ursula....nie Ty jedna nie masz weny na gotowanie..ja przez to , ze pracuje...jak wracam tez objadów nie gotuje.Dzieci jedzą w szkołach, a ja dla M wieczoram na szybko zawsze cos wymysle.Tak planuje to zmienic jak na zwolnieniu bede...bo nie powiem lubie gotowac.Ale nie wiem co z tego bedzie bo póki co mieszkam z rodzicami,mamy jedną kuchnie i jest wiecznie zajeta...dlatego tak z niecierpliwoscia czekac,kiedy wprowadze sie do swojego mieszkania....
reklama
Kinga jak czytam te menu dziewczyn to mam ochotę do którejś się wprowadzić, ale czekam na ten przypływ energii w 2 trym.... i się doczekać nie mogę
Rojku raz w życiu mi nie wyszły ale tylko dlatego, że dodałam do nich dwa razy proszek do pieczenia to było jak już byłam w ciąży i jeszcze o tym nie wiedziałam, co ja wtedy w kuchni wyprawiałam to tylko M wie
Rojku raz w życiu mi nie wyszły ale tylko dlatego, że dodałam do nich dwa razy proszek do pieczenia to było jak już byłam w ciąży i jeszcze o tym nie wiedziałam, co ja wtedy w kuchni wyprawiałam to tylko M wie
gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Rojku a ja musze się przyznać, że w życiu nie upiekłam muffinek choć bardzo je lubię:-) Piekę różne, różniaste ciasta i ciasteczka, a do muffinek jakoś mam respekt... muszę w końcu kiedyś się przełamać;-)
Uciekam, mój smyk zaczyna dawać znaki, że się budzi (bączki puszcza głośne i tak smiesznie pomlaskuje), więc wstawiam ziemniaczki na ogień;-)
Miłego:-)
Uciekam, mój smyk zaczyna dawać znaki, że się budzi (bączki puszcza głośne i tak smiesznie pomlaskuje), więc wstawiam ziemniaczki na ogień;-)
Miłego:-)
agnieszka012389
Fanka BB :)
no więc tak ... nazywam się Agnieszka nie trudno zauważyc mieszkam w okolicach Nowej Soli.
Mam 24 lata To moja druga ciąża, a termin mam na 28 listopad...
Jak coś chcecie jeszcze o mnie wiedzieć to proszę pytać...
Mam 24 lata To moja druga ciąża, a termin mam na 28 listopad...
Jak coś chcecie jeszcze o mnie wiedzieć to proszę pytać...
R
rojku
Gość
ursula zjadłam już jedną Parzyła! Ale chyba całkiem ok. Zobaczymy jak delikatnie przestygną Tak będę próbować i próbować, aż w końcu E wróci z pracy i żadna mu się nie ostanie
Dziewczynki no więc tak sobie myślę, że kilka tematów może być zawsze na szczycie naszej listy tematów Listopadówek. Więc właśnie ten bieżący dałam na sam szczyt. Jeśli myślicie, że jeszcze jakiś ma być na szczycie, to dajcie znać
Dziewczynki no więc tak sobie myślę, że kilka tematów może być zawsze na szczycie naszej listy tematów Listopadówek. Więc właśnie ten bieżący dałam na sam szczyt. Jeśli myślicie, że jeszcze jakiś ma być na szczycie, to dajcie znać
Heheh nie był by to zły pomysł.. Dobra kochane uciekam..limit siedzenia na forum wyczerpany na tydzien :] Ale przyznacie, ze wejscie miałam meeega a tak na powaznie uciekam cos kkonkretnego porobic i mam zamiar sie póżniej zdrzemnąc..Całuski dla Was i brzuszków!
gdynianka hahaha ywbacz ale nie mogłam się powstrzymać ze smiechu co ten Twój synus nawyrabiał z kupką hahah
nonek mi czopki glicerydowe wiele pomogły bo sliwek nie znoszę, po suszonych morelach mam az za bardzo za przeproszeniem sraczke i bolesność w wyprużnianiu. także czopki są ok. i nie są gwałtowne..powodują jedynie ten ruch i wszytko idzie same mozna spróbować koszt niedzuy po z 5 zł
martula - mój M chce i nic go nie wystraszy chyba mimo że odebrał juz ok 20 porodów , t o i tak mówi ze "swój" poród to co innego i chce koniec i kropka. a ja sie ciesze bardzo z ego że jest nieugięty
reeszte czytałam z niesmakiem całą tą "pogawędkę", ale dobrze ze już wyjaśnione..bo było to męczące czytanie tego z bólem głowy gardła i gorączką i jeszcze pobytem u rodziców..ale całe szczescie jade dzis do domu..
wiam nowe mamusie !!agnieszka
nonek mi czopki glicerydowe wiele pomogły bo sliwek nie znoszę, po suszonych morelach mam az za bardzo za przeproszeniem sraczke i bolesność w wyprużnianiu. także czopki są ok. i nie są gwałtowne..powodują jedynie ten ruch i wszytko idzie same mozna spróbować koszt niedzuy po z 5 zł
martula - mój M chce i nic go nie wystraszy chyba mimo że odebrał juz ok 20 porodów , t o i tak mówi ze "swój" poród to co innego i chce koniec i kropka. a ja sie ciesze bardzo z ego że jest nieugięty
reeszte czytałam z niesmakiem całą tą "pogawędkę", ale dobrze ze już wyjaśnione..bo było to męczące czytanie tego z bólem głowy gardła i gorączką i jeszcze pobytem u rodziców..ale całe szczescie jade dzis do domu..
wiam nowe mamusie !!agnieszka
R
rojku
Gość
gdynianka ja tez miałam respekt, ale formę kupiłam na muffiny, bo się nosiłam z zamiarem ich zrobnienia już ze dwa lata
A mój chłopina tak uwielbia muffiny i to chyba głównie za ich formę, kształt, że jak kiedyś koleżanka przyniosła kamiennie czekoladowe muffiny, to ten wpieprzał aż mu się uszy trzęsły... chyba jako jedyny
akaiah a Twój to położnik jakiś, czy jak? To mogłaby w domu rodzić
A mój chłopina tak uwielbia muffiny i to chyba głównie za ich formę, kształt, że jak kiedyś koleżanka przyniosła kamiennie czekoladowe muffiny, to ten wpieprzał aż mu się uszy trzęsły... chyba jako jedyny
akaiah a Twój to położnik jakiś, czy jak? To mogłaby w domu rodzić
reklama
martula1985
Fanka BB :)
Magda86Poznań daj przepis na tą karkówkę, plizzz
gdynianka1 hehe się uśmiałam, fajne oznaki daje Twój synuś jak się budzi
gdynianka1 hehe się uśmiałam, fajne oznaki daje Twój synuś jak się budzi
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 180 tys
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: