reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Witam z rana:-).
Z gory chcialam przeprosic za mojego posta... Ale ani jak widac nie byl kierowany do Asi ani do Nathani. Celowo napisalam do kogo go kieruje i po co.
I tak jak Noukie uwazam ze jezeli ktos ma figure Kate Moss to dla mnie glupota jest przejmowac sie wcieciem w talii... :sorry:
Asiu Nathani i inne dziewczyny, wiem ze sa osoby ,ktore maja problem z rzuceniem wagi. Nie mam nic do takich osob... Ale jak pisze ktos z narcystycznym bzikiem z rozmiarem xs ze w 3 miesiacu nie ma juz wciecia w talii.... To mnie sie plakac chce. To co bedzie po karmieniu jak cycki opadna i sflaczeja:-D. Sorry za slownictwo ale taka prawda:-)
 
reklama
Asiu z presja otoczenia zgodze sie z toba,bo niestety spoleczenstwo polskie jest malo tolerancyjne i w naszym kraju jest moda na tzw.wieszaki,ale jesli chodzi o partnera...moj maz mnie kocha taka jaka jestem i nigdy nie uslyszalam od niego,ze wolalby miec w domu chudzielca !!! jak mnie poznal bylam szczypiorek,potem to bylo roznie,teraz jest jak jest,a on mnie nadal kocha tak samo mocno jak na poczatku naszej znajomosci..facet ,dla ktorego liczy sie ladna buzia..zostawie to bez komentarza..bo brak mi slow na takiego...
wiadomo,ze nie zapuscimy sie do wagi ponad 100kg bo z taka waga kazda z nas zle by sie czula..a najwazniejsze to podobac sie sobie i dobrze czuc sie ze swoim cialem..;-)
natahani ja tez nikogo nie linczowalam i przykro mi,ze tak to odebralas..napisalam tylko,co mysle na temat kobiety ciezarnej,dla ktorej wazniejsza jest waga osy a nie dziecko..i ,ze mna trzesie jak slysze ubolewanie nad kazdym kg wiecej czy rosnacym brzuchem..
noukie tak jak ci Lolcia napisala,umyj dobrze rece juz po ;-)

a tak w ogole to dzien dobry,
milej niedzieli brzuchatki :-)
 
Witam się i ja niedzielnie
Wczoraj mieliśmy gości i mega porządki od rana. Masakra z kręgosłupem normalnie, a goście przyszli na 19tą, a ja zamiast koło nich latać to powoli zasypiałam na siedząco :-D
A co do wagi, to ja też się kompletnie nie przejmuję. Kiedyś ważyłam 47 kg i nie mogłam przytyć ani trochę, potem zaczęłam antykoncepcję hormonalną i w miesiąc + 15 kg. Jakoś się doczłapałam do 55 kg po odstawieniu anty, ale teraz po 1,5 roku walki o dzidzię i wiecznie na progesteronie zaczynałam tą ciążę z wagą 68. Spadłam do 64,5 i mam nadzieję, że teraz już tylko waga pójdzie w górę i kompletnie się nie przejmuję jak wyglądam. Bardzo się cieszę z widocznego brzuszka, chociaż to więcej tłuszczu niż okrągłej macicy. Tyle, że mi się nie rozlewa oponka na boki, a fajnie się okrągły robi. I życzę wszystkim, żeby was to cieszyło, a nie smuciło, bo zdrowie maluszka teraz jest najważniejsze, a nie nadprogramowe kg
 

A jesli chodzi o xs'ki, ktore wlasnie narzekaja na utrate talii to zgodze sie z Wami:) też mnie to wkurza i irytuje:) ja tak jak jak ankka na hormonach bylam przed ciążą więc wyrobiłam sobie dodatkowe zaplecze tłuszczyku... A szczypioreczki (oczywiscie mowie tak pieszczotliwie a nie obrazlwie:) ) niech się cieszą brakiem talii bo wygląda na to że ńaszej sytuacji mogłyby nie udźwignąć:)
i tak jak Asia napisała: syty głodnego nie zrozumie więc dalsze gdybanie na ten temat chyba nie ma sensu:)
 
