barmanka79
Deus Dona Me Vi
no to się obudził...lece dać mu obiadzio i na dwór...mam nadzieję że mój organizm to przeżyje - bo już wyciućkałam dwa febrisany, a i tak mną trzęsie jak flagą na wietrze
a w domu to chyba w rękawiczkach będę siedzieć, takie mam skostniałe łapki :-(











u nas też tak jest, ale my chcieliśmy być...inni ;-)barmanko - fajny ten pomysł z kalendarzem w podziece dla Rodzicow (u nas zawsze były kwiaty, a ostatnio kosze z róznymi upominkami - z przewaga slodyczy).


zapomniał wół jak cielęciem była moja Sis "poci" się w L-cy na zaliczenaich![]()




aaaaa no teraz juz wiemy wszystkieWKD to Warszawska Kolej Dojazdowa taki ala pociąg


od razu lepiej na duszy, nie? ;-)wstanie jak będzie szarówka , ale i tak mam energie dzięki temu słonku :-)

