reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Noukie ja sama gotuje jej dani i póki co mroze bo nie chce jej męczyć jak dla brzusia za ciężkie narazie będziemy jadły to co lubi i dodaje albo łyżeczke oliwy albo dobrego masła bo tak mi w przepisach pisało im bliżej wiosny to niedługo już u nas będą malinki nasze jarzynki będę swoje siała jak co roku to będziemy małą karmić:tak: Fiolka o czym osobny temat ?:sorry:
A reszta gdzie święntują dzień kobiet?Mój m dopiero wraca:baffled:
 
reklama
Wiolka mój szwagier dzwonił do Siemianowic, bo to niby typowo od oparzeń szpital. Ale tak sami taty nie możemy tam zawieźć, musi go nasz szpital skierować. A tutaj lekarz twierdzi, że nie jest tak źle. Na jedno dobrze, bo będę tatę codziennie odwiedzać, a do Siemianowic to gdzieś z 1,5 godzinki albo i dłużej droga w jedną stronę. A czemu trzeba było psiaka uśpić? Współczuję, znam ten ból, bo my do naszej Balbiny też byliśmy bardzo przywiązani :-(
 
Ankka-to tej znjajomej szwagra tez szpital kierował,miał raka skóry najpierw rodzice go leczyli i reagował na leczenie a później przestał i z owczarka długowłosego zostal poprostu łysy darpł sie do krwi nie można było patrzc jak sie męczy:-(to juz nie był ten sam pies,niestety to nie zmienia faktu ze jak do rodziców pojade i go nie będzie to serce będzie mi pękało:no2:dlatego nie chciałam żebyśmy my mieszkając osobno mieli swojego psa bo strasznie sie przywiązuje wiadome było że póki Nastka była mała to temat był zamknięty żadnych zwierząt w miare jak podrosła to jeżdżąc do moich rodziców zapragnęła mieć własnego psa i mamy sunie,mam nadzieje że będzie z nami już zawsze Fiolka no nie wiem jak uwazacie mi osobście wygonie tu pisać bo nie musze szukać po wątkach tylko pisze odrazu ale jak wolicie;-)
 
Wiolka23 mnie też osobiście lepiej tutaj niż skakać i szukać a tu na bieżąco wszystko :)
Liwus ale super ta butelka musze sie w taką zapatrzyć niedługo :)
 
Ankka wspolczuje Ci:-(
Liwus sprytna ta butelka:tak:
wiolka ja tez w zeszlym roku stracilam sunie, mialam ja od malego praktycznie, tylko ze mna na dwor, a mama jej jesc dawala, dlatego my dwie bylysmy u niej wyroznione. Stara juz byla, ale myslalam, ze umrze ze starosci a nie pod samochodem :baffled:
Ciezko was nadrobic kobietki.
Spoznione zyczenia z okazji dnia kobiet :laugh2:
Co do rozszerzania diety to ja sie tez nie bede spieszyc, ale u synka chce wczesniej wprowadzac gluten, u corci wahalam sie ze wzgledu na skaze i zaczelam wprowadzac dopiero po 10 mcu i okazalo sie, ze miala alergie, ale szybko z niej wyszla. Pediatra kazal odstawic na 2-3 mce i sprobowac ponownie i za drugim razem juz bylo ok.
Ja na dzien kobiet dzis nic nie dostalam...ani kwiatka, ani czekoladki...nie postaral sie ten moj chlop:confused2:
 
hej dziewczyny. Sara znów kaszle , Julia katar, M gardło i katar. eh...
Majja Co do diety ja narazie na piersi, póki co nie spieszę si ę z wprowadzaniem nowych produktów. Zobaczę 27 jak mała waży bo idę na szczepienie i pogadam z pediatrą. Ale generalnie do 4 m raczej nie podam nowości. chyba że mała będzie słabo przybierać
clodi współczuje przeżyć
ankka tule mocno siły dla taty
liwuś fajna butelka
 
Ostatnia edycja:
Dziendobry:-)

Basia ja tez nic a nic od swojego:dry::no: troche juz przywyklam nigdy nie pamietal:-D:-D:-D a jak mu pozniej glowe susze no to zawsze mowi no to kup sobie cos ladnego Ty sama wiesz co:-D:-D:-D


Wiola przykro z powodu psiaka, my musielismy naszego obciac, a razcej ogolic bo takich koltunow dostal, ze nie moglismy juz go rozczesac:sorry2: no i teraz mu wietrznie zimno bez tego futra:-D:-D
 
reklama
Do góry