Witam Was kochane.U mnie week jak zwykle, sobota sprzatająca, pospałam sobie dłuzej. Niedziela zakupowa...jakas tam spozywka itp.Dzis miałam Dzien Matki i Ojca w przedszkolu,zamieszanie jak zwykle, ale wszystko super sie udało,objadłam sie ciastem.Wyobraźnie sobie , ze nawet moj M wziął wolne, zeby przyjechac do mnie i młodszego syna, bo chodzi tam do przedszkola gdzie ja pracuje....Tak sie super złozyło, ze rodzice po wystepach i poczęstunku zabrali dzieci wczesniej do domu, i mogłysmy pojechac wczesniej do domku, tak siedziała bym do 17.Dziewczyny od 3/4 dni tez wydaje mi sie, ze czuje malenstwo, wiem juz doskonale jakie to uczucie ale mimo to nie dam sobie reki uciąc, ze na 100% to ruchy.Ale obstawiam na 80% , ze to rychy
3 ciąza, wiec i na ruchy liczyłam wczesniej
Ja rowniez jak Wy nie moge doczekac sie okreslenia płci dziecka, własnie z powodów zakupowych, chciała bym juz w jakims kierunku konkretnym podąrzac.
Mam nadzieje, ze 6 czerwca juz sie dowiem...w kazdym razie nie wyjde do lekarza, póki sie nie dopatrzy, a , ze jest lekarz do gtanca i rozanca wiec moge sobie z nim zartowac.
Jesli chodzi o zaparcia, u mnie sa koszmarne, nie pomaga nic
Miałam kupic ten syrop , co mi kiedys tu polecałyscie, ale ciagle zapomina, w koncu musze to zrobic bo mnie dołem rozerwie
((((Ja dzis kil cięzsza....i nie wiem czy to"zaległosci" czy rosne...ale oczywiscie przygotowana jestem na to rosniecie i swiadoma jestem , ze bedziemy tyły(jedyne to oby nie ponad norme, to czym martwie sie najbardziej.
Pozdrawiam Was Wszystkie, ciesze sie , ze wszystko w porządku juz u kolezanek z plamieniami, i trzymam kciukasy, zeby tak było do konca!