gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Mafu mnie również nadal pobolewa brzuch jak na @, w ciąży z Misiem też tak miałam i o ile dobrze pamiętam to chyba przez prawie cały I trymestr, ginek kazał mi brać no-spę.
Remember serduchem jestem z sobą, w zeszłym roku poroniłam dwie ciąże, pierwszą dość szybko, drugą zaś w połowie ciąży. Teraz też ogromnie się boję, ale staram nastawiać się jedynie pozytywnie. Tak jak Agairys uważam, że po to tu jesteśmy, aby wzajemnie się wspierać, przede wszystkim w tych trudnych chwilach.
Agairyn kobieto masz prawo do takich odczuć jakie masz. Co innego jeśli planujemy ciążę, a co innego jesli trafia się nam nie zaplanowana Masz prawo być zła, sfrustrowana, niezadowolona. A co do uczuć do dziecka na pewno przyjdą z czasem, jak się oswoisz z nową rzeczywistością, usłyszysz bicie serca...
Uciekam, bo właśnie moje dziecko dorwało się pisaków i chyba zaczyna malować ściany w salonie...
Remember serduchem jestem z sobą, w zeszłym roku poroniłam dwie ciąże, pierwszą dość szybko, drugą zaś w połowie ciąży. Teraz też ogromnie się boję, ale staram nastawiać się jedynie pozytywnie. Tak jak Agairys uważam, że po to tu jesteśmy, aby wzajemnie się wspierać, przede wszystkim w tych trudnych chwilach.
Agairyn kobieto masz prawo do takich odczuć jakie masz. Co innego jeśli planujemy ciążę, a co innego jesli trafia się nam nie zaplanowana Masz prawo być zła, sfrustrowana, niezadowolona. A co do uczuć do dziecka na pewno przyjdą z czasem, jak się oswoisz z nową rzeczywistością, usłyszysz bicie serca...
Uciekam, bo właśnie moje dziecko dorwało się pisaków i chyba zaczyna malować ściany w salonie...