reklama
Jolka6621
Fanka BB :)
Gdynianka- co za pajac, nie cierpię takich ludzi, a niestety pracując w sklepie ma się z takimi do czynienia, a takich buraków zamiast ubywać, to przybywa coraz więcej.
Melonowa- oj, zapamiętam ja sobie wczorajszą sytuację, oj zapamiętam, następnym razem powiem jej, żeby se na rękach szła
Melonowa- oj, zapamiętam ja sobie wczorajszą sytuację, oj zapamiętam, następnym razem powiem jej, żeby se na rękach szła
gnosia24
Fanka BB :)
Gdynianka - super odpowiedziałas temu frajerowi! ;-)
U mnie tez juz jest tak gorąco że wczoraj az musiałam zwolnic sie z pracy taki miałam kryzys a jeszcze strasznie bolał mnie brzuch po lewej stronie, przestraszyłam się i poszłam do domu. Dziś wizyta u ginka wiec dowiem sie czy wszystko oki i może płeć dzidzi poznam!:-)
U mnie tez juz jest tak gorąco że wczoraj az musiałam zwolnic sie z pracy taki miałam kryzys a jeszcze strasznie bolał mnie brzuch po lewej stronie, przestraszyłam się i poszłam do domu. Dziś wizyta u ginka wiec dowiem sie czy wszystko oki i może płeć dzidzi poznam!:-)
Ostatnia edycja:
amethys
mother of five
Melonowa ... rycze jak bóbr...maluchy patrza zdziwione.... Nie znałam tej piosenki... Ktoś do kochania..... ach i płacze i pałcze....DZIEKUJE
BabyPoznan
Fanka BB :)
Melonowa jak też się poryczałam!
Dziewczyny, tak mnie rozstroił post Martuli, że nie mogę dojść do siebie... cały czas o niej myślę...
Ja mam dzisiaj wizytę, mam nadzieję, że wszystko ok. Na USG połówkowe, chyba jeszcze trochę za wcześnie, prawda?
Od kilku dni jestem jakaś taka obolała, kręgosłup mnie strasznie boli, brzuch troszkę też, ale tak jakby od środka, to chyba dzidziuś rośnie i rozpycha się w środku. Mam wrażenie jakby naciskał na pęcherz...
Muszę trochę odpocząć, bo od kilku tygodni mamy mnóstwo wizyt znajomych. I zwiedzanie Poznania non stop, chyba już mnie to po prostu wykończyło. Przez te wszystkie odwiedziny jakoś nie miałam nawet jak do Was napisać, później jakoś wypadłam z rytmu i tylko czytałam codziennie co u Was. Ale już jestem z powrotem. Po południu dam znać jak po wizycie.
Gratuluje wszystkich nowych wizyt i wieści o płci! Magda86Poznan - witam w gronie chłopaków! Może nasi spotkają się w przedszkolu!
Dziewczyny, tak mnie rozstroił post Martuli, że nie mogę dojść do siebie... cały czas o niej myślę...
Ja mam dzisiaj wizytę, mam nadzieję, że wszystko ok. Na USG połówkowe, chyba jeszcze trochę za wcześnie, prawda?
Od kilku dni jestem jakaś taka obolała, kręgosłup mnie strasznie boli, brzuch troszkę też, ale tak jakby od środka, to chyba dzidziuś rośnie i rozpycha się w środku. Mam wrażenie jakby naciskał na pęcherz...
Muszę trochę odpocząć, bo od kilku tygodni mamy mnóstwo wizyt znajomych. I zwiedzanie Poznania non stop, chyba już mnie to po prostu wykończyło. Przez te wszystkie odwiedziny jakoś nie miałam nawet jak do Was napisać, później jakoś wypadłam z rytmu i tylko czytałam codziennie co u Was. Ale już jestem z powrotem. Po południu dam znać jak po wizycie.
Gratuluje wszystkich nowych wizyt i wieści o płci! Magda86Poznan - witam w gronie chłopaków! Może nasi spotkają się w przedszkolu!
BabyPoznan
Fanka BB :)
meago - mnie też ruchy maleństwa jakoś tak uspakajają. Jak go przez jakiś czas nie czuję, to jem coś słodkiego, żeby pofikał i mnie uspokoił. Mam chyba jakąś paranoję
Jolka6621
Fanka BB :)
To ja wykorzystam sytuację i ponowię pytanie zadane kilka dni temu. Chodzi o masowanie brzucha w ciąży. Czy wiecie coś na ten temat? Bo niby nie wolno, ale co z masażem podczas nakładania kremów czy oliwek przeciw rozstępom? I podczas peelingów. Bo robię sobie raz w tyg. peeling całego ciała łącznie z brzuchem. Powinnam się ograniczyć?
gnosia24
Fanka BB :)
reklama
Witajcie dziewczynki, ja od postu Martuli zamilkłam, no jakoś nie mogę dojść po nim do siebie... Cały czas o niej myślę...
W ogóle jakoś dzisiaj nie mam dnia. Pojechałam zrobić badania, no i chciałam zaparkować pod przychodnią. Wiadomo ciasno, więc musiałam wjeżdżać "na dwa", czyli norma. No i zaczynam wykręcać i nagle nie wytrzymałam i wybuchnęłam płaczem. Samochód na środki drogi, a ja płaczę jak bóbr. Poczułam, że nie dam rady... Jakoś rycząc, zaparkowałam i potem musiałam dojść do siebie, żeby jakoś ochłonąć. No masakra... Do tej pory jakaś taka roztrzęsiona jestem;/
Nonek - egzaminem kompletnie się nie przejmuj, szkoda nerwów, a przecież niedługo zdasz bez problemów:-)
rojku - no prędzej sama się do porodu zawiozę, niż mój M zrobi prawko
gdynianka - faktycznie burak z tego faceta, ale niestety takich ludzie nie jest mało
amethys - mam nadzieję, że z dzieciaczkami lepiej?
gnosia - trzymam kciuki za wizytę! :-)
meago - koszmary u mnie to norma, ale zazwyczaj są tak surrealistyczne, np. niedźwiedź w kuchni, który zaczyna mnie gonić;-)
Ja wczoraj miałam dzień robienia dżemów z truskawek, dziś dzień soków :-) Trochę ten upał mnie zniechęca ;/
W ogóle jakoś dzisiaj nie mam dnia. Pojechałam zrobić badania, no i chciałam zaparkować pod przychodnią. Wiadomo ciasno, więc musiałam wjeżdżać "na dwa", czyli norma. No i zaczynam wykręcać i nagle nie wytrzymałam i wybuchnęłam płaczem. Samochód na środki drogi, a ja płaczę jak bóbr. Poczułam, że nie dam rady... Jakoś rycząc, zaparkowałam i potem musiałam dojść do siebie, żeby jakoś ochłonąć. No masakra... Do tej pory jakaś taka roztrzęsiona jestem;/
Nonek - egzaminem kompletnie się nie przejmuj, szkoda nerwów, a przecież niedługo zdasz bez problemów:-)
rojku - no prędzej sama się do porodu zawiozę, niż mój M zrobi prawko
gdynianka - faktycznie burak z tego faceta, ale niestety takich ludzie nie jest mało
amethys - mam nadzieję, że z dzieciaczkami lepiej?
gnosia - trzymam kciuki za wizytę! :-)
meago - koszmary u mnie to norma, ale zazwyczaj są tak surrealistyczne, np. niedźwiedź w kuchni, który zaczyna mnie gonić;-)
Ja wczoraj miałam dzień robienia dżemów z truskawek, dziś dzień soków :-) Trochę ten upał mnie zniechęca ;/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 177 tys
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: