tsarina
MamaPower!
Tsarinko ja już bardziej łopatologicznie nie mogę...mówię mu wprost , dosłownie a okazuje się ze tak jak faceci nie lubią domysłów tak mój nie lubi wprost...efekt ten sam czyli żaden...no czy bys nie strzeliła w łeb?
no i powodzenia z tymi zębami...pomyśl sobie ze teraz masz masakrę ale potem kiedy my będziemy przez to przechodzić to Ty będziesz miała spokój ;-)
confi w tym tempie, to jak Waszym bobaskom będą ząbki rosły, to mojej będą już stałe szły



owszem, strzeliłabym w łeb. Dlatego u nas są kartki. Raz zrobiłam coś przepaskudnego. Przelicytowaliśmy się. Które robi więcej. I oczywiście wygrałam. Mąż wypalił,ze mnie przecież rodzina pomaga, a ja na to- bo ktoś musi! Nie jestem robotem, zeby wszystko sama robić.. i niestety podziałało- szkoda mi tylko, ze aż do licytacji musiałam się posunąć:-(