reklama
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Witam nową Mamę 
Widzę, że przespałam pasjonującą dyskusję... wiecie, mnie częściej przed ciążą pytali czy spodziewam się Potomka ;p tłuszczyk jest, boczki są, ale jeszcze nie zdążyłam się tym przejąć, w normie się mieszczę, choć już bliżej końca niż początku
Mój Mąż zawsze powtarza, że pod tym względem ma w sobie coś z Murzyna i jak śpiewał Ross w "Przyjaciołach" - "
Widzę, że przespałam pasjonującą dyskusję... wiecie, mnie częściej przed ciążą pytali czy spodziewam się Potomka ;p tłuszczyk jest, boczki są, ale jeszcze nie zdążyłam się tym przejąć, w normie się mieszczę, choć już bliżej końca niż początku
I like big butts and I can not lie"
Zawsze wtedy dodaje, że oczywiście chodzi tylko o mój tyłek, i że właśnie dlatego przepuszcza mnie w drzwiach
Co by nie było, to przynajmniej nie zaniża samooceny
W sumie sam ma większy brzuch od mojego, niedługo będziemy wyglądali podobnie do nich

LilithGoth
Fanka BB :)
Ale się działo 
Ja również nie rozumiem kobiet które chccą mieć dzieci ale przejmują sie tym ze po 3-4 miesiącach ich talia zniknie ...sorki ale po narodzinach wyczekiwanego dziecka talia wraca prędzej czy później ...
Ja przed pierwszą ciążą ważyłam 60kg mam figure klepsydry ...czyli wcięcie w tali bardzo widoczne a pupa duza i biust też ... jakos nie przejmowałam sie faktem ze w 9 miesiącu miałam na wadze plus 28kg ... wręcz przeciwnie cieszyłam sie ze moje dziecko jest zdrowe ... po porodzie waga spadła od razu 10kg a pozniej wiadomo walka o zgubienie nastepnych kilogramów...
Teraz zaczynam ciąze z wagą 68kg na początku waga leciała do 65 wiem ze teraz bedzie troszke trudniej zgubic kg dlatego nie objadam sie tak slodycami zeby nie przybylo ich za duzo...ale z niecierpliwoscia czekam az moje wciecie w tali zniknie
zapomniałabym jutro o 12 jade na usg genetyczne trzymajcie kciukasy oby wszystko było dobrze
Ja również nie rozumiem kobiet które chccą mieć dzieci ale przejmują sie tym ze po 3-4 miesiącach ich talia zniknie ...sorki ale po narodzinach wyczekiwanego dziecka talia wraca prędzej czy później ...
Ja przed pierwszą ciążą ważyłam 60kg mam figure klepsydry ...czyli wcięcie w tali bardzo widoczne a pupa duza i biust też ... jakos nie przejmowałam sie faktem ze w 9 miesiącu miałam na wadze plus 28kg ... wręcz przeciwnie cieszyłam sie ze moje dziecko jest zdrowe ... po porodzie waga spadła od razu 10kg a pozniej wiadomo walka o zgubienie nastepnych kilogramów...
Teraz zaczynam ciąze z wagą 68kg na początku waga leciała do 65 wiem ze teraz bedzie troszke trudniej zgubic kg dlatego nie objadam sie tak slodycami zeby nie przybylo ich za duzo...ale z niecierpliwoscia czekam az moje wciecie w tali zniknie
zapomniałabym jutro o 12 jade na usg genetyczne trzymajcie kciukasy oby wszystko było dobrze
Joanna_Z
Fanka BB :)
Ania 789 moze to co napisalam bylo zbyt emocjonalne ale ja tego nie wzielam do siebie, po porostu waga to jest dla mnie dosc bolesny temat choc mnie dotyczy nie od zawsze, ale moja rodzine tak, moj Maz uwielbia moja figure , ale pod warunki em ze waga trzyma sie na poziomie 64 kg lub mniej. Ciaza jest wyjatkoem ale nie pozwoleniem by wygladac jak slon tylko dlatego ze siedzi I sie nic nie Robi, juz sie nie rozpisuje bo dla mnie to temat rzeka
Justysp witaj w naszym gronie
Vivienne to macie ze soba wesolo
Justysp witaj w naszym gronie
Vivienne to macie ze soba wesolo
No i doszłyśmy wszystkie do porozumienia
Trzeba racjonalnie do wszystkiego podchodzić a martwić się na zapas nie ma po co
Didor z toxo jest tak, że kot jest nosicielem ale przekazuje chorubsko dalej przez kupkę i to taką leżącą w ziemi czy piasku więcej niż 72 h. Zarazić się możesz jakbyś wymieniała kuwetę bez rękawic, nie umyła rączek po dotykaniu surowego mięsa czy też zajadała warzywa lub owoce nie umyte.
Noukie jakieś większe remonty czy tylko odświeżenie? Tylko pamiętaj, że masz się oszczędzać
Lilth zaciskam &&&&&
Justys witaj i gratuluję


Didor z toxo jest tak, że kot jest nosicielem ale przekazuje chorubsko dalej przez kupkę i to taką leżącą w ziemi czy piasku więcej niż 72 h. Zarazić się możesz jakbyś wymieniała kuwetę bez rękawic, nie umyła rączek po dotykaniu surowego mięsa czy też zajadała warzywa lub owoce nie umyte.
Noukie jakieś większe remonty czy tylko odświeżenie? Tylko pamiętaj, że masz się oszczędzać

