A ja właśnie dostałam próbki z musteli ... nie sądziłam że tak szybko je dostanę, czekałam dokładnie tydzień czasu od wysłania do nich meila
super nawet taka mini kosmetyczka jest i włożyłam tam wszystkie kosmetyki czyli jj i mustela i do szpitala je wezmę.
Kurde ale zimno ide zaraz w kominku rozpalić bo ręce mi skostniały, brrrrrrrrrr.
Pościel jeszcze nie przyszła, super czekam juz 12 dni na nia, dzwoniłam do tego sklepu ze ja cały czas czekam a klientka mi mówi że jeszcze nie przyszła z produkcji, no bez przesady, miała dzwonic do nich i zapytac kiedy dokładnie bedzie. Jak do końca tyg sie nie odezwie to znowu zadzwonię. Jestem złaaaaaa.
Z tym naturalnym wywoływaniem to jest różnie dziewczyny na inne działa seks, mycie okien, i chodzenie po schodach. A na inne nic nie bedzie działać nawet herbata z liści malin, na mnie nawet oksytocyna nie zadziałała a miałam ja 3 razy plus jakiś żel który miał zmiękczyć szyjke i co lipa, a na inną dziewczyne żel zadziałał w przeciągu 10min i urodziła po 2 godzinach. Każdy organizm jest inny. Ja uważam że mój jest oporny hehehe i że chyba bede musiała czekac aż samo sie rozkręci.
Dzisiaj poszłam na łatwizne i zrobiłam spagetti. W ogóle strasznie mnie dzisiaj suszy jak bym kaca miała.
Szczerze mówiąc to chciałabym żeby to nie był koniec października tylko koniec listopada, chciałabym już być coraz bliżej porodu. Ale musze jeszcze kupić pare rzeczy dla siebie, może w tym tygodniu zaczne szykowac torbe do szpitala dla maluszka i siebie.
Sorki że tak tylko o sobie ale jest mi tak zimno ze nie chce mi sie nadrabiać poważnie lodówka w domu.