Cześć dziewczyny, czytałam z wypiekami na twarzy co wczoraj zdążyłyście napisać. Ja 10 lat temu zrzuciłam przeszło 25kg, cały czas dbałam żeby nie przytyć i nawet w trakcie kuracji hormonalnej udało mi się nabrać tylko 2 kg, a teraz pierwszy raz w życiu mam to w nosie ile przytyje w ciąży, wiem że skoro raz mi się udało to i drugim razem też sobie poradzę. Nie powiem że nie oglądam siebie codziennie i nie sprawdzam czy brzuszek już jest widoczny czy nie, ale robię to chyba tylko dlatego, że już nie mogę się go doczekać, żeby w końcu wyglądał na ciążowy:-) Staraliśmy się 2 lata, za sobą mam 2 pobyty w szpitalu, 3 inseminacje i 1 poronienie więc teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie i modlę się tylko o zdrówko dla maluszka.
 
Witam.
Ja to się nie mogę doczekać brzucholka odpowiedniego :-D

Vivienne mnie też chłopak a potem mąż utuczył hehe

Jestem także z kobiet o dużych biodrach i tyłach :-p Mój oczywiście zachwycony tym,
ja tez bym przebolała ale nogi bym chciała mieć szczuplejsze a zwłaszcza uda.
Czytałam że jak dzieciaczka się karmi piersią to spada waga więc ja tego się trzymam :-p

Ja tez z tych długo walczących, a mianowicie koło 3 lat chcieliśmy.
Ale udało się i teraz ważny dla mnie tylko maluch ;)

Moim zdaniem każda z nas jest inna i nie trzeba tak osądzać.
Po te jest formy aby się żalić i dyskutować.
Wiadomo że wszystkie kobiety w ciąży by chciały miec ładną "piłeczkę" (nie wierze że tak nie jest)
Dlatego szczupłe dziewczynki pewnie mają lepiej.
Ja wiem że pewnie przytyje mi się wszędzie ale cóż zrobić, przecież się nie załamię z tego powodu ;-)

My zaraz się zbieramy i pojedziemy do Chorzowa do zoo a potem może do strefy kibica
Buziaki i nie marudzić tylko się cieszyć :-)
 
noukie ja też mam toxo ujemne i kota w domu. od zawsze zresztą z kotami . i z tego co ja zrozumiałam to nie można dawać kotu surowego mięsa. więc karme mokra mu daje..toaletę sprząta m a jak ja muszę to w rękawiczkach gumowych.... i na bieżąco że tak się wyrażę




miłej niedzieli
 
noukie to Ty masz super syt5uacje. ja muszę sama zamówiłam profesjonalne farby alfaparf chwalone na forach zobaczymy dam znaka po ja wracam do jasnych popieli
 
reklama
witam wszystkich:)jestem tutaj nowa.półtora miesiaca temu dowiedziałam sie ze beda mam,grudniowa mama termin wypada mi na 22 grudnia;) nie ukrywam ze moja ciąża to wynik "wpadki". na poczatku byłam załamana płakałam cały czas nie wiedziałam co robic jak powiadomic o tym wszystkich.na szczescie obok mnie jest mój przyszły maż (slub cywilny odbedzie sie 8 sierpnia),który od poczatku mnie wspiera i jest ze mna. rodzice tez zareagowali dobrze. w koncu mam 23 lata nie jestem juz dieckiem. z czasem wszystko co było czarne zaczęło stawac sie jasniejsze od tego dnia mineło półtora miesiaca i moge powiedziec jasno ze jestem szczesliwa. ciesze sie ze bedziemy iec dziecko. za parae dni bede w 13 tyg ciazy :) czyli niebawem wkraczam w 4 miesiac:)
 
Do góry