reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

O Tym pasku Św. Dominika tez wlasnie cos mi sie o uszy obilo ale nie mialam okazji jeszcze go nabyc, moze warto kiedys sprobowac :tak: Duzo tez czytalam o naprotechnologii i znalazlam nawet lekarza w moich okolicach w pl ktory sie tym zajmuje i podobno dziewczyny ktore po kilka razy tracily dzieciatka mialy nie raz takie blache problemy ze nawet by im do glowy nie przyszlo ze to przez to. Moze warto byloby mi sie do niego wybrac... Hm...

tak sie dzisiaj dziwnie zrobilo ze nikt nawet o swoich mdlosciach nie wspomnial haha nikogo dzisiaj nie meczy?:laugh2: To super!

Ja mialam lenia nie roilam ńic obiad byl wczorajszy ... Leze i sie bycze, troszke mnie moj Emek martwi bo ma cisnienie wysokie kurde i juz nie wiem co mu do tej diety jego wprowadzac zeby to zbic, a lekarz mu nie chce dac tabletek. A on wraca z pracy BORDOWY a cisnienie 180/100 po godzinie jak mu kontroluje to mu spada czasami do 165/90 nie wiem juz co robic... To ani nie brak ruchu (praca fizyczna) , ani nie zle odzywianie bo staram sie w miare racjonalnie i zdrowo gotowac kurcze.... Nie wiem....
 
reklama
No ja własnie wiem meago ze powinien sie leczyc farmakologicznie , ale kurde no tak jak juz pisalysmy z dziewczynami w uk niby kuzwa tacy do przodu a medycyna zdaje sie byc 100 lat za murzynami. Kaza mu chodzic co tydzien do pielegniarki na badania ona zapisuje mu cisnienie wiadomo w zaleznosci od roznych warunkow i stresu i pogody itp. On to cisnienie ma raz wyzsze czyt 190/110 czasami 195/120 a czasami 160/90 albo 150/90 tak sie pomiedzy tymi wartosciami kreci... I za kazdym razem pyta co dalej a ona ze nastepna wizyta i w dupie maja. :angry: A ja sie stresuje ze ktoregos dnia mi malzonek zejdzie na jakis zawal albo wylew i wtedy to juz moze byc na pomoc za pozno.

W czerwcu bede w pl to musze go wyslac do lekarza niech mu cos zapisze a do tego czasu bedziemy musieli jakos dotrwac.....

sluchajcie ja jestem osoba wierzaca ale bardzo chetnie czytam o reinkarnacji. Ktos slyszal o tym kilkuletnim chlopcu co jego historia kilka lat temu wstrzasnela uk? :D a w sumie to chlopiec ze szkocji ktory opowiadal o swoim poprzednim zyciu z takimi szczegolami jako kilkulatek ze nikt nie mogl w to uwierzyc. Zastanawiaja mnie takie rzeczy.. Hm...
 
Uf wróciłam z zakupów, wiecie na co mnie naszło,kupiłam sobie łososia mrozonego w przyprawach, i zrobie sobie go jutro na grilu, do tego szpinak drobno siekany ugotowany z przyprawami i zółtym serem ..mniam mówie Wam, i zdrowe:)Ten łosos jak by ktoras z Was chciała i miała ochote na niego w Biedronce 13 zł taki płat, jest w pudełeczku kartonowym, nie wiem czy te 13 zł duzo to czy mało , ale ryby wiem, ze powinny na naszych talerzach goscic czesto w ciązy, a szpinak równiez zdrowy.Takze jutro sobie po pracy dogodzę, Ja tak jak Wy dziewczynki, pisze co mysle, nie analizuje za bardzo tego,czasem jest to potok słów,i przeskakuje z tematu na temat, w zyciu takze ze mnie gaduła,takze nie wyobrazam sobie teraz, siedzien i myslec, jak to slicznie ubrac w słowa , w skladzie i ładzie, i zeby jeszcze w samych superlatywach pisac....o NIE.Myśle, ze to nie ksiązka, i kazda z nas domysli sie, o co ktorej z nas chodzi..fajne babeczki jestescie, tyle mozna sie od Was dowiedziec,pozalic sie, ciesze sie , ze Wam mam i, ze nie jestem sama z tej ciązy, ktora i dla mnie jest ogromnym zaskoczeniem , i wyzwaniem,nie pisałam Wam tego, ale chyba troszke moja psychika wypiera ciąze,bo ja zero objawó, i traktuje siebie jak bym w niej nie była.Dlategom czekam na wizyte i usg , zeby sie otrząsnąc i wreszcie sie nią cieszyc,musze zobaczyc bąbelka na własne oczy ,i mam nadziej, ze wtedy i moje podejcie bedzie inne..
 
