a mówiłam Wam, że Gabunia mówi tata, mama, papa (gdy macha rączką) i bam (gdy coś jej spadnie) gaduła moja :-)
Ale mama mówi też do brata...
Kochaaana
Ale bam wygrywa w moim rankingu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a mówiłam Wam, że Gabunia mówi tata, mama, papa (gdy macha rączką) i bam (gdy coś jej spadnie) gaduła moja :-)
Ale mama mówi też do brata...
to nie karm i już, popłacze jak zarzynane zwierzę trzy noce i mu przejdzie :-)oj jak jak bym tak chciała
ja je obstawiam
właśnie tak myślę nad zdjęciem w ramce co by przy okazji miejsce pracy M zaznaczyć
a próbowałaś ją właśnie wtedy karmić jak wy jecie ????Mówisz?
A z tym mlaskaniem to mówię Wam - autentyk. Ona tak robi jak jemy śniadanie obiad .. muszę koniecznie to nagrać i Wam pokazać. Komedia
Ale bam wygrywa w moim rankingu
ja bardzo bym chciała :-) Tylko mój M już nie jest taki entuzjastyczny pod tym względem :-( no i te walory finansowe...które nam niestety nie pozwalają na spełnienie tych marzeń...:-( No ale ja głęboko wierzę, że marzenia się spełniają w najodpowiedniejszym dla nas czasie i dlatego będę dalej do nich dążyłapamiętam że pisałaś że chcesz małą różnicę między dziećmi ,trójeczka super
delikatna jesteśto nie karm i już, popłacze jak zarzynane zwierzę trzy noce i mu przejdzie :-)
właśnie tak myślę nad zdjęciem w ramce co by przy okazji miejsce pracy M zaznaczyć
hmmmmm jeszcze nad tym nie myślałam- ja zostawię to w rękach M jak coś wymyśli to będzie git a jak nie to trudno- zawsze my baby się natrudzimy a to przecież wspólne święto ja w tym roku nic nie robiędziewczątka...;-);-):-)
czy szykujecie coś na walentynki? a jak tak to co?
taaaa sukienkę
Mówisz?
Ale bym chciała .... Tak mi się marzy żeby moje dziecko choć raz podczas jedzenia otwierało buźkę przed każdą łyżeczką, a nie żebym musiała jak codzień wpychać łeżeczkę przez mm szparkę :-(
A z tym mlaskaniem to mówię Wam - autentyk. Ona tak robi jak jemy śniadanie obiad .. muszę koniecznie to nagrać i Wam pokazać. Komedia