reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

reklama
Asia to naturalne, ze sie boisz, ja chodze na usg co 3 tyg a przed kazda wizyta cala drze:sorry: bedzie dobrze, trzymam mocno kciuki:tak:


A u malego w przedszkolu jedna z pan w najmlodszej grupie dzieciaczkow, przyciela w drzwiach dziecku paluszka i niestety paluszek uciety:-:)-:)-(Maluchy z tej grupy maja po 2,5 rz:sorry:
 
Hej, dzisiaj zrobiłam na obiad makaron z truskawkami i śmietaną, mniam:happy2:
Ja na mozarelli przeczytałam skład i jest napisane, ze z mleka pasteryzowanego. Odetchnęłam z ulga bo sie nią zajadałam a nawet nie wiedziałam, że może zaszkodzić.

Joanna współczuję i obyś się szybko lepiej poczuła...
Ja też mam schizę, że tam w środku cos jest nie tak, ze może Maluszek nie rośnie ale do 11 czerwca tak będę myślała. Tak długo trzeba czekać na te usg tutaj, ehhh...
Noukie masakra z tym paluszkiem, ależ sie dzieciaczek nacierpi.
 
Noukie to straszne biedny dzieciaczek a Ta Pani to nie widziala?

Bulkaasia Alez mi narobilas smaku a ja dzis chcialam kupic truskawki ale byly tylko hiszpanskie bleee
 
nathani łączę się bólu....

noukie....
matko jedyna co za dramat..... w tym przedszkolu... ja niestety też miałam taką przykrą przygodę w przedszkolu.... Mareczek wszedł na drabinki (takie jakby U tylko odwrotnie) i zawisł na kolankach... nie wiedział jak zejść więc się puścił i spadł na ziemie.... nikt tego nie widział a one do mnie dzwonią z pytaniem: "mareczek chyba ma złamaną rekę i czy mają wezwać pogotowie czy przyjadę" w tle krzyczący mój misiek powiedziałam, że za 5 minut jestem (wtedy jeszcze blisko pracowałam).... gdy dojechałam na miejsce myślałam, że je wszystkie pozabijam.... dopiero wtedy mi powiedziały co się stało tak naprawdę... Mareczka ręką zwisała między łokciem a nadgarstkiem.... złamanie w dwóch miejscach z przemieszczeniem..... i do tego nikt nie widział czy przypadkiem na główkę nie spadł....masakra i tyle.... całe szczęście tylko na ręce się skończyło....
 
Goko, noukie to faktycznie straszne, ale mój też chłop nie miał lekko. Zapisaliśmy go do prywatnego żłobka i w 2 tyg chodzenia złamał ząb. Jak go odbierałam nic nie zobaczyłam a sam jeszcze nie mówił zbyt wiele. Jakąś godzinę później u dziadków pod blokiem szeroko się uśmiechnął a ja przeżyłam szok. Szybko zadzwoniłam do dyrektorki żłobka, która sie też opiekuje dziećmi. Zdziwiła się że nic mi nikt nie powiedział. W zasadzie nie wiedziała czy Omar się poślizgnął na zabawce czy upadł na zabawkę, w każdym bądź razie opiekunka która miała go pilnować pracowała już ostatni dzień. To miało mnie niby pocieszyć.
A drugi przypadek w tym samym żłobku to mój Omar omal nie obciął palca koledze. Krew popłynęła. Były wtedy 3 panie i każda wskazywała inną która w tym czasie się niby zajmowała dzieciakami.
Teraz w przedszkolu jest podobnie, sama byłam świadkiem. Ale pani w grupie przynajmniej potrafi utulić skrzywdzone dziecko i uspokoić bo pilnować to ich nie pilnują zwłaszcza na placu zabaw. Słabe to pocieszenie.
 
To odpukać w niemalowane, u Wiktorka w przedszkolu jest w porządku...
Ja już jestem dzisiaj strasznie zmęczona,... oczy mi się same zamykają:zawstydzona/y: Jutro Dzień Matki... czyli jakby nie patrzeć Dziewczyny ... nasz dzień!!!
 
reklama
Ciril ja jeszcze nie czuję się matką:sorry:
Współczuję przebojów w przeczkolach :/ A ja dziś zrobiłam super zupkę.
Mrożonka zakupiona w lidlu, brokuł, pietrucha i jest pycha :-)
 
Do góry