reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

no właśnie ja nie byłam zdenerwowana w ogóle bo raczej wizyty zaliczam do udanych a że z racji lepiej kontrolować to ciśnienie bo zawsze miałam niskie to kontroluje.
meago - 2 razy mogę mierzyć ciśnienie ?? rano i wieczorem.Czy wystarczy jeden pomiar ?
 
reklama
czekoladka najważniejsze w tej kontroli ciśnienia jest to, że jak już zaczniesz mierzyć to najlepiej o stałej godzinie. Bo ciśnienie fizjologicznie w ciągu dnia ma różne wartości i wyniki ciężko porównać jak są z różnych pór dnia.
Melonowa dzięki :-)
 
Witam się z rana, zaraz jadę na badanie glukozy. Niestety już walczę z mdłościami, bo nic nie zjadłam po wstaniu, więc oczekiwanie 2h na pobranie krwi zapowiada się mega fajnie.
Wczorajszy dzień ledwo przeżyłam, a dzisiaj ma być jeszcze cieplej.
Życzę miłego dnia.
 
gdynianka1 oby ci szybko zleciało :) i zebys nie zwymiotowala ;p

ja dzisiaj mam usg miedzy 17-18 juz sie nie moge doczekac... co prawda nie zobacze malucha ale dowiem sie czy wszystko ok, mam znowu badanie u dej jeb*** baby w osrodku - lekarz zlecil to ide
 
Witam i ja- bez kawy, twardo walczę z chęcią jej wypicia:-)
Od 6 nie śpię, a zasnęłam dobrze po północy. Najpierw nie mogłam uśpić synka kuzynki, którego znów mam na kilka dni, później wydzwaniał kumpel, co u mnie słychać (o 23!), później znów wszystkie psy z okolicy uspokoić się nie mogły, bo jeż spacerował. No a mały od 6 już nie śpi, więc i ja nie śpię. Przed chwila zjadlam śniadanie i myślę co na obiad robić. Mam nadzieję, ze dzisiejszy dzień szybko mi zleci, bo jak nie to będę chodzić jak zoombie:-p
Gdynianka- oby Ci zleciało jak najszybciej:-)
Melonowa- udanej wizyty!
Czekoladka- nadgarstkowe, to największa porażka jaka może być! Raz mi na nim wyskoczyło ciśnienie 220/180, a miałam 120/80, więc jest różnica:tak: nie polecam badziewia
 
Hej Kobitki, ja już kawę prawie dosiorbałam
Noc minęła całkiem przyjemnie bo wiaterek jakiś taki zawiewał i było czym oddychać, więc mogę zaryzykować stwierdzenie że się wyspałam. Wczoraj przy tym upale w połączeniu z lekami czułam się fatalnie, jakby ktoś mnie dusił ręką, taki ucisk miałam tak jakby między mostkiem a szyją, i troszkę się obawiam jak dziś ma być tak gorąco jak zniosę wyjście z domu. Zastanawiamy się nad olaniem szkoły rodzenia bo akurat tak wypada że jestem godzinę po lekach. Pojechałabym tylko na wizytę bo mam o 18. Denerwuję się bo mamy gadać o końcówce ciąży, ostatnio gin coś wspomniał o kilku tygodniach w szpitalu i CC, no nic, wieczorem dam Wam znać.
gdynianka mam nadzieję że jakoś przetrwasz te dwie godzinki
melonowa daj znać wieczorkiem jak było na USG

Już jest cholernie gorąco a co będzie później :/
 
ursula a jakbys miala wybierac, to wolalabys sn czy cc?

gdynianka trzymam ksiuki za glukoze. Nie myślałaś o tym, żeby wcześniej iść parę dni wcześniej na wszelki wypadek, jakby się nie udało, żeby mieć czas na kolejne podejście?

avocado kurcze to z żyłami masz jeszcze gorzej niż ja. A przy glukozie dwa pobrania są. Ja właśnie miałam jakąś masakrę na ręce po glukozie. Bolała mnie cały dzień.

Dziś znów upały, więc jak się jak zwykle zaszywam w domu :)
Mama ma mi przynieść dziś torbę, to co jest to już do niej włożę :) W tamtej ciąży torba była gotowa dwa miesiące wcześniej. Coś mi się zdaje, że tym razem będzie jeszcze szybciej :p
 
reklama
Wiesz rojku sama nie wiem, od początku nastawiałam się na sn ale od poprzedniej wizyty po haśle cc jakoś tak jakby się uspokoiłam choć bardziej to ma podłoże takie że wiem że przy zaplanowanym cc M.łatwiej ogarnie wolne bo jak mi wypadnie sn to sam pan Bóg nie wie a on ma wiecznie problemy z urlopem. za 10 tygodni odstawiam leki i tak naprawdę mogę rodzić od połowy października do 21 listopada, szef M. nie pozbawi go obowiązków w tak długim terminie "na wszelki wypadek" no i wiem że w wypadku cc na pewno mój gin się tym zajmie a mam do niego zaufanie. Z drugiej strony mam wrażenie że po sn jakoś szybciej się podniosę choc wszyscy mi mówią że reguły nie ma bo mogę isć na sn a i tak skończyć na stole. No i tu kolejne 'za" cc, mała rośnie pięknie a mi gin wróży przenoszenie po tych lekach więc skoro ona teraz wyprzedza wagę o 2 tygodnie to coś wspomniał że raczej przy 41 tygodniu nie mam szans na poród sn...no i tak o... nie wiem :p pożyjemy, zobaczymy:nerd:
 
Do góry