reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Cirili trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& byś jak najszybciej wróciła do domku bo wierzę, że z dzidzią wszystko będzie OK

miłego dnia kobietki :-) ja dzisiaj znów mam gości :-( jutro moje a w niedziele Kubusia imieniny więc robimy grilla :-( na jakieś 17 osób dorosłych i 8 dzieci :-:)-:)-( nie wiem jak to wytrzymam.....
 
reklama
Ciril kochana trzymaj się wierze że będzie dobrze

Goko ja też mam imprezę , imieniny teścia , ponad 20 osób :baffled: już dwa dni siedzę przy garach
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny, wczoraj nie dałam rady wstać do kompa bo byłam jak na lekach nasennych.Spałam i wstawałam tylko na siusiu i tak do rana. Teraz szykuję się do pracy. Nie wiem co to ale może pogoda ma na to wpływ, bo ciągle szaro i bez słoneczka:-(.
Madlen super, że serduszko bije ale co się zestrachałaś to już Twoje. Gratuluję z całego serca:-)

Ciril będzie dobrze a wręcz musi być dobrze. Głowa do góry i odpoczywaj. Pamiętaj o pozytywnym myśleniu. Pomodliłam się z rana za Twoje Maleństwo...

Noukie jak dzisiaj samopoczucie?

Pozdrawiam i do usłyszonka po południu. Miłego dnia:-)
 
Ciril bez czarnych mysli I przesylaj duzo milosci fasolce. Bedzie dobrze zobaczysz.


Ja cala noc goraczka niewysoka ale ja nigdy goraczki nie mam jak choruje. Kaszel mnie meczy I w ogole oslabiona jestem. W internecine wyczytalam ze kaszel moze wywolac skurcze I moze dojsc do poronienia. I tak sie teraz boje
 
Wspolczuje wam kobietki z tymi mdłosciami, ja w pierwszej ciazy nie wiedzialam co to mdłosci, bole i inne, a teraz odrobine pobolewa mnie brzuch, ale mdlosci tez raczej nie mam, zobaczymy jak bedzie pozniej.
 
madlen7 ale Ci stracha napędziła, nie do wyobrażenia jak się musiałaś wtedy czuć ! ale najważniejsze że wszystko jest w porządku ;)

Ciril trzymam kciuki za Ciebie i maluszka. Wszystko będzie dobrze, nie możesz tracić nadziei. :)


Ja przed wczoraj sobie wykrakałam ... mówiłam bratowej że się dziwię, że nie mam mdłości i w ogóle ... i na drugi dzień od samego rana się zaczęło ... po południu czułam się już lepiej a na wieczór znów to samo ... co chwile kibelek przytulałam. Po jednym dniu już miałam dosyć ... a nie daj Boże jakby tak miało być do końca 3 miesiąca ;o Dzisiaj na szczęście spokój (narazie) :)
 
Oj Madlen to Ci niezłego stracha napędziła ta położna. Dobrze, że był lekarz w pobliżu i wszystko się wyjaśniło.

Ciril wiem, że to się łatwo mówi, ale staraj się nie stresować. Bije serduszko, więc to na pewno nie zwykłe poronienie. Może miałaś jakąś torbiel i pękła. Moja kumpela z pracy miała właśnie jakiś krwiak zaraz obok dzidzi i nagle tak zaczęła krwawić mocno, że wszyscy byli przekonani, że już po ciąży. A to tylko ta krew wyleciała, serduszko dalej biło i bije do dziś w ciele prawie dwuletniej zdrowej dziewczynki. Głowa do góry, będzie dobrze. Będę pamiętać o Tobie w modlitwie.

A ja się już poniedziałkowego usg nie mogę doczekać.
 
reklama
Dzień dobry :-) Ja już po śniadanku, wykompciana i mogę skrobnąć parę słówek :tak: Mój synek wczoraj mnie zaskoczył bo zaczął chodzić :rofl2: Nie sądziłam, że jak już załapie o co w tym lata to tak szybko mu się to spodoba :-D Dziś też mi dał powód do zdziwienia bo zjadł tak obfite śniadanko jak nie pamiętam kiedy. Jakiś dobry dzień się szykuje :tak: Mam za to dylemat. Kolega zaprosił mnie i mojego m na dancing dzisiaj i tak bym poszła potańczyć troszkę ale nie wiem czy to dobry pomysł. Raz że troszkę się obawiam czy maleństwu takimi harcami nie zaszkodzę, dwa jak ja wytrzymam jak o 21 to jak zombi chodzę a trzy nie mam się w co ubrać :-D Ot taki odwieczny problem :-p
Joanna mnie kaszel przez ponad 2 tyg męczył i nic się nie stało. Kuruj się kochana i nie zamartwiaj niepotrzebnie :tak:
Ciril bardzo ci współczuję sytuacji i stresu. Ważne że serduszko bije. Trzymaj się dzielnie kochana będzie dobrze bo nie ma innej opcji. Przesyłam pozytywne myślenie :tak:
Basia ja też w pierwszej ciąży nie miałam żadnych mdłości w tej parę razy jedzenie mi w buzi "rosło" ale nie skończyło się na zwrotach na szczęście. Życzę abyś i tą ciąże przeszła bez atrakcji :tak:
Madlen79 pięknie cię wystraszyli. Oj czasem to ludzie nie wiedzą jak ich nawet rzucone niechcący komentarze mogą wystraszyć czy zranić. Dobrze, że zawołali lekarza i się wszystko dobrze skończyło. Gratuluję bijącego serduszka i współczuję mdłości :tak:
Fiolka jeżeli tatuś tych bączków nie pracuje to może faktycznie dobrze byłoby zapytać co potrzebują. Z doświadczenia wiem, że lepiej dostać prezent niż kaskę a jak ci powiedzą co im brakuje to będzie ci łatwiej kupić :tak:
Pracującym dzisiaj życzę szybkiego powrotu do domków, imprezujących w rodzinnym gronie miło spędzonego czasu a wybierających się na wizyty pięknych serduszek i dużo spokoju :-)
Mam jeszcze takie pytanko :-p Wczoraj zaczął mnie boleć brzuszek i w nocy też się odezwał jak szłam siusiu ale ten ból jakiś taki inny był, tak jakby mi ktoś za jajniki złapał i próbował je wepchać głębiej a brzuch przy tym się naciągał. Takie dziwne uczucie. Odczuwacie coś podobnego? Wzięłam na noc no-spę a dziś niby jest w porządku. Nie mogę sobie przypomnieć jak to było w ciąży z Mikim czy też takie atrakcje miałam czy teraz jestem jakaś przewrażliwiona?
 
Do góry