reklama
wiolka23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 9 166
Mymmy3-ja będę ze swoim lekarzem rozmawiala bo on mi ciecie będzie robił już jedno mialam ale wtedy bylam w pelnej narkozie więc to bylo inaczej teraz mam mieć znieczulenie do kręgoslupa i nie wiem jak to wyglada to sami mężczyźni prawie u ciebie w domku będa ale za to będa mamusie rozpieszczali Bulkasia wiem że bedzie dobrze ale człowiek strachliwy moja córa taka odważna a mam tchórz
Basia_one
Multimama ;)
Witajcie, troche nadrobilam. Narazienie mysle o porodzie, ale troche sie boje, pierwszy mialam bez znieczulenia, drugi nie wiem, maz nalega zebym wziela co do butelek to przez pierwsze 6 miesiecy sterylizowalam wszystko w micro, a teraz butelki wrzucam do micro raz na tydzien lub dwa, a smoczki co kilka dni, a normalnie to myje plynem i ciepla woda.
Moja malutka miala dzis szczepienie, kluta byla w dwie nozki, troche plakala, ale na szczescie krotko. Dzis na obiad zurek, maz zazyczyl sobie jakas zupe co jej dawno nie jedlismy
Ostatnio mam ogromna ochote na mandarynki, pomarancze i grejfruty, dzis zrobilam sobie zapas, ale nie wiem na jak dlugo starcza, siostra pojechala, zadowolona z pobytu. Najbardziej obawialysmy sie o jej synka, bo on nigdy jeszcze nie byl tak daleko od domu i tak dlugo poza nim, byl bardzo steskniony za domem, ale przy wyjezdzie pytal czy jeszcze przyjedzie do cioci, to mnie bardzo ucieszylo.
Moja malutka miala dzis szczepienie, kluta byla w dwie nozki, troche plakala, ale na szczescie krotko. Dzis na obiad zurek, maz zazyczyl sobie jakas zupe co jej dawno nie jedlismy
Ostatnio mam ogromna ochote na mandarynki, pomarancze i grejfruty, dzis zrobilam sobie zapas, ale nie wiem na jak dlugo starcza, siostra pojechala, zadowolona z pobytu. Najbardziej obawialysmy sie o jej synka, bo on nigdy jeszcze nie byl tak daleko od domu i tak dlugo poza nim, byl bardzo steskniony za domem, ale przy wyjezdzie pytal czy jeszcze przyjedzie do cioci, to mnie bardzo ucieszylo.
nathani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2012
- Postów
- 8 427
BULKASIA kurczę jakby ci je podrzucić
mummy 3 myślę że dużo zależy od poprzednich porodów ja niestety nie miałam ich lekkich stąd strach i nastawienie . A co do organizacji ja się boję najbardziej jak to będzie jak pójdę do pracy ....wstać na 7 i wszystkich wyprawić plus siebie ała
wiolka super 2 tyg. i juź
mummy 3 myślę że dużo zależy od poprzednich porodów ja niestety nie miałam ich lekkich stąd strach i nastawienie . A co do organizacji ja się boję najbardziej jak to będzie jak pójdę do pracy ....wstać na 7 i wszystkich wyprawić plus siebie ała
wiolka super 2 tyg. i juź
Fiolka_130
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2009
- Postów
- 13 144
Mnie czeka cała sterta prasowania ale mi się tak nie chce.
Mam całą michę owoców to się będę zajadać przy tv
zaczęłam też czytać książkę grubą i może nie będę zaprzątała sobie myśli złymi rzeczami.
Tak w ogóle od 3 dni ktoś przychodzi na godzinę do mieszkania u góry i chyba sprzątają czy coś, no i znów jest do wynajęcia a tyle spokoju było. ciekawe czy te hałasy będą maluchowi przeszkadzać
Asia straszne :-(
Mi tez jak mały pod żebrami wierci to nie jest wesoło, ale z drugiej strony wolę to niż jak siedzi cicho
Clodi mój strach dotyczy tylko czy wszystko dla małego dobrze przygotuję, czy będę wiedziała jak go ubrać itp takie techniczne rzeczy boje się też ale pobytu po porodzie
4Madlen ale Ci zazdroszczę ;-)
mummy2 mnie tez głowa boli od tego co muszę zrobić, poprasować i poukładać ciuszki, jeszcze jedno pranie zrobić, potem pościel rożki, pokładać to wszystko, spakować się do szpitala, kupić kosmetyki i kilka rzeczy
masakra
Nathani o tak od razu dzien lepszy jak się coś zrobi
Misia przydałaby mi się firanka
ja chce coś do małego pokoju kupić ale pomysłów co i gdzie kupić brak
Ja łóżeczko ubiorę i przygotuje w grudniu raczej, złożone juz jest
Wiolka ale super
Edit: Właśnie do góry wprowadziło się 2 kolesi i jedna laska z wyglądu nie lepsi jak ostatnio :-( na koniec wnieśli sprzęt grający, mam dość znów to samo od nowa pewnie będzie a tu już za niedługo mały wychodzi a my mamy sypialnie i łóżeczko pod ich kuchnią :-(
Mam całą michę owoców to się będę zajadać przy tv
zaczęłam też czytać książkę grubą i może nie będę zaprzątała sobie myśli złymi rzeczami.
Tak w ogóle od 3 dni ktoś przychodzi na godzinę do mieszkania u góry i chyba sprzątają czy coś, no i znów jest do wynajęcia a tyle spokoju było. ciekawe czy te hałasy będą maluchowi przeszkadzać
Asia straszne :-(
Mi tez jak mały pod żebrami wierci to nie jest wesoło, ale z drugiej strony wolę to niż jak siedzi cicho
Clodi mój strach dotyczy tylko czy wszystko dla małego dobrze przygotuję, czy będę wiedziała jak go ubrać itp takie techniczne rzeczy boje się też ale pobytu po porodzie
4Madlen ale Ci zazdroszczę ;-)
mummy2 mnie tez głowa boli od tego co muszę zrobić, poprasować i poukładać ciuszki, jeszcze jedno pranie zrobić, potem pościel rożki, pokładać to wszystko, spakować się do szpitala, kupić kosmetyki i kilka rzeczy
masakra
Nathani o tak od razu dzien lepszy jak się coś zrobi
Misia przydałaby mi się firanka
ja chce coś do małego pokoju kupić ale pomysłów co i gdzie kupić brak
Ja łóżeczko ubiorę i przygotuje w grudniu raczej, złożone juz jest
Wiolka ale super
Edit: Właśnie do góry wprowadziło się 2 kolesi i jedna laska z wyglądu nie lepsi jak ostatnio :-( na koniec wnieśli sprzęt grający, mam dość znów to samo od nowa pewnie będzie a tu już za niedługo mały wychodzi a my mamy sypialnie i łóżeczko pod ich kuchnią :-(
Ostatnia edycja:
pokazuje sie ,ale jak zwykle nie temacie...
ostatnio cierpie na chroniczny brak czasu...
dni tak szybko uciekaja,albo ja za szybko zyje
za 11 dni rodze..a jeszcze tyle mam do zrobienia....do tego smyki...nie wyrabiam na zakretach...
ale czytam wasze wizyty,aby chociaz tam byc w temacie..;-)
ostatnio cierpie na chroniczny brak czasu...
dni tak szybko uciekaja,albo ja za szybko zyje
za 11 dni rodze..a jeszcze tyle mam do zrobienia....do tego smyki...nie wyrabiam na zakretach...
ale czytam wasze wizyty,aby chociaz tam byc w temacie..;-)
mummy2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2012
- Postów
- 240
ja juz mam dosc, dzis chyba jakies apogeum osiagnelam, wszytsko mnie boli, plakac mi sie chce, wkurza mnei ze meza ciagle nie ma a ja juz nie mam sily biegac wokol corki, maz w pracy do 19.00 wraca padniety i tak 6 dni w tygodniu, juz nie daje rady, brzuch wielki kazda czynnosc oznacza bol, przede wszystkim plecow, nawet glupie naczynia zeby umyc to musze sie nachylic i zaraz plecy bola. Nie wyobrazam sobie jak to bedzie po porodzie, sama z dwojka a maz ciagle w pracy, mam nadzieje ze szybko dojde do siebie.....
reklama
Noukie
Majowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2007
- Postów
- 6 058
Hejka ja juz po wizycie, info na odpowiednim watku;-)
Wiola opisze jak bede miala troszke wiecej czasu;-) a Ty nie wiesz czy drugie ciecie robia w tym samym miejscu, czy w innym???
Fiolka i u mnie gora prasowania oby lokatorzy byli spokojniejsi
Moj M tez wraca do domu kolo 19.00:-( i tez ciagle sama:--(
Wiola opisze jak bede miala troszke wiecej czasu;-) a Ty nie wiesz czy drugie ciecie robia w tym samym miejscu, czy w innym???
Fiolka i u mnie gora prasowania oby lokatorzy byli spokojniejsi
Moj M tez wraca do domu kolo 19.00:-( i tez ciagle sama:--(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: