reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

ursula no proszę, nie wiedziałam, że jest tu taka kibicka piłki nożnej jak ja :-D co prawda pewnie kibicujemy nienawidzącym się drużynom (Kolejorz rządzi!) :-p ale fajnie, że nie tylko ja mam fioła :-p

rojku planuję jeden tatuaż po każdym potomku :-D więc pięć tego i pięć tego ;-) no, przynajmniej trójka!
Dziękuję za życzenia dla babci!

I tak, poważnie gram w domino, wciągnęło mnie ostatnio i sobie grywam na kurniku ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czeeść dziewczyny. Jestem tak zakręcona ze nic juz nie pamietam co miałam napisac..wybaczcie mi ...duzo sie dzieje u mnie i na razie musze sie ogarnąć.
Witam nową mame! Gratuluje kolejnej córeczki!
u mnie dzis ogórkowa i filety rybne z fasolka szparagową :)
Udanego weekendu dziewuszki :)
 
witam nową koleżankę :)
piłkę oglądacie? :( ojej ....ja się cieszę jak nie muszę :) ale czasem muszę :( mój M sam gra w oldboyach ;) więc mnie ciąga :( ble
jak wy dużo piszecie dziś :) a ja nie pamiętam co miałam pisać :(
aa że ja mam wizyty co około 3 tyg i badanie normalne jest. Chciałam się pochwalić że już częściej czuję w brzuchu wiercenie :)) już nie bąbelki ale takie kręcenie i jakby mnie tykał od środka paluchem :) a to pewnie girka :)) cudne uczucie :))
buziaki :*
wiem że miałam dużo więcej napisać ale co?????? nie pamiętam :(
 
DoMisia nie mam problemów z tarczycą, ale u mnie w rodzinie dużo osób choruje, więc mój ginek stwierdził, że lepiej wykonac te badania. Twierdził również, że chyba robią mi się wole, na co mu powiedziałam, że jak zawsze jest dżentelmenem, ale nie mamy co owijać w bawełnę, stara się robię to i szyja już nie teges;-) No i wyszło na moje, właśnie w necie sprawdziłam swoje wyniki, TSH 1,8548, FT4 1,12, czyli wszystko w normie;-)
Gusiak i Ursula jak milo wiedzieć, że są tu osoby kochające piłkę nożną:-) Co prawda nie mam tak wyrafinowanego gustu jak koleżanki;-) i nie śledzę ligii krajowej, ale za to jestem wielką fanką piłki reprezentowanej przez kraje Ameryki Południowej:-) Co prawda teraz już nie mam tyle czasu, aby być ze wszystkim na bieżąco, ale jak czas mi tylko pozwala...Za to mój m jest niereformowany, grał przez 12 lat w siatkówkę, więc dla niego piłka nożna mogłaby nie istnieć.

No dziś naprawdę jest już lepiej, nie na 100%, ale z każdą godziną coraz lepiej. Misiek po nowym antybiotyku rządzi:-) Jakby jakąś bateryjkę mu w d...kę wsadzili.

Zapomniałam wam napisać, ze w środę wysłałam e-maila do rodziców z Miśka żłobka z prośbą o nie przyprowadzanie chorych dzieci, opisałam sytuację Miśka i swoją, ponadto wspomniałam, że w tygodniu poprzedzającym Boże Ciało widziałąm troje dzieci z katarem i zielonymi babolami, które na pewno nie są oznaką alergii. Wysłałam, potem było mi głupio, a dzisiaj wchodzę na pocztę i mam kilka odpowiedzi, i to popierających mój apel. Ponadto jedna mama napisała, że od 2 czerwca leży z dzieckiem w szpitalu, bo biedny złapał rotawirus i również potwierdziła, że widziała wczesniej chore dzieci w żłobku.
No i pewnie wyszłąm na wredną babę co to nie rozumie rodziców, którzy nie mają z kim zostawić dzieci;-)

Jeju, ale gapa ze mnie. Nonek gratuluję udanej wizyty, a ja tobie życzę, abyś tego 10 lipca spokojnie się obroniła, a dziecko wówczas zrobi Tobie prezencik i pokaże co ma między nóżkami:-)
 
Ostatnia edycja:
martula taaaak drużyna inna ale dobrze wiedzieć że nie jest się samej z takim fiołem. :) co do tatuaży to ja mam dwa, ale na 30 urodziny będę chciała sobie zrobić jeszcze jeden :) wciąga to okrutnie :))
amethys wybaczam :p
marys
gratuluję ruchów, ja nadal cisza... :/
gdynianka mój też siatkarz choć niestety nie przeszedł w zawodowstwo przez kiepskie zdrowie, amatorsko grywał jeszcze 3 lata temu do chwili jak się nie dowiedziałam, że gra nie z kumplami a z kumpelami...jakoś mi nie pasowało że każdy poniedziałek i czwartek od 20 do 23 poświęca innym babom, z resztą należy do tych panów którzy wraz ze zdobyciem żony przestali pompować bicepsy:laugh2: a szkoda...bo uwielbiałam te jego ręce:rofl2: dobrze że wracacie do zdrowia a co do maila którego naskrobałaś to słusznie zrobiłaś i nie masz co mieć teraz wyrzutów sumienia. a to co inni rodzice sobie pomyślą...kogo to obchodzi :cool2:
Zjadłam obiadek upichcony przez mamę, teraz rzucam jednym okiem na mecz, i przysypiam, nie wiem co się ze mną dzieje...spałabym po 12 godzin na dobę :/
 
martula byłam przekonana że wraz z początkiem 2 trymestru wszystko przejdzie a tu coraz gorzej ;) na początku spałam 7 godzin i mi wystarczało, teraz wstaję z M po 7, on wychodzi o 8 a ja idę spac dalej :D a o 21 już mam oczy na zapałkach:eek:
 
A u mnie różnie, raz wstaję o 5 i łażę cały dzień jak dziś i jeszcze mi się spać nie chce, a czasem śpię do 10 i o 19 ziewam jak głupia :-p

Idę zmyć maseczkę i po raz 15498 dzisiaj honorowo oddać mocz :-p
 
Ostatnia edycja:
uf !!! po długiej walce was wszystkie przeczytałam :laugh2::laugh2: ale nie wiem co chciałąm napisać, spałąm w ponad 2 godziny.

gratuluję dziewczynek i udanych wizyt. i lepszych samopoczuć, ja w końcu wyzdrowiałam lekki kaszel jeszcze mi zostal ale czuje sie już lepiej. zostało mi dwa tygodnie szkoły ;) a do wizyty zostało 10 dni..jajo zniose !!:crazy:

co do wizyt ja też mam badanie palpacyjne zawsze, mom zdaniem lekarz musi zobaczyć czy szyjka jest gładka..prócz robienia usg.

martula ja też planuje tatuaż po urodzeniu dzidziusia. miałąm już zaplanowany i nawet już mam wybrane wzory dwa, ale okazało się ze będzie dzidziuś więc przełożyłam to na później ;) tylko teraz dodam na pewno datę urodziń dzidziusia do resszty.

w końcu cieplutko dziś..byłam dziś w ramach zajęć ze szkoły w szpitalu w gabinecie RTG , ćwiczyliśmy ułożenia na tamtejszym stole RTG :) lubię takie wypady..

muszę coś też napisać co mnie przeraziło.. osatnio zauważyłąm ze dostałam hemoroidów..niewielki bo niewielki ale chcialam kupić coś na nie..poszłam do apteki i poprosilam o czopki..ale nie zapytalam czy mozna je brać podczas ciąży, nie czytając ulotki <<<a zawsze to robie!!!!>> zaaplikowałm 2 czopki <oczywiscie nie na raz> po czym przeczytałam ulotkę, ze tylko w przypadku gdy to baardzo bardzo konieczne i gdy stan hemoroidów jest cięzki mozna stosować..bardzo się martiwe..jak mogłam być tak głupia i nieuważna ?? ;///

i jeszzce jedno puytanie mam. bo moja przyjaciólka <kiedyś wam pisałam że>> pól roku temu poroniła bardzo to przeżyła, ale całe szczescie udało się jej ponownie zajść w ciąże jest okropnie szczesliwa mimo ze scepytczna na sytuację..mówi ze bedzie się ceszyć jak już się urodzi. ale nie o tym chcialam.
jej męza siostra ma już ok 2 letnią córeczke, mimo ze wiedziala z ich rodziny jako jedyna, to już rozpoedziala o jej ciazy 11tydzien , juz całej rodzinie mimo ze moja przyjaciólka sobie tego nie zyczyła, bo sama chciala powiedzieć jak już ciaza będzie wyższa.. to pikuś !! ale jak to powiedziała !! nie uwierzycie :eek:

siedzieli wszystcy z rodzinką i nawet dwójką znajomych którzy tez nie wiedzieli, i ta jej bratowa do niej mówi żeby jej mąz już zaczął uczyć się golić jej cipke, bo przy porodzie pielęgniarki bedą ją golić na sucho i ją bedzie wszystko swędzieć , <przepraszam za wyrażenia ale chcialam wam zaobrazować jak dziewczyna musiałą się czuć przy rodzinie zażenowana>:no::no: no i moje pytanie brzmi też czy to prawda, bo na mój chlopski rozum i tego co się ucze w szkole medycznej , owłosienie łonowe chyba w niczym nie przeszakdza przy porodzie ? to jest tylko strefa wizualna i lepsze samopoczucie zgolenie owłosienia.mam racje ? bo ja nigdy o tym nie czytalam wiec powiedzcie mi jak to jest.

przepraszam ze tak haotycznie ale co chwila coś dopisuje, coś się przypomina, wstaje co chwile od kompa siku albo jeść :p
udanego weekendu dziewuszki !
 
reklama
Co za kretynka :no: ciężko uwierzyć, że tacy też w naszym świecie żyją! Co do golenia się i porodu, to ja nie wiem, bo to moja pierwsza ciąża, ale już oznajmiłam mężowi, że w najbliższym czasie będzie musiał mi pomagać bo mi jest już niewygodnie z brzuszkiem się golić, a golę się od dłuższego czasu i nie wyobrażam sobie teraz np. iść do lekarza taka zarośnięta, nie mówiąc już o igraszkach z mężem :-p
 
Do góry