Lilth zaciskam &&&&&
Justys witaj i gratuluję

Noukie
Majowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2007
- Postów
- 6 058
Lolcia no dosc gruntowny remont salonu, skuwanie starych tynkow tynkowanie od nowa, nowa podloga i elektryka no i nowe schody na gore;-) my kupilismy klika lat temu dom do remontu i co roku cos remontujemy;-) nie ja sie na ten remont nie pisze
nawet tam nie wchodze
M ma przygotowac wszystko, a majster dokonczyc ja tylko popakowalam ksiazki i takie drobiazgi M wszystko powynosil;-) po remoncie tez wezme sobie kobitke, ktora mi caly dom posprzata, w kazdym remoncie sprzatalam sama, ale teraz dzieciatko jest za wazne zeby tak sie gimanstykowac, a to dosc ciezka praca, bo szorowanie na maxa;-)


Cześć Dziewczyny,
nie bardzo rozumiem skąd tyle agresji- mogła sobie surogatkę wynająć, mogła nie decydować się na dziecko i takie tam.
Dlaczego uważacie że przytycie 30kg i więcej w ciąży ma służyć dobru dziecka? Optymalne jest ok 20% z wyjściowej wagi, a nie roztycie się jak to napisała Aśka jak słoń- bezzasadne wielokrotnie. Rozumiem terapia hormonalna i nie mamy wpływu. Dlaczego mam się 'zapuścić'- roztyć, cycki mają być obwisłe, masa rozstępów. W tej chwili dla mnie też najważniejsze jest dziecko,( myślę, że dla Majji też). Przed każdym badaniem nie śpię w nocy, cały czas myślę czy dobrze się rozwija, czy wystarczająco dobrze o nie dbam, czy dobrze się odżywiam, czy preparat p/ łupieżowy mu nie zaszkodzi, ale to nie oznacza, że zapomniałam o sobie i nie przejmuję się. Ważne dla mnie też jest, żeby dobrze było po porodzie, bo jak napisała Madlen 'najwazniejsze to podobac sie sobie i dobrze czuc sie ze swoim cialem..'
Piszecie, że Polacy są nietolerancyjni, a zastanówcie się co zrobiłyście kilka stron wcześniej.
Niejednokrotnie byłam przy cięciach cesarskich, i uwierzcie mi jak miałyśmy Panią 100, 130kg to nic przyjemnego ze strony medycznej. Nie mieściła się na stole, ciężko było założyć venflon, trudno zaintubować, a przełożyć z powrotem na łóżko pooperacyjne- 6 osób to mało.
Nie chce nikogo urazić, Joanna napisała, że to temat rzeka i tak naprawdę ciężko zrozumieć się nawzajem, jeśli nie było się w takiej sytuacji.
Pozdrawiam
nie bardzo rozumiem skąd tyle agresji- mogła sobie surogatkę wynająć, mogła nie decydować się na dziecko i takie tam.
Dlaczego uważacie że przytycie 30kg i więcej w ciąży ma służyć dobru dziecka? Optymalne jest ok 20% z wyjściowej wagi, a nie roztycie się jak to napisała Aśka jak słoń- bezzasadne wielokrotnie. Rozumiem terapia hormonalna i nie mamy wpływu. Dlaczego mam się 'zapuścić'- roztyć, cycki mają być obwisłe, masa rozstępów. W tej chwili dla mnie też najważniejsze jest dziecko,( myślę, że dla Majji też). Przed każdym badaniem nie śpię w nocy, cały czas myślę czy dobrze się rozwija, czy wystarczająco dobrze o nie dbam, czy dobrze się odżywiam, czy preparat p/ łupieżowy mu nie zaszkodzi, ale to nie oznacza, że zapomniałam o sobie i nie przejmuję się. Ważne dla mnie też jest, żeby dobrze było po porodzie, bo jak napisała Madlen 'najwazniejsze to podobac sie sobie i dobrze czuc sie ze swoim cialem..'
Piszecie, że Polacy są nietolerancyjni, a zastanówcie się co zrobiłyście kilka stron wcześniej.
Niejednokrotnie byłam przy cięciach cesarskich, i uwierzcie mi jak miałyśmy Panią 100, 130kg to nic przyjemnego ze strony medycznej. Nie mieściła się na stole, ciężko było założyć venflon, trudno zaintubować, a przełożyć z powrotem na łóżko pooperacyjne- 6 osób to mało.
Nie chce nikogo urazić, Joanna napisała, że to temat rzeka i tak naprawdę ciężko zrozumieć się nawzajem, jeśli nie było się w takiej sytuacji.
Pozdrawiam
reklama
Witam, dopiero nadrobiłam waszą dyskusję, która tez dotyczy mnie. Należę do kobiet puszystych, duży tyłek i grube uda. W pierwszej ciąży miałam +30kg a to dlatego, iz mówili jedz na co masz ochote bo jak zaczniesz karmic to waga pójdzie w dół. W moim przypadku tak sie nie stało, spadłam 10kg od razu po porodzie a kolejne gubiłam przez 3 lata. Miałam 68kg i byłam szczęśliwa. Wyjechałam do uk i tutaj tyłam od powietrza. Ciągle w ruchu a waga do przodu. Załamana totalnie, do tego nie mogłam zajść w ciążę. W marcu sie udało ale waga,ehh, szkoda gadać. Mąż mnie wspiera, mówi że jestem jego kochanym pączuszkiem i on mnie kocha taką okrągłą i mam sie nie przejmować ile przytyje bo najważniejsze jest by Maluszek był zdrowy. Teraz pilnuję tego co jem ale wisi mi ile będzie na +. Po porodzie bedziemy sie wspólnie odchudzać
Trzymajcie kciuki jutro bo o 8 mam moje pierwsze usg!!!:-)

Trzymajcie kciuki jutro bo o 8 mam moje pierwsze usg!!!:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: