reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy listopad 2013

e341d19320fbd2cd465325e9c3c1b50d.jpg
 
reklama
powiem wam że czasami czuje sia jak zaczarowana ksiezniczka....... nic nie czytam w necie odnosnie porodu, bo wydaje mi sie ze tak bedzie lepiej zeby sie nie potrzebnie nie nakrecac.......
nie wiem czy to dobrze czy zle.......... wiem ogolne rzeczy ale nie chce poznawac dramatycznych sytuacji jakie czasami bywaja...
dzieki Tobie rojku teraz wiem jakie pytania zadam podczas wizyty:)
w ogóle duzo od Was dziewczyny sie ucze.......
 
kaskaleczna - dobrze, że nic nie czytasz. Ja czytam, bo muszę - inaczej bym tworzyła scenariusze w głowie i nie wiem co gorsze ;) Prawda jest taka, że ludzie częściej muszą podzielić się złymi doświadczeniami w sieci niż coś pochwalić. Tak już jest i to nie tylko w temacie porodów... a z negatywnymi emocjami idą w parze - koloryzowanie i mała zdolność do obiektywnego opisu... także nawet jak się coś czyta, to trzeba brać przez pól :)
 
Od kilku dni mój Mikołaj jest niesamowicie aktywny... dziś też co chwilę bardzo intensywnie go czuję i tak się zaczęłam zastanawiać czy powinno mnie to niepokoić? kurcze, jak to mówi jedna pani psycholog u której pracuję : "ciąża rzuca się mocno na głowę i myślenie"...
 
agaa dzieki wiem o tym ba wrecz jestem o tym przekonana. Na ten moment po prostu musze odlożyc moje podejscie do cc na bok i wierzyć że bedzie dobrze. kaskalecznaa genialne pytanie!!hahah że też wcześniej na nie wpadłam;p...ja jestem pierwiastkiem więc nie mam doświadczenia z zakazanymi potrawami ale może ktoś nam podpowie..

A podpowiem ;D Zu była dzieckiem, przy którym nie wolno było mi jeść nic.!

Ale z takich bardzo zakazanych: bigos, sushi, tatar, flaki, jedzonko z grilla, jajka na miękko.
U nas dodatkowo po czym były kolki: Szpinak, wszelkiego rodzaju produkty czekoladowe, sałata ze śmietaną, kalafior, wszystkie strączkowe, wszystko smażone (za to pieczone mogłam jeść), ogórki, pomidory... No wszystko! Jadłam jedynie marchewki, jeśli chodzi o warzywne dodatki ;D
 
Kaaroo jak usg? :)


deaira ja też miałam niesamowicie aktywny okres Synka z półtora tygodnia temu. Chyba to normalne :)


andzioszka to dietę cud chyba przeszłaś przy tym karmieniu :)


A do mnie mama przyjechała i zaraz bigos będzie się robił :))) byłam na krótkim spacerku, ale zimno choć słonecznie. Brzuch i plecy nie dają chodzić, więc teraz dochodzę do siebie po tych paruset metrach :)
 
reklama
Hej dziewczyny! Noc miałam do d... około 23 złapał mnie skurcz przy żołądku (te moje problemowe skurcze od połowy ciąży) i trzymał trochę długo, wzięłam nospę i przeszło, ale o 3 w nocy znów mnie złapał! Nie chciałam już brać nospy, bo biorę też te antybiotyki ;/ Więc męczyłam się, wypiłam litry wody, aż przeszło, niestety później też nie mogłam spać, bo musiałam ciągle biegać siusiu i tak oto mi minęła noc :p

Mam wrażenie jakby choroba mnie coraz bardziej rozbierała, niż żeby mi te lekarstwa pomagały.
Dziś sprzątamy pokój Milenki, tzn mąż sprząta, bo ja przez te jajniki ledwo co się ruszam :( Ale mam także dobrą wiadomość, otóż wchodzę na facebooka i widzę wpis coś w stylu MadziaDawid Polak proszeni o kontakt w sprawie konkursu, więc wchodzę i okazało się, że wygrałam pościel dla Milenki! Juhuuu! :D
1234121_464650326966897_1615616956_n.jpg
Jaka jestem szczęśliwa!
Zaraz idę robić obiadek, mam ochotę na wszystko! Ale najbardziej na bigos z ziemniaczkami <mmm> Babcia już wczoraj mi dała całą michę i już nie mogę się doczekać aż ją calusieńką opróżnię! :D
Co do diety przy karmieniu, to moja szwagierka na początku unikała kapusty, fasoli, ogórka zielonego, śliwek i truskawek, ale z czasem zaczęła jeść wszystko :)
Ja chyba będę jadła wszystko i po prostu patrzyła jak na to jedzenie reaguje córcia :)
 

Załączniki

  • 1234121_464650326966897_1615616956_n.jpg
    1234121_464650326966897_1615616956_n.jpg
    19,5 KB · Wyświetleń: 52
Do góry