reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Ja chodze do pracy i zamierzam chodzic jak najdluzej, wole pozniej wziac wiecej urlopu, zeby poseidziec w domku jak juz Malenstwo sie juz urodzi. a nie chce mi sie jak cholera. :baffled:
Czekam dni kiedy energia do mnie wroci, bo narazie sama siebie przerazam z moim lenistwem. Nie wiem jak ten moj S. jeszcze to znosi :)

Gdzies ostatnio czytalam, przeczytalam ze w tym tygodniu przyszla mama powinna zauwazyc poprawe wlosow i cery :-) a u mnie doslownie odwrotnie. wygladam jakbym ospe miala, no a wlosy ... jak zwykle leca mi z glowy jak pieskowi na lato:dry:
Juz nie wiem co robic -najgorzej z ta cera :-(
 
reklama
na allegro widziałam tańsze takie paski za grosze widzę ze na ebayu az 16 funtów

Też widziałam na allegro i zastanawiam się nad kupnem, cena chyba coś ok 7-8 zł plus przesyłka. Tylko się zastanawiam, jak faktycznie będą się układać spodnie z tym "klinem", tzn jak będą się trzymały na pupie, czy nie będą "zjeżdżać". Może któraś z was to miała, albo słyszała opinię?

No i niedziela minęła, piękna wiosenna pogoda, poszliśmy spacerkiem do rodziców na kawę, była też moja siostra, też jest w ciąży, ma termin na początek sierpnia i jest już baaardzo gruba. a mam nadzieję, że mi tyle nie przybędzie.
Co do zakupów, kupiłam sobie dwie pary leginsów, tylko muszę się przełamać, żeby je nosić, bo jakoś do tej pory nie miałam do nich przekonania, uważam, że nie mam odpowiedniej figury, ale może teraz.... Zobaczymy. No i kupiłam też dwie dłuższe tuniczki, do tych leginsów. A i od tej siostry w ciąży dostałam dzinsy ciążowe, bo ona już się w nie nie mieści, a mi się już przydadzą, bo niektóre moje dżinsy już nie dopinam.
Dobrze, że robi się pogoda, już zaczynałam się martwić, bo 1 maja jedziemy na 5 dni nad może z moimi siostrami i ich męzami i dzieciaczkami. No i już się śmialiśmy, że trzeba będzie wżiać czapki, rękawiczki i sanki:-);-)

A i dostaliśmy jeszcze dzisiaj zaproszenie na komunię do dziecka znajomych, kolejny wydatek...:happy:
 
Witajcie dziewuszki
w Bydgoszczy świeci słoneczko a ja za chwile zbieram się do szpitala na kontrole do diabetologa a tak mi się nie chce ;p co do jedzenia to nadal mało jem - co prawda dziś mnie nie mdli ale zachcianek nie mam wręcz przeciwnie nie musiałabym jeść nawet słodyczy (a przed ciążą to mogłam je jeść na wszystkie posiłki) teraz jak już coś zjem to owoce ;)
co do ciuchów to jak na razie mieszczę się - co prawda brzuch mam jakby mi spuchł- a na wadze tyle samo- uwielbiam chodzić w dresach więc ze spodniami nie mam problemów :)


miłego i słonecznego dnia życzę :)

 
Hej ciezaroweczki:-)

u nas slonecznie i cieplutko:-)

Dziecko w przedszkolu ja odwiedzam kazdego po kolei i mysle dzisiaj cos w miezkaniu zrobic bo po weekendzie nie ogarniam:baffled:

Przyszlam dzisiaj z przedszkola napilam sie herbaty a potem jak mnie cofnelo to gwiazdy zobaczylam:szok:

Wczoraj sciagnelam sobie kilka programow sprawdzajacych czy chlopczyk czy dziewczynka i na kazdym wyszedl chlopczyk:dry: ehhh maz sie podlkamal.. a ja mu mowie przeciez to tylko oprogram telefoniczny okaze sie wszystko albo teraz na wizycie za 4 tyg albo jeszcze za 4 tyg... Rany ale nie sadzilam ze mu az tak na corce zalezy:baffled:
 
Dzień dobry, Kochane! Wychodzi na to, że tylko u mnie pogoda do d.... :/ Zimno, szaro, buro i ponuro, aż się rano nie chciało zwlekać z łóżka. Eh... No ja planuję pracować jak najdłużej, a później i tak praca będzie przychodzić do mnie do domu :) A to dlatego, że pracuję u siebie ( właściwie to u męża, ale na jedno wychodzi ;)), więc nawet psychicznie bym nie wytrzymała, że ktoś inny wykonuje moje zajęcia.
 
W Poznaniu piękna pogoda.
Wczoraj pojechaliśmy nad rzekę i na kocu lezeliśmy z dwie godziny, potem obiadek na swieżym powietrzu- takie życie to mi sie podoba. Bylismy w takiej nowej restauracji na obiadku wiec z zachłanności zamówiłam przystawkę...bułeczki z czosnkiem i pomidorkami na ciepło....jezu jak ja sie obżarłam... wstyd.
narazie we wszystkie spodnie sie mieszcze, nie mam takiego ciazowego brzucholka jedynie swoją fałdke, którą znam już od dawna.
cały czas chodzę do pracy, ale już mi sie też nie chce, gadałam z moim lekarzem i on mówił, że jeśli oczywiscie wszystko zgodnie z planem w ciazy- to tak od połowy ciąży powinno sie już nie chodzić, aby nie meczyc brzuszka cały czas siedzac przy biurku.
tak też zamierzam.
Jolka, Melonowa - też mam wizyte 24.04.- jeśli ni pomyliłam nicków. i to własnie ta badająca wady genetyczne.
generalnie mineły mi mdłości i wymioty, tak jakbym odżyła, choć spac moge chodzić o 20.00
Witam Pirat;-)

mój teść nic nie odpowiedział na wiadomość o ciązy, nawet wzroku z meczu w tv nie oderwał...myslałam,że mu wpier...
teściowa i rodzice moi zachwyceni.
a siostra mam wrażenie zazdrosna....dziwne wiem, ale serio, sama ma syna ma rok, a teraz jak sie dowiedziała to jakby na fochu, ze jej syn nie bedzie jedynym dzieckiem ,,,, brak słów
 
U nas wczoraj też śliczna pogoda była a dziś jeszcze ładniej ani jednej chmurki nie ma.Niestety musze troche popracować, pracuje u taty a i tak mam dobrze bo wolne sobie robie kiedy mi tylko odpowiada.Wczoraj przyejchali znajomi, zrobiliśmy grila , objadłam się kiełbaską nawet 2 zjadłam tak mi smakowało i pieczony chlebek również.Nie ma to jak wiosna.Wkońcu zawitała trochę późno ale ważne że jest.A tak pozatym to czuję się wyśmienicie, wizytę mam dopiero za tydzień ale już nie mogę się jej doczekać.
Dziewczyny mam sprawe bo jak próbuje zrobić sobie suwaczek to mi o tydzień ciąża jakby krótsza jest, a znowu jak wyliczam z kalkulatora który to tydzień to wychodzi prawidłowo sama już nie wiem.Jak byście mogły z własnych doświadczeń obliczyć mi który to już tydzień bo się pogubiłam całkowicie.Ginekolog też mi na drugim spotkaniu kiedyś napisała 6/7 więc już sama nie wiem.Ostatnia miesiączka 9 luty.
 
Magda86Poznań nie martw się, siostrze przejdzie! Jak zobaczy Maleństwo to na pewno z miejsca oszaleje na jego punkcie! Musi się tylko pogodzić z myślą, że jej dziecko nie będzie już jedyne w rodzinie, a później się na pewno ucieszy, a i jej dzieciaczek będzie miał rodzeństwo cioteczne. A teść... no nie wiem. Może ten typ tak ma.
 
[QUOTE
a siostra mam wrażenie zazdrosna....dziwne wiem, ale serio, sama ma syna ma rok, a teraz jak sie dowiedziała to jakby na fochu, ze jej syn nie bedzie jedynym dzieckiem ,,,, brak słów[/QUOTE]

Z tymi siostrami to tak czasem jest. Moja siostra np. zawsze mówiła, że oni dzieci nie chcą, no moze za kilka lat, ale nie teraz. ńo a my z mężem mówiliśmy, że zaraz po ślubie będziemy się starali o dzidziusia. No i jak moja siostra się dowiedziała, nagle zmieniła zdanie, że oni też chcą, odstawiła tabletki i pach, jej synek pierwszy w rodzinie. No ale tak poza tym, to zgrzytów między nami nie ma, a nawet nam to na dobre wyszło, bo dostajemy ubrania po jej bąblu.
A teraz druga siostra była w 3 miesiącu jak jej powiedziałam i jakoś specjalnej radości na jej twarzy nie widziałam, ale już następnym razem jak się spotkałyśmy, to powiedziała, że fajnie, dzieciaczki się będą razem bawić.
Ja osobiście uważam, że fajnie jak jest więcej dzieci w rodzinie, przynajmniej mają się z kim bawić przy okazji spotkań rodzinnych i jest wesoło.
W okolicach Gniezna tęż piękna pogoda, świeci słońce. Zaraz szykuję młodego i idziemy na zakupy i spacerek.
Kurcze, co zrobić na obiad? Ani pomysłu, ani apetytu, co tu wymyślic?
 
reklama
Witajcie!
Jak zwykle w weekend nie zaglądałam tutaj, bo przeważnie nawet nie włączam kompa w weekendy. Zaraz poczytam, co tam u Was nowego.

U nas też pogoda piękna, wczoraj siedziałam u teściów w ogrodzie na słoneczku i wstałam dopiero, kiedy zrobiło mi się zimno:-) Wreszcie wiosna, dzisiaj też pogoda wspaniała.
Czuję się w końcu dobrze, a nawet bardzo dobrze, chociaż jeszcze zdarzają mi się mdłości i czasem robi mi się słabo. Czasami też boli mnie brzuch, ale nie jakoś mocno, przynajmniej czuję, że coś się dzieje:-) No i już mi brzuszek urósł, co prawda w ubraniu nie widać go wyraźnie, ale jest zdecydowanie większy niż był:tak:

Pisałyście o farbowaniu włosów, ja się wybieram w maju. Mam już odrosty i niby nie wierzę w te przesądy o farbowaniu w ciąży, ale i tak wolę poczekać jeszcze trochę.

Synek jest przeziębiony i w tym tygodniu nie będzie chodził do przedszkola. Szczerze mówiąc, nie lubię być z nim w domu całymi dniami, lubię być sama, a on cały czas coś chce... Zaraz pójdziemy na małe zakupy.
 
Do góry