reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Basia_one my mieszkamy w Galway.
Vivienne, no oby mu tak zostalo. Poki co nie narzekam. Synek odkad skonczyl miesiac zaczal przesypiac cake noce, pewnie dlatego, ze bardzo szybko musialam zaczac karmic go mm. Ostatnie karmienie okolo 8 i potem spanko i tak przewaznie do 6 rano:) od dwoch dni cos mu sie odmienilo i okolo polnocy budzi sie z krzykiem na jedzonko ale potem ladnie spi do rana:)

A nas chyba czeka wizyta u pediatry tylko musimy czekac do wtorku bo jutro tutaj dzien wolny od pracy. Synek wczoraj zaczal pokaslywac, najpierw byl to suchy kaszel a dzisiaj juz mokry. Nie kaszle czesto, nie ma goraczki ani katarku ale wole przejsc sie do lekarza zeby go osluchala. I juz sie stresuje czy wszysko bedzie w porzadku bo ja to z natury panikara jestem. Jeszcze mi dzisiaj chlusnal mleczkiem kilka razy i nie wiem czy to ma jakis zwiazek z tym kaszelkiem. Wczesniej ulewal ale tak delikatnie. Juz sie naczytalam o refluksie u niemowlat i mam dosc. Chyba czas spac:) Dobrej nocki!
 
reklama
Witam się z rana,

my od 5 na nogach, noc w porządku, mała jadła o 19, o 1 i o 5, zgubiła po drodze jedno karmienie:-), tylko jak zjadła o 5 stwierdziła że koniec spania, ale teraz już śpi spowrotem, a pewnie niektóre dzieciaczki nie zdążyły jeszcze powstawać, ech, ten mój ranny ptaszek:dry:,
Ja też mam wrażenie, że moja Lenka od jakiegoś czasu mówi ma-ma, jak się czegoś domaga, ale się nie chwaliłam, bo stwierdziłam że to chyba moje urojenia, ale to się dość często powtarza, nawet m potwierdził:-D
 
hmm musze spróbować ze zwykłymi ale mam takie z usztywnieniami więc nie wiem
przyzwyczaiłam się do tych jakoś tylko wolałabym lepsze :sorry2:
a nie boisz się że biust oklapnie bez podpórki na noc? choć ja i tak już nie mam takich jak kiedyś :dry::p

Hej dziewczyny:)

Przy Julci kupowałam biustonosze do karmienia takie zwykłe i dla mnie osobiście było to okropne doświadczenie. Raz, że się szmaciły błyskawicznie, a daw, że czułam się delikatnie rzecz ujmując mało kobieco. W tym całym zamieszaniu noworodkowo/niemowlęco/depresyjno/karmieniowym to było dla mnie ważne. Dlatego też tym razem postanowiłam zaszaleć i nie żałuję. Biust w drugiej ciąży urósł mi znacznie bardziej niż przy pierwszej. Tak czy inaczej na standardowy rozmiar nie narzekam. Poszłam więc do sklepu z Bra fittingiem i Panie dobrały mi super biustonosz. Akurat mi spasował PANACHE. Nie jest tani ale uważam, że warto zainwestować. Co do spania: śpię w biustonoszu i tak samo robiłam za pierwszym razem. Wydaje mi się, że wszystko zależy od samopoczucia oraz rozmiaru:-D:-D:-D:-D

Kraków dzisiaj pochmurny. Mam nadzieję, że słoneczko postanowi się choć trochę pokazać. Musze się przecież wybrać na spacer, bo to jedyny sposób pacyfikacji problemów brzuchowych Pawełka. Pocieszam się, że to przecież mija...... kiedyś:baffled: Patrzę na Julcię, z którą tez mieliśmy niezły kocioł, i to mi pomaga. Wyrosła z wszystkiego i jest super dziewczynką Tak więc muszę się uzbroić w cierpliwość i już:happy2: Taki mój los:tak: Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dzionka:-)
 
Witajcie. Już po imprezce;-) było fajniutko ;-)
Eni nasza woła Ejjj to takie zabawne jak mnie traci z oczy np. tak jakby mnie przywoływała w ten sposób hihihi
Andzia nasza tez pokasłuje i katar ale chyba poczekam jeszcze w przychodni cały pakiet bakterii , zobaczę obserwują ją póki co jak to się rozwinie
 
andzia aa to spory kawalek od nas bo my kolo Cork:-D Co do refluksu to wiem co to, bo moja corcia miala, ale jak duzo nie ulewa to raczej nie ma. Moze ten kaszelek spowodowany tym ze jak mu sie ulalo to cos zostalo i go drazni.

My mielismy nawet ladna noc, synek zjadl o 18, o 18:30 byla kapiel, bo on nie lubi na glodno, no ale byl juz zmeczony wiec tez plakal i wstal na jedzenie dopiero o 2:40 juz drugi dzien z rzedu przeskoczyl karmienie ok 23-24.
Cora spala cala noc i super. Ja wczoraj wypilam dwa cidery a dzis sie mecze, to nie jest warte tej meczarni....
Jeszcze musze sprawdzic jak ciacho wyszlo, ale za te wczorajsze podjadanie przy pieczeniu to juz musze zrobic z 1000 brzuszkow....:nerd:a co dopiero jak zaczne je jesc...
 
Witamy się z rana. :tak:
U Zuzi już lepiej, póki co (odpukać, żeby nie wróciło) gorączki teraz nie ma, atakuje tylko wieczorem. :dry: Zaraz lecę podać antybiotyk, potem jedzonko i może uśnie.
Wczorajszy ból jajników i plamienie to jednak @. :dry::dry: Dziś mnie nawiedziła, ech. Ledwo skończyłam krwawić po cesarce, a już znów, boże.
Zuzia spała dzisiaj bardzo niespokojnie. Jadła o 3 i 7. Ale tak mi się 'rzucała' po łóżku, że masakra. :baffled: Więc się w ogóle nie wyspałam.

Jej, mój brzuch. Idę dać antybiotyk.
 
Hej :)
Ładny dzionek u mnie dzis, ciekawa jestem czy wieje mocno, bo drzewa troche sie kiwają :baffled:
Mój synek od paru dni bardzo ładnie spi :tak: jak zasypia koło 20 tak budzi się na porządne jedzenie koło 1/2 a potem zawsze punkt 6 pobudka zje troche się pobawi, pouśmiecha i pogada z tata i zasnie i jeszcze troszkę pośpi do 8 :-)
Także na prawde się wysypiam, jedna pobudka w nocy to już coś :-D Najgorzej jest wstawać po pare razy, mam nadzieje że mu sie nie odwidzi takie spanie :tak:
 
No u nas tez poki co jedna pobudka w nocy ok 3 potem wstaje ok 8. Zaliczymy poranna toalete, przebieranie i jak ladna pogoda, a u nas dzis slonko i ladnie to synek spi na ogrodzie, tak jak teraz:-D
Ja wypije kawke i jade z cora do miasta do wesolego miasteczka, bo na cyrk to ona jeszcze za mala. A pompoludniu beda kolezanki:-)
Maz probowal ciasto i pochwalil mnie, ze bardzo dobre, wiec sie ciesze bo robilam pierwszy raz. No i mial porownanie do swojej mamy, bo jego mama to namietnie to ciasto robi:tak: Cho musze pochwalic sie wam, ze tesciowa mi napisala niedawno, ze ja lepiej pieke od niej:-D moze zadko, ale sie staram, a sernik robie pierwsza klasa hehehehe

Cider to irlandzkie piwo owocowe inaczej Cydr. Cos jak nasz Redds tylko ze ma normalnie 4,5% alkoholu.
http://bulmers.ie/
Moj maz stwierdzil, ze smakuje jak gazowany "jabol":confused:
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej, u nas piękne słońce planuję długi spacer ale nie wiadomo czy mój Królewicz bedzie miał na niego ochotę:dry: na razie śpi. kiedy On zacznie lepiej przesypiać noce? dopiero jak go odstawie od piersi?! bo pierwsze spanie ma ok 3 godz a później max 2 a dziś to nawet budzil sie co godzine 3 razy...
nathani super że imprezka sie udała...:)
 
Do góry