słuchajcie gdzieś tam czytałam że chodząc na basen w ciąży szybko się łapie infekcje? wiecie coś na ten temat? bo kurcze duża się ostatnio zrobiłam, i się cykam że strasznie przytyję :( w pierwszej ciąży 18kg ale byłam na starcie o 20 kg mniejsza niż teraz :( mam rower stacjonarny i niby pedałuję ale od 3 tyg ciężko mi się zmusić do tego, tyłek mnie boli, a coś robić muszę, więc może basen, tylko boję się tych infekcji.
 
agatka myślę ze to włąsnie odpowiednie miejsce na to by remember.me pisała o swoich problemach, czy wlasnie pisać otwarcie o swojej stracie. potrzebuje wsparcia od nas, i dużo możemy sie od niej dowiedzieć.
 
Dziewczyny mam okropne poranne mdłości... jest maaasakra... na szczęście po zjedzeniu śniadania mijają.... ogólnie jestem zmęczona, jak synuś śpi w dzień to ja razem z nim.. :) w poprzedniej ciąży nie miałam żadnych objawów także dla mnie to nowość... jak to mówią każda ciąża i każde dziecko inne... syn mi daje popalić... jest łobuz okropny.... ma histeryczne ataki płączu jak mu się coś nie pozwoli.. zachowuje się normalnie jak te dzieciaki z suuper niani... nie mam pojęcia jak nad nim zapanować.... aaa i jeszcze dwa dni i wracamy do Polski na święta... :) a po świętach wizyta u lekarza... już się niemoge doczekać... :) aaa i mam meeega smaka na karkówkę z grilla kanapeczkę z pomidorkiem i cebulką... i zimne pifffo w upalny dzień.... :) o tym piwie to moge zapomnieć heehhe :)



 
Marys mysle ze duzo zalezy od tego jak jestes podatna na infekcje... Wydaje mi sie ze gdyby to bylo nie wskazane dla koniet w ciazy to nie byloby tych wszystkich zajec dla ciezarnych na basenach. Aczkolwiek wiem tez ze duzo dziewczyn po 20 tc w tym kilka moich znajomych basen znosily zle. W wodzie bylo wszystko dobrze natomiast pozniej w domu mialy silne skurcze. Dlatego pozwalam sobie sadzic ze wszystko zalezy od organizmu. Jezeli nie masz tendencji do lapania infekcji sprobuj :) ja bym poszla na silownie na bieznie albo do klubu na fitness dla ciezarnych bo wiem ze takie klasy tez sa :) ale w ciazy nie jestem wiec pojde sobie na bieznie pojde na basen i pojde na aerobik tak dla odmiany :)
 
reklama
Remember.Me nie odchodz od nas, jestes z nami od samego początku, jeseśmy tu by sobie pomagać by wspierać, nie tylko w porannych mdłościach i zaparciach ;) tylko w kazdym momencie życia. wiem po sobie jak mi było na początku ciezko, ale dzieki wam nabrałam ochoty na zycie i na to by dzielić sie z wami swoimi dolegliwościami, miłymi dniami i tymi gorszymi. Nie ma co sie rpzejmować innymi..jak nie chcą niech mnie czytają, niech przejdą na inny wątek.
 
Do góry