reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

A ja butelke na pewno wezmę, no jak pokarmu od razu nie będe miała albo zbyt mało że dzidzi głodny będzie wolę wziąść.

Ja wróciłam przed chwilą z kościoła są u nas misje i byłam na mszy z odnowieniem przysięgi małżeńskiej, oczywiście stałam całą msze tyle ludzi było. Ale na przysiędze każde małżeństwo miało się złapać za ręce i patrzeć sobie w oczy i powtarzać przysięgę na końcu wszyscy się mieli pocałować no i się popłakałam bo jak by to nie było, na ślubie nie płakałam a tu taki przypał :confused2:
 
reklama
Witam dziewczynki :)
Dzisiaj mąż wyjechał do Zielonej Góry na szkolenie i wraca dopiero w niedziele. :-( Smutno mi troszkę.:-(

Ja do szpitala biorę paczke pieluch pampers premium care jak dla mnie sa bardziej chłonne niż dada, do tego 3 pieluchy tetrowe i 1 flanelową, pamiętam ze flanelką przykrywałam Alanka bo w szpitalu było bardzo gorąco. Butelke i smoczek też biorę, zastanawiam sie nad kupnem laktatora, ale to pewnie jak urodze to zdecyduje czy bedzie mi potrzebne, no i na wszelki wypadek biorę też mleko modyfikowane.
 
ja butelki napewno nie biore bo mi potzrebna nie będzie u mnie w szpitalu pielęgniarki dokarmiają dzieci napewno mała głodna nie będzie ale smoczek biore Aurelka myśle że torbe powinnaś spakować pod względem szpitala w którym będziesz rodzila bo każdy szpital ma inne wymogi ja do swojego szpitala mam zabrać wszystko dla malej i dla siebie ale kuzynka mówila że podkłady i podpaski dają ale wezme. Jeśli chodzi o pampersy to ja nepewno teraz zaczne od niefirmowych przy Nascte zrobiliśmy ten błąd że zaczeliśmy od pampera od razu i skóra sie przywyczaila później kupiliśmy zwykle i takie zapalenie akóry dostala że doleczyć nie mogliśmy cala pupa w chrostach i czerwona teraz zaczne od tańszych zeby skóry nie przyzwyczaijać Clodi -hormony kochana:happy:
 
Fiolka jeżdżę na kurs kwalifikacyjny z pedagogiki leczniczej, zjazdy są mniej więcej w dwa weekendy w miesiącu, między 9ą a 15ą powiedzmy i tak do końca marca :no: biłam się z myślami czy iść na to, czy nie, ale że wymogiem jest być czynnym nauczycielem, to korzystam póki pracuję na to moje zastępstwo. Jeśli będzie kiedyś u nas etat, a jest taka szansa to bez tego kursu nie mam się co ubiegać o miejsce. Właściwie jest to jedyna szansa żeby ten kurs zrobić, tyle, że Maryśka na tym ucierpi, co strasznie strasznie mi nie pasuje :-(

Clodi fajnie tak, odnowienie przysięgi, nie ma się co wstydzić łez :tak:
 
Aaa rozumiem już ;-)

nam położna mówiła że takiemu maluchowi niewiele trzeba zjeść aby się najadło.
Ja w ogóle nie dopuszczam myśli aby cos miało być nie tak, chce karmić i koniec po co się martwić na zapas ;-)
 
Ale wystawianie rzeczy na allegro i inne portale jest męczące, masakra. :(
Ale musiałam się w końcu zabrać za to. :p


Ja niebawem będę pakować torby do szpitala, ale najpierw trzeba zrobić zakupy. :D
 
Ja w ogóle nie dopuszczam myśli aby cos miało być nie tak, chce karmić i koniec po co się martwić na zapas ;-)

Moja mama też chciała :p bo mleka miała nadto. A więc karmiła dodatkowe dzieci, bo jej własne uparte od samego poczęcia - nie dość że wysiedziałam do końca na pupie, to jeszcze cycka nie chciałam, potem jak smoczek to koniecznie niebieski, żeby usnąć to trzeba mnie było autem wozić... masakra nie dziecko :cool2:
Potem było tylko hmmm... gorzej :-p


Mąż mi dzisiaj "zaginął" w castoramie w poszukiwaniu pęset, swoje chyba podczas przeprowadzki zawiózł do rodziców. No ale w końcu wrócił, mogę się brać za dłubaninę :cool2:
 
Ostatnia edycja:
Fiolka, nie mają innego wyjścia, nowy dać muszą, bo tylko jeden stoi na wystawie (zauważymy jak zniknie:]), pozostałe cztery dostępne w tej chwili w hurtowni mają już swoich właścicieli i czekają na odbiór. Poza tym mój T. zażyczył sobie wózek koniecznie W KARTONIE, tak zapobiegawczo, na przyszłą sprzedaż i wysyłkę ;]
 
Fiolka ja też chciałam z Alanem karmić a okazało się że mam płaskie brodawki i młody nie mógł złapać cyca, nawet nakładki nie pomagały. Więc wolę być przygotowana, może przy Oleńce bedzie inaczej.
 
reklama
Wiola, dzieki;-) trzymam kciuki za ten fiolet:-)

Viv bardzo dobrze, zrobilas, ze poszlas na ten kurs, a Marysia w niczym nie traci;-) mama tez musi pamietac o sobie i robic cos dla Siebie tak naprawde wkoncu to przeciez dla Marysi;-)

Lili ja tez mam plaskie brodawki, a i tak karmilam;-)


Ja nie biore nic do szpitala dla maluszka, dopiero ubranka na wyjscie, podklady, pieluszki, butelki czy kosmetyki musza byc u nas ze szpitala, chodzi o sterylnosc;-) jedynie dla siebie, ale to tez rzeczy osobiste bo podpaski podklady wszystko szpitalne;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry