reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
Maja się źle czuła, wyraźnie bolał ją brzuszek, od czasu do czasu jakiś bączek poszedł, ale strasznie się męczyła. i okłady robiliśmy i masaże i herbatki i wodę, nic nie pomagało.
Tylko noszenie na rączkach i to tylko u mamy. serio!!!! 3 godziny ją nosiłam. Wkońcu mocniej przysnęła to mogłam nią usiąść tak oprzeć się na łóżku,i spała na mnie w takiej pozycji. a ja dziś pleców ani karku nie czuję, a właściwei to czuje bardziej niż bym chciala. :dry::dry: masakra!!
najgorsze było to że było po niej widać że jest zmęczona, wykończona, oczka miała takie zamulone, ale widać było że nie może spać bo je coś dokucza. ech
ale około 4 zrobiła "dwójkę" :-p:-p i normalnie zasnęła u siebi i już do 7:30 był git.:baffled::baffled:


Oj biedna ona, a Ty jeszcze bardziej.
A po 7.30 juz nie spała, nie była spiaca?
 
Maja się źle czuła, wyraźnie bolał ją brzuszek, od czasu do czasu jakiś bączek poszedł, ale strasznie się męczyła. i okłady robiliśmy i masaże i herbatki i wodę, nic nie pomagało.
Tylko noszenie na rączkach i to tylko u mamy. serio!!!! 3 godziny ją nosiłam. Wkońcu mocniej przysnęła to mogłam nią usiąść tak oprzeć się na łóżku,i spała na mnie w takiej pozycji. a ja dziś pleców ani karku nie czuję, a właściwei to czuje bardziej niż bym chciala. :dry::dry: masakra!!
najgorsze było to że było po niej widać że jest zmęczona, wykończona, oczka miała takie zamulone, ale widać było że nie może spać bo je coś dokucza. ech
ale około 4 zrobiła "dwójkę" :-p:-p i normalnie zasnęła u siebi i już do 7:30 był git.:baffled::baffled:
biedna Majunia! Takie noce to koszmar, wiem coś o tym... Zawsze mnie rozczula, że wtedy dziecko chce tylko i wyłącznie do mamusi... Co to za miłość :-) Tak bardzo potrzebują czuć się bezpiecznie... Zawsze to sobie powtarzam, gdy Gaba ma gorszy dzień lub noc..
A kark - niech Ci Prawieem wymasuje :-)
Najważniejsze, że już lepiej!
 
reklama
Maja się źle czuła, wyraźnie bolał ją brzuszek, od czasu do czasu jakiś bączek poszedł, ale strasznie się męczyła. i okłady robiliśmy i masaże i herbatki i wodę, nic nie pomagało.
Tylko noszenie na rączkach i to tylko u mamy. serio!!!! 3 godziny ją nosiłam. Wkońcu mocniej przysnęła to mogłam nią usiąść tak oprzeć się na łóżku,i spała na mnie w takiej pozycji. a ja dziś pleców ani karku nie czuję, a właściwei to czuje bardziej niż bym chciala. :dry::dry: masakra!!
najgorsze było to że było po niej widać że jest zmęczona, wykończona, oczka miała takie zamulone, ale widać było że nie może spać bo je coś dokucza. ech
ale około 4 zrobiła "dwójkę" :-p:-p i normalnie zasnęła u siebi i już do 7:30 był git.:baffled::baffled:
biedactwo :-:)-:)-(
Dobry wieczór :sorry2:
Można :confused::blink:
witam :tak::tak::tak:
 
Do góry