reklama
kaskaleczna
Fanka BB :)
........
Ostatnia edycja:
Domisia to już już)
Moje małe niestety wciąz pupe w dół wciąz licze ze jeszcze sie przekręci bo mimo wszystko wolalabym poród naturalny..nawet ćwicze, leże w z biodrami wyżej jeszcze tylko wizualizacji nie probowałam ale jakos nie moge sie przekonac;p..cóż jak będzie cc to nie będę marudzić ale strach przed cięciem niestety jest ogromny.
Motto na dziś : gorąca czekolada odkryta w czarnej dziurze szafek kuchennych..moze to efekt ciązy ale smakuje obłednie ;p
Milego dnia dziewczyny
Moje małe niestety wciąz pupe w dół wciąz licze ze jeszcze sie przekręci bo mimo wszystko wolalabym poród naturalny..nawet ćwicze, leże w z biodrami wyżej jeszcze tylko wizualizacji nie probowałam ale jakos nie moge sie przekonac;p..cóż jak będzie cc to nie będę marudzić ale strach przed cięciem niestety jest ogromny.
Motto na dziś : gorąca czekolada odkryta w czarnej dziurze szafek kuchennych..moze to efekt ciązy ale smakuje obłednie ;p
Milego dnia dziewczyny
[h=5]Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę.
Nagle Mietek pyta Heńka:
- U ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką! - odpowiada od niechcenia Heniek.
- Jak to zegar z kukułką?
- Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę.
Zza ściany słychać:
- Ku...ku...ku***a, jest wpół do czwartej rano![/h]
Nagle Mietek pyta Heńka:
- U ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką! - odpowiada od niechcenia Heniek.
- Jak to zegar z kukułką?
- Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę.
Zza ściany słychać:
- Ku...ku...ku***a, jest wpół do czwartej rano![/h]
gnosia24
Fanka BB :)
gusiak, rojku- dzięki. wiem , ze jest jeszcze czas , ale juz się boję. Ginek powiedział , że jak do następnej wizyty się nie przekręci to już raczej szans nie będzie bo ma mało miejsca już . Wolałabym naturalny!
kaskaleczna - gratuluje synka!:-)
No i zostałam sama , synek w przedszkolu, mąż wyjechał do Warszawy na 5 dni. już tęsknię. Pojechał na egzamin państwowy. Trzymajcie kciuki żebym w niedziele juz miała w domu uprawnionego geodete. Ja trzymam już od dzis choc egzamin w piątek!
kaskaleczna - gratuluje synka!:-)
No i zostałam sama , synek w przedszkolu, mąż wyjechał do Warszawy na 5 dni. już tęsknię. Pojechał na egzamin państwowy. Trzymajcie kciuki żebym w niedziele juz miała w domu uprawnionego geodete. Ja trzymam już od dzis choc egzamin w piątek!
Ostatnia edycja:
Witam:-)
Jakie obija jak ja wczoraj cały dzień próbowałam kawał wkleić to sie nie dałojakieś szare pole miałam....wrrrr
Muszę was nadrobić z wczoraj i dziś bo nie miałam siły wczoraj przy kompie siedzieć...tak mnie mój ex mąż wk***** że rozbolał mnie brzuch i poszłam leżeć
a to kawał z wczoraj
W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
Jakie obija jak ja wczoraj cały dzień próbowałam kawał wkleić to sie nie dałojakieś szare pole miałam....wrrrr
Muszę was nadrobić z wczoraj i dziś bo nie miałam siły wczoraj przy kompie siedzieć...tak mnie mój ex mąż wk***** że rozbolał mnie brzuch i poszłam leżeć
a to kawał z wczoraj
W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane
u nas wszystko na wariackich papierach bo wszystko na raz się zbiegło. Kanapa, meble dla młodej, rozkręcanie starego łózka i suma summarum spimy na materacu a ja od dwóch dni chodzę nieprzytomna
ale nie narzekam bo wszystko staje się coraz bardziej realne. Jeszcze w sobotę wesele nas czeka więc w między czasie fryzjer i kosmetyczke musiałam gdzies wcisnąć.
Wam też tak pędzą te dni do końca??
u nas wszystko na wariackich papierach bo wszystko na raz się zbiegło. Kanapa, meble dla młodej, rozkręcanie starego łózka i suma summarum spimy na materacu a ja od dwóch dni chodzę nieprzytomna
Wam też tak pędzą te dni do końca??
DoMisia1985
Fanka BB :)
Owszem, fajnie wiedzieć, kiedy będzie CC. Można sobie wszystko zaplanować np. opiekę nad dzieckiem, mąż urlop itp. Tylko czasami jak się tak planuje to może być zupełnie inaczej, dzidzia spłata figla i urodzi się wcześniej. Tak jak zrobiła nasza Basia.
Wiadomo lepiej urodzić SN, ale nie bójcie się tak tej cesarki. Naprawdę to nic złego, ból nie jest jakiś straszny. Ja jak byłam na porodówce i czekałam na CC to kobita przy mnie rodziła i w tamtym momencie cieszyłam się, że idę na luzie na poród CC.
A jeśli chodzi o ułożenie, to mój Krzyś przekręcił się dopiero tydzień temu, macie jeszcze czas.
Ja dziś wreszcie wyszłam na spacer. Przez te dwa dni deszczu myślałam, że zwariuję. A dziś taka przyjemna pogoda.
Mąż mój pojechał na wyjazd integracyjny na 3 dni, więc jestem z Basią sama. Z jednej strony pusto tak będzie, ale z drugiej odpocznę sobie trochę od niego. a jak wróci to zaganiam go do sprzątania, ma do mycia okna, trzepanie dywanu......
Wiadomo lepiej urodzić SN, ale nie bójcie się tak tej cesarki. Naprawdę to nic złego, ból nie jest jakiś straszny. Ja jak byłam na porodówce i czekałam na CC to kobita przy mnie rodziła i w tamtym momencie cieszyłam się, że idę na luzie na poród CC.
A jeśli chodzi o ułożenie, to mój Krzyś przekręcił się dopiero tydzień temu, macie jeszcze czas.
Ja dziś wreszcie wyszłam na spacer. Przez te dwa dni deszczu myślałam, że zwariuję. A dziś taka przyjemna pogoda.
Mąż mój pojechał na wyjazd integracyjny na 3 dni, więc jestem z Basią sama. Z jednej strony pusto tak będzie, ale z drugiej odpocznę sobie trochę od niego. a jak wróci to zaganiam go do sprzątania, ma do mycia okna, trzepanie dywanu......
reklama
kaskaleczna
Fanka BB :)
.....
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 179 tys
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: