reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
Cześć Dziewczyny,
czytam Was cały czas, ale w ten upał nie jestem w stanie funkcjonować. Ciągle mi słabo, leżę pod wiatrakiem z okładami zimnymi na karku i stopach. Nie wiem, co się dzieje, ale od dwóch dni nie żyję :(

ursula - byłam w szkole rodzenia - wczoraj były ćwiczenia oddechu przeponą, mięśni kegla i masaż pleców i ud. Poza tym była pogadanka o tym, jakie aktywności są dozwolone w ciąży itp. No i gimnastykę ze 20 minut mieliśmy. Od następnego spotkania (mam w poniedziałki i wtorki) ma byc teoria.

Wracam do leżenia, nawet laptop mnie grzeje :/
 
Ja wczoraj miałam w szkole rodzenia wykład o ciąży i porodzie. O znieczuleniu i porodzie SN i CC. Wykład prowadził lekarz... który jak wszedł na salę to myślałam , że to młodszy brat którejś z Pań :) mówił o tym co jest preferowane i praktykowane u nich w szpitalu. Mówił o nacięciu krocza... i w szpitalu, w którym będę rodzić często wykonuje się nacięcie w pierwszej ciąży... nawet było to wypisane we wskazaniach do nacięcia...
drugi wyklad był reklamą - ale był bardzo konkretny o przewożeniu dzieciątka, fotelikach itp.

aaga - ja dziś wyszłam tylko z psem i myślałam, że zemdleję. Myślę, że upały nas już mocno wymęczyły...
 
produkcja pelna para :-p
zaraz sie pochwale zdjeciem mojego malego amanta :-)
poogladam wasze koszule i tez cos musze zamowic, w swoje pizamki juz nie wchodze a w czyms trzeba spac :-p dzis niewyspana, nie moglam zasnac a jak juz mi sie udalo to burza mnie obudzila, maly kopal szalenie w nocy i usnelam ok 3 i przed 7 wstalam bo poszlam do internisty po skierowanko na badania bezplatne :-D

avocado ja glukoze bede miala dopiero poniedzialek - wtorek :) musze kardiologa umowic sobie no i tez musze kontrolowac cisnienie bo mialam 150/85? a u gina pozniej 138/84 wiec powiedzial ze w normie i co
na obnizenie cisnienia:
nie solic
lykaz magne B6 max 2 x 1
pic duzo wody i jesc wiecej warzyw niz owocow
o 20. szkola rodzenia :tak:
 
Uff, już nie daje rady w ten upał :baffled:

Wczoraj miałam przeprawę z moją Basią. Uczę ją nocnikowania i używam pieluch tetrowych. Oczywiście w mokrej tetrze może latać pół dnia, nic ją nie rusza, chyba jest za wcześnie, ale jeszcze walczę. najgorsze były 3 kupy na tetrze. Ja nie wiem jak kiedyś ludzie prali cały czas te pieluchy, to jakiś koszmar był. Ja non stop piorę i na szczęście szybko schną, bo ciepło. Powinni dać Nobla temu kto stworzył pieluchy jednorazowe !!!!

Odnośnie koszulek do porodu. Ja też miałam te z allegro szare z różnymi nadrukami, ale takie sztuczne są. Ja mam piżamkę ciążową Dajana - asortyment / MAMA-dla ciężarnych i karmiących - ITALIANFASHION
tej firmy i śpię w niej już od 2 lat i jest super. Mają tam też koszulki. Tylko trzeba zwracać uwagę na długość, bo widziałam na oddziale jak kobitki chodziły w takich za krótkich.
 
Melonowa powodzenia na wizycie:-)

Rojku ja niestety tak mam, że to co nie przyjemne odkładam na ostatnią chwilę. Ale dałam radę, choć pierwsze pół godziny walczyłam z odruchem wymiotnym.

Jesteśmy już po obiadku i zaraz uciekamy na dwór, warto korzystać z pogody, bo jest ciepło, ale nie tak jak wczoraj, jest czym oddychać
 
U mnie niestety upał znowu jak już od chyba 2 tygodni i zapowiada sie tak do piątku na termometrach w cieniu kolo 35 stopni masakra jednym słowem.
Marze już o wrześniu i o jakichkolwiek deszczach
Zresztą i tak nie moge wychodzić na te upały mam zakaz od ginekologa przez to że miałam wyższe ciśnienie,więc wiatraczek i pozasuwane okna roletami a i tak się dusze.
 
reklama
Do góry