reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

mikaa ja też mam wizytę we wtorek chyba już ostatnia, jak nie urodzę to 2 stycznia szpital
adgama nie odeślą cię
aisha stres nam wszystkim się chyba udziela
aurelka mi się wydaje że już jest
wiola co u WAs? jak tam Noukie?
lil trzymam mocno za jutro, spokojnej nocki Ci życzę i jutro żeby wszystko poszło po Twojej myśli
Dobrej nocki dziewczyny idę się położyć. Jutro rano badania krwi po 15 szpital zamelduje się wieczorem :tak:
Życzę, żeby się porozkręcało tym, którym trzeba ;-) buziaki.
 
reklama
Hejka, u nas dzionek leniuchowo minął. Rano w kościele a potem w domku bo strasznie brzucho mnie bolał i nie mogłam chodzić. Ból przy każdym ruchu, masakra:szok:
Lilith powodzenia jutro:-)
ankka jak tam?
Wszystkie ściskam i zyczę spokojnej nocki...
 
lil Trzymam mocno kciuki za jutro ;)
nathani Ja we wtorek nie tyle wizyta, co ide na ktg do szpitala a potem mam szukac mojego lekarza i pokazac mu wynik, a on wtedy zdecyduje czy 20-21 grudnia czy 27... :) Chyba padne do wtorku :p
 
Hej.
Na objedzie było nawet ok, nie komentowali nawet nic. Mama się pytała kiedy mam wizytę (wow wczas się interesuje) i co jak nie urodzę. To jej mówiłam że wywoływanie jakoś chyba po tygodniu może się odczepią wreszcie.

adgama to fajnie przynajmniej nie mam wątpliwości ;-)
nathani dołączam do Ciebie, ja czuje jakbym już zawsze w ciąży miała być :sorry:
Ja też czasem płaczę, a nawet ryczę. Potem jestem zła że małemu złe emocje przekazuje :/
Aisha mój ostatnio siedzi pod żebrem i tak się rozpycha że szok :baffled:
Lilith powodzenia jutro :tak:
Liwus ale fajnie, u nas spadł ale deszcz i jest ciapa :confused2:
mummy3 :-D ekstra że spotkanie tak udane :)
Vivienne ja mam na piątek termin :sorry: Śmieje się że nie mam prezentu dla D. to miały się wykluje w terminie i będzie jak znalazł :-p
Niestety nie mam komu. Ale ja im psinę podrzucę po drodze i pojedziemy, najwyżej kom wyłączę ale pewnie mało mnie to będzie obchodzić wtedy :-p
Super że Wam się układa, no Ty już zaprawiona w macierzyństwie :-D

mikaaa co Cię czeka we wtorek ?

Mój jutro idzie do lekarza, skończył mu się urlop i chce wziąć l4 mam złe przeczucia czy mu da:-(
W życiu bym nie pomyślała że do tego czasu nie urodzę. Czułam że nastąpi to wcześniej a jednak nie ...
Kurcze ale mam paple dentystkę :eek:taka rodzinna wszyscy do niej chodzimy i niedawno byłam.
oczywiście pytała o imię no to mówię że się zastanawiamy a ta drąży temat nad jakimi to jej powiedziałam co miałam zrobić:zawstydzona/y:
A dziś się dowiaduję że mówiła siostrze że ona wie czy jakoś tak :baffled: fajnie bo dentystka wie a cała rodzina nie głupio wyszło, dobrze że nie powiedziała jak.

D. dziś musiał iść na górę do sąsiadów :baffled: Jak jest ten młody koleś i dziewczyna to nieźle szaleją.
Wczoraj było to samo, puszczali taką siekę i to falami przygłaśniali na maska i ściszali i tak w kółko :confused2:
Nie ma to jak idioci.

Jakiś czas temu miałam tak wstrętnu humor, wkurzałam się na D. i w ogóle beznadzieja sama byłam zła na siebie. Całe szczęście przeszło i znów mi z nim dobrze. Non stop bym się przytulała :sorry:
A on jest taki kochany, tak mi z nim dobrze się żyję. :tak:
 
Helou,
Mam czas gdzies do 24 wiec zagladam do was.
Sorry ze dzisiaj tylko o sobie ale nadrobic was juz nie nadrobie i nie wiem co u ktorej, ale bede sie starala regularnie zagladac, o ile oczywiscie sie uda.
Az mi sie nie chce wierzyc ze za ok 3 godziny moja malutka bedzie miala juz 4 dni.
Dziewczyny moje zycie to teraz szalenstwo zreszta juz rozpakowane lub dzieciate same to znacie. Narazie przyzwyczajamy sie do tej nowej sytuacji. Najgorsze jest to ze jestem hiper aktywna po tym porodzie i chce zrobic 1000 rzeczy i jakos nie potrafie sie zrelaksowac, ale na szczecie rodzinka mnie stopuje.
Jutro idziemy do szpitala na pobranie proby krwi z pietki i pozniej zarejestrowac malutka. Ciekawe jak sie zorganizujemy, mam nadzieje ze da czas miedzy jednym karmieniem a drugim.
Od dzisiaj mam nawal mleka, co za straszne uczucie. W nocy mala nie chcial wziasc cycka bo byl bardzo twardy i w koncu musialm odciagna troche mleka zeby sobie ulzyc i dalismy jej to mleko w butelece. Mam nadzieje ze w ciagu kilku najblizszych dni sie to unormuje bo inaczej zwariuje.
A tak wogle to jestem w szoku jak szybko doszlam do siebie po porodzie i jak moje cialo wraca do formy. Urodzilam przed 1 w nocy a juz rano po porodzie czulam sie swietnie i praktycznie nic mnie nie bolalo. Brzuszek bardzo malutki i nie wyglada jak u osoby co dopiero urodzila. Jak tak dalej bedzie to naprawde szybko wroce do formy. Tylko te worki pod oczami od niespania bo mala w nocy urzadza nam sceny ale coz jakos to przezyje. Nie ja pierwsza i nie ostatnia.
Lilith trzymam &&&& mocno za jutro
Lece poczytac watek mleczny, pewnie znajde tam mnostwo porad na te moje nabrzmiale i bolace piersi.
Musze zajrzec kto urodzil przez te 4 dni bo wypadlam z tematu.
A i jeszcze suwaczek musze zmienic.
 
reklama
Do góry