betiks
full time mummy :)
Heeej. Rany, kiedy ja się wyśpię, nie wyrabiam normalnie z tą śpiączką ostatnio Dziś już na badankach byłam rano, morfo, mocz wr i hbs. Jakoś mnie boli, coś nie bardzo mi się wkłuła Menio mnie zawiózł i przywiózł z powrotem, bo nie mam sił normalnie. Wstawiłam pierwszą pralkę ciuszków dla małego, druga czeka, no i w tym tyg. planuję zrobić jakieś zakupki dla maluszka i siebie wreszcie. Mała dziś pojechała z przedszkolem do W-wy do teatru na jakieś przedstawienie (nie pamiętam tytułu ) i oczywiście denerwuję się, bo mgła straszna
clodi współczuję ci tej zgagi, ja miewam sporadycznie, śmieje się, że mały będzie łysy jak tatuś :-)
a siary to praktycznie u mnie nie ma, bo tylko jak nacisnę to coś tam poleci, więc póki co, temat mnie nie dotyczy. Mam tylko nadzieję, że pokarm będę miała, bo to najlepsze dla maluszka Idunię karmiłam przez rok i nie wyobrażam sobie teraz innej opcji...
viv ja też jeszcze łażę w swetrze i polarze, bo kurtki na brzuchola brak, kozaki przymierzyłam i nie mogłam zasunąć, takie łydki mam popuchnięte :-( Ale kurczę człowiek się tak z kasą szczypie, no bo na m-c w sumie kupować coś, co potem będzie za duże? Ech...muszę na szmateksy iść, tylko jak, kiedy sił brak
muffy, super,że juz lepiej ;-)
nathani grzyby ja też wolę zbierać, ale fakt, pyszności można z nich zrobić
clodi współczuję ci tej zgagi, ja miewam sporadycznie, śmieje się, że mały będzie łysy jak tatuś :-)
a siary to praktycznie u mnie nie ma, bo tylko jak nacisnę to coś tam poleci, więc póki co, temat mnie nie dotyczy. Mam tylko nadzieję, że pokarm będę miała, bo to najlepsze dla maluszka Idunię karmiłam przez rok i nie wyobrażam sobie teraz innej opcji...
viv ja też jeszcze łażę w swetrze i polarze, bo kurtki na brzuchola brak, kozaki przymierzyłam i nie mogłam zasunąć, takie łydki mam popuchnięte :-( Ale kurczę człowiek się tak z kasą szczypie, no bo na m-c w sumie kupować coś, co potem będzie za duże? Ech...muszę na szmateksy iść, tylko jak, kiedy sił brak
muffy, super,że juz lepiej ;-)
nathani grzyby ja też wolę zbierać, ale fakt, pyszności można z nich zrobić
Ostatnia edycja: