reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Cirili trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& byś jak najszybciej wróciła do domku bo wierzę, że z dzidzią wszystko będzie OK

miłego dnia kobietki :-) ja dzisiaj znów mam gości :-( jutro moje a w niedziele Kubusia imieniny więc robimy grilla :-( na jakieś 17 osób dorosłych i 8 dzieci :-:)-:)-( nie wiem jak to wytrzymam.....
 
reklama
Ciril kochana trzymaj się wierze że będzie dobrze

Goko ja też mam imprezę , imieniny teścia , ponad 20 osób :baffled: już dwa dni siedzę przy garach
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny, wczoraj nie dałam rady wstać do kompa bo byłam jak na lekach nasennych.Spałam i wstawałam tylko na siusiu i tak do rana. Teraz szykuję się do pracy. Nie wiem co to ale może pogoda ma na to wpływ, bo ciągle szaro i bez słoneczka:-(.
Madlen super, że serduszko bije ale co się zestrachałaś to już Twoje. Gratuluję z całego serca:-)

Ciril będzie dobrze a wręcz musi być dobrze. Głowa do góry i odpoczywaj. Pamiętaj o pozytywnym myśleniu. Pomodliłam się z rana za Twoje Maleństwo...

Noukie jak dzisiaj samopoczucie?

Pozdrawiam i do usłyszonka po południu. Miłego dnia:-)
 
Ciril bez czarnych mysli I przesylaj duzo milosci fasolce. Bedzie dobrze zobaczysz.


Ja cala noc goraczka niewysoka ale ja nigdy goraczki nie mam jak choruje. Kaszel mnie meczy I w ogole oslabiona jestem. W internecine wyczytalam ze kaszel moze wywolac skurcze I moze dojsc do poronienia. I tak sie teraz boje
 
Wspolczuje wam kobietki z tymi mdłosciami, ja w pierwszej ciazy nie wiedzialam co to mdłosci, bole i inne, a teraz odrobine pobolewa mnie brzuch, ale mdlosci tez raczej nie mam, zobaczymy jak bedzie pozniej.
 
madlen7 ale Ci stracha napędziła, nie do wyobrażenia jak się musiałaś wtedy czuć ! ale najważniejsze że wszystko jest w porządku ;)

Ciril trzymam kciuki za Ciebie i maluszka. Wszystko będzie dobrze, nie możesz tracić nadziei. :)


Ja przed wczoraj sobie wykrakałam ... mówiłam bratowej że się dziwię, że nie mam mdłości i w ogóle ... i na drugi dzień od samego rana się zaczęło ... po południu czułam się już lepiej a na wieczór znów to samo ... co chwile kibelek przytulałam. Po jednym dniu już miałam dosyć ... a nie daj Boże jakby tak miało być do końca 3 miesiąca ;o Dzisiaj na szczęście spokój (narazie) :)
 
Oj Madlen to Ci niezłego stracha napędziła ta położna. Dobrze, że był lekarz w pobliżu i wszystko się wyjaśniło.

Ciril wiem, że to się łatwo mówi, ale staraj się nie stresować. Bije serduszko, więc to na pewno nie zwykłe poronienie. Może miałaś jakąś torbiel i pękła. Moja kumpela z pracy miała właśnie jakiś krwiak zaraz obok dzidzi i nagle tak zaczęła krwawić mocno, że wszyscy byli przekonani, że już po ciąży. A to tylko ta krew wyleciała, serduszko dalej biło i bije do dziś w ciele prawie dwuletniej zdrowej dziewczynki. Głowa do góry, będzie dobrze. Będę pamiętać o Tobie w modlitwie.

A ja się już poniedziałkowego usg nie mogę doczekać.
 
reklama
Dzień dobry :-) Ja już po śniadanku, wykompciana i mogę skrobnąć parę słówek :tak: Mój synek wczoraj mnie zaskoczył bo zaczął chodzić :rofl2: Nie sądziłam, że jak już załapie o co w tym lata to tak szybko mu się to spodoba :-D Dziś też mi dał powód do zdziwienia bo zjadł tak obfite śniadanko jak nie pamiętam kiedy. Jakiś dobry dzień się szykuje :tak: Mam za to dylemat. Kolega zaprosił mnie i mojego m na dancing dzisiaj i tak bym poszła potańczyć troszkę ale nie wiem czy to dobry pomysł. Raz że troszkę się obawiam czy maleństwu takimi harcami nie zaszkodzę, dwa jak ja wytrzymam jak o 21 to jak zombi chodzę a trzy nie mam się w co ubrać :-D Ot taki odwieczny problem :-p
Joanna mnie kaszel przez ponad 2 tyg męczył i nic się nie stało. Kuruj się kochana i nie zamartwiaj niepotrzebnie :tak:
Ciril bardzo ci współczuję sytuacji i stresu. Ważne że serduszko bije. Trzymaj się dzielnie kochana będzie dobrze bo nie ma innej opcji. Przesyłam pozytywne myślenie :tak:
Basia ja też w pierwszej ciąży nie miałam żadnych mdłości w tej parę razy jedzenie mi w buzi "rosło" ale nie skończyło się na zwrotach na szczęście. Życzę abyś i tą ciąże przeszła bez atrakcji :tak:
Madlen79 pięknie cię wystraszyli. Oj czasem to ludzie nie wiedzą jak ich nawet rzucone niechcący komentarze mogą wystraszyć czy zranić. Dobrze, że zawołali lekarza i się wszystko dobrze skończyło. Gratuluję bijącego serduszka i współczuję mdłości :tak:
Fiolka jeżeli tatuś tych bączków nie pracuje to może faktycznie dobrze byłoby zapytać co potrzebują. Z doświadczenia wiem, że lepiej dostać prezent niż kaskę a jak ci powiedzą co im brakuje to będzie ci łatwiej kupić :tak:
Pracującym dzisiaj życzę szybkiego powrotu do domków, imprezujących w rodzinnym gronie miło spędzonego czasu a wybierających się na wizyty pięknych serduszek i dużo spokoju :-)
Mam jeszcze takie pytanko :-p Wczoraj zaczął mnie boleć brzuszek i w nocy też się odezwał jak szłam siusiu ale ten ból jakiś taki inny był, tak jakby mi ktoś za jajniki złapał i próbował je wepchać głębiej a brzuch przy tym się naciągał. Takie dziwne uczucie. Odczuwacie coś podobnego? Wzięłam na noc no-spę a dziś niby jest w porządku. Nie mogę sobie przypomnieć jak to było w ciąży z Mikim czy też takie atrakcje miałam czy teraz jestem jakaś przewrażliwiona?
 
Do góry