale myślałam że tacy fachowcy sobie z tym poradzą ehhhhh

Mamstud jejku dopiero doczytałam...współczuję strasznie:-(Dobrze ,że z kręgosłupem wszystko dobrze,zdrowiej kobieto.
 
Ostatnia edycja:
Mamstud współczucia... to masz Ci los, pewnie ciężki czas Cię teraz czeka, wstawili Ci łapkę w gips??? Dobrze, że Gabuni nic sie nie stało, ale pewnie stracha się najadła.

Mała mi spała tylko 2 godziny - no jak na złość, wczoraj ponad 4 jak był M. Ledwo chodzę, patrze etc.
A ja coś czuje, że zakupimy dziś inhalator bo nic nam na ten katar i kaszel u małej nie pomaga, chwile dobrze, a potem gorzej i tak w kółko od września ech....
 
Kasiu niestety "złe" żyłki często są przeciwwskazaniem do oddawania krwi, mówię to ja - zasłużony dawca krwi II stopnia :-) Ja dla odmiany mam już zrosty na przedramionach i czasem też się piguły kłuć nie mogą.

Kasiu, m&m's, Kasico dziękuję za życzenia zdrówka, kochane jesteście, żeby tak jeszcze nie bolało to bym była szczęśliwa...

Kasica nie mam gipsu, na razie zwisa łapa na chuście, jest opuchlizna, poza tym to pęknięcie w stawie łokciowym... W poniedziałek idę do ortopedy, zobaczymy co powie
 
hej majóweczki:-)Nic ostatnio jakoś nie pisałam bo mam mega lenia!totalnie nic mi się nie chce:zawstydzona/y:nie wiem czym to jest spowodowane?może ta dietka sama nie wiem.Wczoraj m namówił mnie na winko i piwko i generalnie 3dni podskubuje czekolade,tak przy @mi się jej strasznie chce:szok:

Mamstud-oj kochana ,bardzo Ci współczuje-nie dość że kupa strachu to i bólu jeszcze,dobrze że Gabuni nic się nie stało,masakra!mam nadzieje że ręka szybko się zrośnie!

Kasica-moje gratulacje no to życze owocnego starania:tak:
Sylwuś-
jeszcze raz wszystkiego najlepszego!sto lat!spełnienia wszystkich marzeń!pociechy z twoich chłopaków:tak:wszystkiego naj naj!Impreza dziś w tym dworku jeździeckim?czy w weekend ją robisz?jak chlopcy co tam słychać?

Umnie też dziś paskudna pogoda!siedzimy w domku jak m wróci z pracy to jade na basen trzeba tyłek ruszyć,jutro jade poprawić te brwi i kreski troszke też,więc przez pare dni nie bede mogła moczyć twarzy więc na basen nie pojade.

M&msiku-mam nadzieje,że złe samopoczucie szybko minie:tak:ciekawa jestem co do ostatecznej decyzji odnośnie pieska,też bym chciała ale na ten czas to myśle ,że Niki by go udusiła:-Dwięc wole poczekać.

Marzenko-nie kuś tymi kebabami,ja wolałabym zjeść dużą zapiekanke,u nas robią ogromne z dużą iloscią pieczrek i sera mmmmmmmm pycha ale bym zjadła!

Kasia-no to fajnie ,że wyniki ok ciekawa jestem jak moje bo coś mnie niepokoi że totalnie nic mi się nie chce:zawstydzona/y:najlepeij spałabym cały dzień:szok:
Tobą???

Aga km-jak leci co tam w pracy!!!!gratuluje pierwszych sukcesów!!!!!!zdolna bestia z ciebie:tak:
Czemu Confi tu już nic nie zagląda????
nic uciekam miłego wieczorku kochane:tak:
 
Mamo Niki, w sprawie pieska. Jestem zdecydowana że tak i że na pewno tą rasę. teraz szukam ogłoszeń.

problem jest taki że to rasowy (mi nie zależy na rodowodzie, ale już miałam kundelki i niestety ciężko było "za nimi trafić") więc teraz zdecyduję się na tą rasę, zawsze to łatwiej charakter psa przewidzieć.
niestety jak to rasowy - więcej kosztuje. No i trzeba szukać i czekać na miot. więc szukam. :tak:
 
Sylwio,
Minęła 30-tka, lecz przecież to pestka,
to kroczek zaledwie w doświadczaniu życia.
Przed Tobą wyzwania, mnóstwo do poznania
i szczyty kariery ciągle do zdobycia.
Szykuj się do drogi, szczęście łap za nogi
i wyznaczaj sobie ambitne wciąż cele,
a za latek kilka nadejdzie ta chwilka,
kiedy stwierdzisz z dumą:
"osiągnełam wiele!"
diddlmania_626.gif
 
Sylwuś - Kochana:
Pogodnych dni i nocy
i zdarzeń z losu danych,
spokoju i miłości
i oczu zakochanych.
I snu, co ranek zbudzi,
bez trosk o dobre jutro
i szczęścia nie zaszkodzi,
by już nie było smutno.
I w wyciągniętej dłoni
z kropelką rześkiej rosy,
ciepły uśmiech na twarzy,
słońcem upięte włosy.
Zapachem dni pogodnych
przed burzą życia schronią
i dni, które przed nimi
miłością swą obronią...

Wszystkiego najnajnajlepszego z okazji "nowego wieku", muaaaa :***



Mamstud - o Boshhhheeee - Kochana - tak bardzo jest mi przykro z powodu Twojego upadku, a przede wszystkim, że tak mocno się "pogruchotałaś":-:)-:)-(. Mam nadzieję, że kość szybko się zrośnie, i że nie będziesz miała żadnych komplikacji z powodu tego złamania. Buziaki wielkie na złagodzenie bólu, cierpienia i ...dyskomfortu.


Ojej - dzięki Dziewczyny za wiarę we mnie, muaaa :*:*:*:*:*:*:*:* Jutro mam kolejny odbiór:sorry2:.


Umi - bardzo mi miło, że tak mnie odebrałaś (ojjj urosłam po Twoich słowach):-D:-)

Barmanko - strongmenka, hahaha - no coś w tym jest...:-D:-D:-D Chyba poprosze chłopców żeby mi zrobili fotę jak idę obładowana "WSZYSTKIM" hehehe.
 
reklama
Do góry