reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Noworozpakowanym mamusiom
wszystkiego dobrego!!!
Gratuluję!!!


A u mnie niewiele zmian, co do samopoczucia :-( Skurcze się nasilają, przez ostatnią godzinę były co 3 minut, a potem co 6... Ale jakoś przetrzymałam... Tylko, że nerwy mam, to i ogólnie nie najlepiej...:zawstydzona/y:
W zasadzie to dzisiejszy cały dzień jest fatalny... Wszystko mnie boli, nie mam kompletnie apetytu, Mały niewiele się rusza, a ja czuję się tam mokra non-stop i co chwilkę biegam siusiu:-(
Nerwy mam na brata przede wszystkim... Jest totalnym egoistą i psem ogrodnika:angry: Wymaga wiele od innych, a sam od siebie nic absolutnie nie daje:angry: Mój tata wyjechał w nocy w delegację, a że mamy psa, to trzeba z nim wchodzić. Miała babcia przyjsć nad ranem, bo brat wrócił po 24h w pracy. Babcia jednak nie przyszła i brat zrobił awanturę, ze JA(!!!!:szok:) nie wyszłam z psem, bo On wielce zmeczony (a to, ze jakimś cudem nie pojechałam wczoraj do szpitala, to już NIKOGO nie interesi)... Ale jakos wyszedł... W południe juz T wygoniłam, bo przecież ja nie wyjdę, a psie by się zlało w domu albo nas zagryzł... Brat niedawno wstał i też awanturka, bo nie zrobiłam ziemniaków do koteltów, które tata nam nasmażył... A ze sama nie jadłam, to nie ważne... Braciszek MUSI przecież mieć podane pod nos... "Mogłaś zrobić, przecież siedzisz w domu cały dzień. A ze się źle czujesz, to mnie najmniej interesuje!!!" - oto jego słowa:angry::angry::angry:
Jak mnie to wszystko drazni... Nikt, poza T nie liczy się z moim stanem, z tym że naprawdę okropnie się ostatnio czuję:-( Tata też niezbyt sie z tym liczy, bo łazienke kto wysprzątał? - JA!!! Ciekawe kto te wszystkie rzeczy bedzie robił, jak wrócę obolała ze szpitala? czy tez mnie bedą ganiać?:-:)-:)-(

Musiałam się wyżalić, bo już mam dość... Nie dość, ze sie coraz gorzej czuję, to jeszcze zero zrozumienia zewsząd:-(
Do szpitala powstrzymuję się by jechać jak tylko sie da... Jutro pójdę na wizyte (nieplanowaną) do gina, niech zobaczy co ze mną i zdecyduje, czy już mam sie kłaść w szpitalu, czy co? No i zapytam o wymaz i cytologie, bo nie miałam jeszcze:nerd:
 
reklama
malinka009 Moje GRATULACJE!
tak coś czułam, że się już rozpakowałaś.
koniecznie opisz poród, co z paciorkowcem i jak cukry.

Imagination
Taka biedna jesteś z tym wszystkim.
Współczuję Ci :no:
Musisz się trzymać, dla dzieciaczka przecież. I wymyślić jakiś zabójczy argument dla brata żeby mu następnym razem ten ziemniak przez Ciebie przygotowywany stanął w gardle za to że nie szanuje swojej ciężarnej siostry.
Bądź dzielna :tak:
 
Ostatnia edycja:
imagination- wiesz co wobec takiej sytulacji powinnas sie do tego szpitala polozyc i zobaczymy jakby sobie twoj brat sam poradzil... tak w szpitalu mialabys spokoj i bez nerwow takze przemysl to czy nie lepiej polezec te pare dni w szpitalu kochana...a T napewno bedzie cie odwiedzial..

gratuluje wszytskom nowo rozpakowanym mamusiom:-D

ja co do objawow jakis to nie mam,, kubus rusza sie jak szalony caly dzien tak ze wieczorem juz blagam zeby dal mi chwilke wytchnienia bo caly brzuch boli od tego ruszania,, z drugiej sie ciesze i wiem ze z nim wszytsko ok, chyba jest calkiem spory.. ciekawe ile wazy

a co do dziewczyn ktore chca przyspieszyc porod to polecam:
1) mycie podlog na kolanach( w niejednym przypadku przynioslo efekty)
2) mycie okien :)
3) bieganie po schodach
4) seks
 
hej biedna imagination trzymaj sie dzielnie!!!pamietaj co cie nie zabije to cie wzmocni !!!!!bedziej coraz silniejsza!!!!!kiedys brat Cie doceni jak jego zona bedzie w ciazy :tak:
MAM PYTANKO CZY WIECIE MOZE CZY W CIAZY MOZNA ROBIC HENNE RZES?CHCIALAM SOBIE ZROBIC A JEDNA KOSMETYCZKA MI ODRADZILA ZE NIBY TAM AMONIAK CZY JAKOS TAK A WY CO WIECIE NA TEN TEMAT?
DZIEKI ZA POMOC
 
Hej Kochane!
Jeszcze raz dziękuję za gratulacje! Mała w końcu troszkę dłużej śpi i mogłam nadrobić całodzienne zaległości domowe i jeszcze wejść na chwilkę do Was. No i wrzucam zdjęcia Małej.
 

Załączniki

  • P5100798.jpg
    P5100798.jpg
    29,4 KB · Wyświetleń: 54
  • P5100799.jpg
    P5100799.jpg
    29,5 KB · Wyświetleń: 54
  • P5100816.jpg
    P5100816.jpg
    43,9 KB · Wyświetleń: 56
ALE PIEKNA NATASZKA:tak::-D
wszytskie dzieciaczki sa takie cudowne ,przesliczne przeslodkie!!!
no ale wiadomo po kim po pieknych majoweczkach!!!!!:tak:;-)
GRATULACJE DZIEWCZYNY!!!!!
 
reklama
Krystyna30 ja nie wiem co to za kosmetyczka niedouczona ale henna nie ma w sobie amoniaku..henna to naturalna farba, która nawet rzadko uczula i śmiało można robic henne w ciąży ..henna nawet nie ma zapachu...

Kasia jaki Filipek jest drobniutki...ten smok jest większy od niego ..słodziaczek :-D

O matko a Nataszka jaka słodka ...do schrupania ....

gratuluje Wam dumne mamuśki :-D:tak:
 
Do góry