zwolineczka
Fanka BB :)
gnosia 24 gratulacje 
reklama
marys25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2013
- Postów
- 462
hej kobietki ale mnie rozśmieszyłyście tymi wczorajszymi wizjami o koniach ja niestety nie mam konia jak załatwić nawet traktoru nie dam rady wyczarować ale M może mnie na motorze zawieźć może jakby skrzyknąć znajomych to i paradę do szpitala by mi zrobili
ursula mam nadzieję że to tylko hormony i wszystko się uspokoi (oby szybko) bo sama ze sobą zwariuję
amethys ja tak samo myślę że karmienie piersią nie ogranicza a nawet ułatwia życie ja nie musiałam się martwić jak gdzieś jechaliśmy że trzeba butelkę i ciepłą wodę i mleko zabrać, wszystko co trzeba gotowe przy sobie miałam , na początku byłam na jakiejś tam lekkiej diecie ale później stopniowo włączałam normalne jedzenie i jadłam co chciałam, jak widziałam że coś małemu nie pasi to uważałam żeby mniej tego jeść.
BunnyCukino straszne zadźgał matkę?
akaiah a powiedziała po co masz zrobić ten tes ciążowy?
melonowa89 1500 zł za dwa tyg w urlopie to dla mnie też jest dużo i na 100% się przyda a powiedz mi taki śpiworek to do czego jest? bo ja tępa jestem bez rękawków nie miałam a właśnie dostałam 2 takie i się zastanawiałam, na kurtkę się to zakłada? czy do spania zamiast kołderki? sorry za durne pytania ale naprawdę nie wiem
annie. u mnie jest brzydka pogoda a powiem Ci że ten ponton to dobra sprawa można dziurkę jakąś zrobić no i z piersi mi już po kropelkach wychodzi najczęściej jak się kąpię.
akaiah nie mam pojęcia czy wielkość ma jakieś znaczenie, ja mam sutki ogromne, serio ogromne jak taka duża cytryna i bałam się że mały nie będzie wstanie sobie poradzić ale dał radę
Co do teściowych czy mam to u mnie nadal bez zmian, teściowa nadal nie wie nawet na kiedy mam termin, nie wie nic, bo udaje że ten temat nie istnieje, nawet ostatnio poszłam od lekarza do niej ( bo mieszka koło przychodni) i pytała gdzie byłam ale udała że nie słyszy że u ginekologa. Moja mama z tatą za to zaczeli mi podsyłać warzywa i owoce z działki wczoraj tata nazbierał mi wiaderko porzeczek czarnych i czerwonych
coś miałam jeszcze napisać i nie pamiętam aaaaaa z tym karmieniem to napiszę jeszcze że młody potrafił przysysać się do mnie co 2h tak na 1h aż wkońcu wyczaiłam że On mnie traktował jak przytulankę- smoczek i po jakimś czasie mu kupiłam smoczek z aventu taki niby sutek i było po kłopocie jak chciałam gdzieś iść to ściągałam pokarm i tatuś czy siostra zostawała z bąblem a my np. mogliśmy skoczyć do kina bardzo bym chciała żeby teraz też mi mały ssak dobrze jadł z cyca
ale mnie rozśmieszyłyście tymi wczorajszymi wizjami o koniach ja niestety nie mam konia jak załatwić nawet traktoru nie dam rady wyczarować ale M może mnie na motorze zawieźć może jakby skrzyknąć znajomych to i paradę do szpitala by mi zrobili ursula mam nadzieję że to tylko hormony i wszystko się uspokoi (oby szybko) bo sama ze sobą zwariuję
amethys ja tak samo myślę że karmienie piersią nie ogranicza a nawet ułatwia życie
ja nie musiałam się martwić jak gdzieś jechaliśmy że trzeba butelkę i ciepłą wodę i mleko zabrać, wszystko co trzeba gotowe przy sobie miałam , na początku byłam na jakiejś tam lekkiej diecie ale później stopniowo włączałam normalne jedzenie i jadłam co chciałam, jak widziałam że coś małemu nie pasi to uważałam żeby mniej tego jeść. BunnyCukino straszne
zadźgał matkę? akaiah a powiedziała po co masz zrobić ten tes ciążowy?
melonowa89 1500 zł za dwa tyg w urlopie to dla mnie też jest dużo
i na 100% się przyda a powiedz mi taki śpiworek to do czego jest? bo ja tępa jestem bez rękawków nie miałam a właśnie dostałam 2 takie i się zastanawiałam, na kurtkę się to zakłada? czy do spania zamiast kołderki? sorry za durne pytania ale naprawdę nie wiem annie. u mnie jest brzydka pogoda
a powiem Ci że ten ponton to dobra sprawa można dziurkę jakąś zrobić no i z piersi mi już po kropelkach wychodzi najczęściej jak się kąpię.akaiah nie mam pojęcia czy wielkość ma jakieś znaczenie, ja mam sutki ogromne, serio ogromne jak taka duża cytryna i bałam się że mały nie będzie wstanie sobie poradzić ale dał radę
Co do teściowych czy mam to u mnie nadal bez zmian, teściowa nadal nie wie nawet na kiedy mam termin, nie wie nic, bo udaje że ten temat nie istnieje, nawet ostatnio poszłam od lekarza do niej ( bo mieszka koło przychodni) i pytała gdzie byłam ale udała że nie słyszy że u ginekologa. Moja mama z tatą za to zaczeli mi podsyłać warzywa i owoce z działki
wczoraj tata nazbierał mi wiaderko porzeczek czarnych i czerwonych coś miałam jeszcze napisać i nie pamiętam
aaaaaa z tym karmieniem to napiszę jeszcze że młody potrafił przysysać się do mnie co 2h tak na 1h aż wkońcu wyczaiłam że On mnie traktował jak przytulankę- smoczek i po jakimś czasie mu kupiłam smoczek z aventu taki niby sutek i było po kłopocie jak chciałam gdzieś iść to ściągałam pokarm i tatuś czy siostra zostawała z bąblem a my np. mogliśmy skoczyć do kina bardzo bym chciała żeby teraz też mi mały ssak dobrze jadł z cyca hej kobietki
ursula mam nadzieję że to tylko hormony i wszystko się uspokoi (oby szybko) bo sama ze sobą zwariuję
amethys ja tak samo myślę że karmienie piersią nie ogranicza a nawet ułatwia życie
BunnyCukino straszne
akaiah a powiedziała po co masz zrobić ten tes ciążowy?
melonowa89 1500 zł za dwa tyg w urlopie to dla mnie też jest dużo
annie. u mnie jest brzydka pogoda
akaiah nie mam pojęcia czy wielkość ma jakieś znaczenie, ja mam sutki ogromne, serio ogromne jak taka duża cytryna i bałam się że mały nie będzie wstanie sobie poradzić ale dał radę
Co do teściowych czy mam to u mnie nadal bez zmian, teściowa nadal nie wie nawet na kiedy mam termin, nie wie nic, bo udaje że ten temat nie istnieje, nawet ostatnio poszłam od lekarza do niej ( bo mieszka koło przychodni) i pytała gdzie byłam ale udała że nie słyszy że u ginekologa. Moja mama z tatą za to zaczeli mi podsyłać warzywa i owoce z działki
coś miałam jeszcze napisać i nie pamiętam
Dlatego napisałam , ze dla kazdej co innego jest wygodne...i nie ma mysle co sie licytowac.Szanuje zdanie kazdej z Was i licze na to samo z Waszej strony.
amethys
mother of five
Jak urodził sie mój pierwszy syn to naczytałam sie książek i byłam nastawiona tylko na pierś...potem okazało sie ze miałam cc ale i to mnie nie odstraszyło... pokarm pojawił sie po trzech dniach.Najpierw malutko wiec całe dnie leżałam w łóżku i co chwila przystawiałam do piersi potem juz miałam takie ilości ze mały nie zjadał... ale karmienie było bolesne pękały mi brodawki...byłam uparta karmiłam i płakałam .... położna poleciła mi takie silikonowe nakładki i to był strzał w 10! Ogólnie uwielbiam karmić piersią... spełniam sie w tedy jako matka... Mam poczucie ze daje to co najlepsze.... nie martwią mnie biegunki, upały ..grzanie mleka w nocy.... Najstarszy syn nigdy nie pił z butelki .. Około 6 miesiąca zaczęłam wprowadzać inne pokarmy ..dostawał do raczki kawałek marchewki i jedlismy razem sniadania obiady kolacje ..... I tak kolejne dziecko tez na piersi wychowałam...a miałam zawsze drobne piersi ..jestem z natury mała i drobna ..teraz to wygladam jak foka
Jeremek odstawił sie (jak juz pisałam) od piersi bo zachorował ... miał kłopoty z oddychaniem i meczyło go ssanie z piersi..wtedy podalismy mu mleczko z kubeczka..... Wcześniaki tu w uk karmią z kubeczka...widok niesamowity ..sadzaja maluszka sobie na kolanach ...podtrzymują dłonią główkę usztywniają plecy i podają z małego kubeczka mleczko...a maluszek chłepcze jak kotek. Oczywiście sa mamy które chca aby podawac ich dzieciom mleczko z butelki
dawno temu pewna położna powiedziął mi ze karmic piersia bedzie ta kobieta która mocno chce! Wiem jak ważne jest wsparcie innych i jaka role odgrywa pewnośc siebie.
Mój m mówi ze on strasznie żałuje ze nie moze karmic piersiom bo to musi byc cudowne uczucie jak ci sie tak wtula szkarb trzyma cie rączką i jesteś dla dziecka najważniejsza na świecie
Jeremek odstawił sie (jak juz pisałam) od piersi bo zachorował ... miał kłopoty z oddychaniem i meczyło go ssanie z piersi..wtedy podalismy mu mleczko z kubeczka..... Wcześniaki tu w uk karmią z kubeczka...widok niesamowity ..sadzaja maluszka sobie na kolanach ...podtrzymują dłonią główkę usztywniają plecy i podają z małego kubeczka mleczko...a maluszek chłepcze jak kotek. Oczywiście sa mamy które chca aby podawac ich dzieciom mleczko z butelki
dawno temu pewna położna powiedziął mi ze karmic piersia bedzie ta kobieta która mocno chce! Wiem jak ważne jest wsparcie innych i jaka role odgrywa pewnośc siebie.
Mój m mówi ze on strasznie żałuje ze nie moze karmic piersiom bo to musi byc cudowne uczucie jak ci sie tak wtula szkarb trzyma cie rączką i jesteś dla dziecka najważniejsza na świecie
gnosia24
Fanka BB :)
Ja uważam , że karmienie to wybór lub konieczność każdej z nas wiec nie potępiam nikogo. Mi np. było bardzo wygodnie karmić piersią i nawet nie wiem co to sztuczne mleko :-)
Ostatnia edycja:
ametyhs- mysle, ze nie ma kobiety która nie chciała by chociaz spróbowac karmic piersią Fakt jest to cudowne uczucie,o ile piersi Cie nie bolą , dziecko sie najada, nie wisi ciągle na piersi, a Ty masz pokarm....trzeba brac pod uwage wiele czynników samo chce czy nie chce czasem nie wystarczy.
Fakt jest to cudowne uczucie,o ile piersi Cie nie bolą , dziecko sie najada, nie wisi ciągle na piersi, a Ty masz pokarm....trzeba brac pod uwage wiele czynników samo chce czy nie chce czasem nie wystarczy.Tez bylam na sali z taką dziewczyną...ja wyłam braku pokarmu a ona swiadomie nie chciała...i nie negowałam tego, same wiemy ile jestesmy w stanie dac z siebie, a przeciuez nie oznacza to , ze kochamy mniej czy bardziej.
A
avocado
Gość
...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
R
rojku
Gość
amethys czy jakos dobieralas te nakladki silikonowe? Bo ja niby przez nie też próbowałam, ale takie były średnie, a medeli nakładek nie bylo wtedy dostepnych, teraz chce od razu juz miec przy sobie jakby co, tylko nie wiem jak rozmiar dobrac? Bo sa s, m, l. Masz jakąś radę?
avocado jeszcze jak uaktualizuje, to chyba przewaga dziewczat bedzie
avocado jeszcze jak uaktualizuje, to chyba przewaga dziewczat bedzie
